Mój ulubiony ciapkowaty
moje już nie kwitną bo się zepsuły, 2 fiołki kończą żywot, 3 inne dopiero będą kwitły ale muszę wyróżnić rasowca od Ciebie...nadal kwitnie jednym kwiatkiem i jako jedyny
ale cudowne kwiaty pokazujesz i te kwitnące i nie kwitnące. Po obejrzeniu Twojego aichrysona zastanawiam się czy swojego nie obciachać bo starowinka z niego tylko boje się, że nie odbije z powrotem tak ładnie, ale gęstość Twojego powala
ingga chciałam się przywitać Masz śliczne kwiatuszki! Moimi faworytami sa fiołeczki, hoja bella też jest super, mam malutką jej sadzoneczkę i jestem ciekawa, czy doczekam się kwiatuszków. Będę do ciebie zaglądać, żeby nacieszyć oczy kwitnącymi fiołeczkami. U mnie jest tylko 6 sztuk kwitnących i chyba wszystkie inne niż twoje Pozdrawiam
Muszę się pochwalić - zakwitła mi hoja cumingeanaco prawda ma na razie tylko jednego kwiatka, ale ma jeszcze dwa malutkie pączki
I o ile nie zjedzą ich welnowce to może się rozwiną
Tym bardziej cieszę się z tego kwitnięcia, bo właśnie od samego zakupu rok temu hoja i ja walczymy z wełnowcami, które nie chcą dać za wygraną