Borówka amerykańska - 2cz

Drzewa owocowe
Zablokowany
hunters92
50p
50p
Posty: 51
Od: 17 lip 2012, o 09:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Slask,Bytom

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Dzięki wielkie treborx za informacje. Już myślałem że na wiosne będe musiał sobie kupić nowe krzaczki:/
obłoże je słomą bo mam akurat jeden worek to może w ogóle nie przemarzną.
A czy w przyszłym roku mogę liczyć na jakieś owoce?
Kiedy tobie zaczeły owocowac?
Ile lat już je masz? Jaka maja wysokosc?
treborx
200p
200p
Posty: 340
Od: 25 lip 2011, o 15:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Przecież pisałem, że posadziłem zeszłej jesieni :)
Nie, nie owocowały jeszcze.
Wysokość.... kurcze, nie mierzyłem :) Wizualnie conajmniej dwa razy większe niż gdy sadziłem. Ponadto każdy krzak ma po jednym badylu, któr znacznie wybił się w górę od pozostałych.
Awatar użytkownika
EllaChica
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 40
Od: 10 mar 2012, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie ok. Płocka

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

:wit
Wybaczcie, że się wtrącę ale piszecie o ziemi pod borówki. Powiedział mi jeden ogrodnik, że kwaśną ziemię najlepiej wymieszać z gliną bo lubi ona wilgotną glebę. W torfie zbyt szybko wysycha i później się dziwić, że borówka nie przetrwała.
Moja borówka po zimie też nie przetrwała - myślałam, że zmarzła a okazało się, że miała za sucho w okresie jesienno-zimowym ;:174
Pozdrawiam,
Karolina :)
treborx
200p
200p
Posty: 340
Od: 25 lip 2011, o 15:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Ja wyściółkowałem otoczenie borówek korą i ani razu nie zaobserwowałem, by torf pod korą się wysuszył.
Tego lata borówki podlewałem max 3 lub 4 razy (gdy jakimś cudem przez tydzień nie padało ;) ). Również po zimie nie miały sucho.

ps: swoją drogą na niedobór wody ja na działce nie narzekam. Musiałem robić drenaż, bo miałem jej aż nad to ;)
ps2: z racji, że mam zasadową ziemię, to dół borówek wyśiełałęm folią by ziemia nie mieszała mi się z kwaśnym torfem (torf przemieszałem też korą). Na spodzie folii zrobiłem dziury, by ewentualny nadmiar wody schodził w ziemię.
Awatar użytkownika
EllaChica
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 40
Od: 10 mar 2012, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie ok. Płocka

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

No tak, jak ktoś dobrze wyściółkuje to ziemia nie będzie tak wysychać, a gdy jeszcze dodać do tego aż nadto wilgotną ziemię to hoho :)
Jednak gdy ktoś, tak jak ja ma raczej piasek na działce to myślę, że pomysł pomieszania gliny z torfem jest dobry.
Podoba mi się też pomysł z tą folią ;) Tylko trzeba uważać żeby nie przelać :P
Pozdrawiam,
Karolina :)
paras
100p
100p
Posty: 144
Od: 22 lip 2012, o 09:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Jedna z moich też zwariowała. :roll: Zaczęła teraz wypuszczać 3 nowe pędy. Dostała już siarczan potasu. Zobaczymy co to będzie, czy zmarznie czy nie...
treborx
200p
200p
Posty: 340
Od: 25 lip 2011, o 15:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

"Tylko trzeba uważać żeby nie przelać :P"
Dlatego napisałem, że zrobiłem dziury w dnie folii by nadmiar wody miał gdzie wsiąknąć :)
hunters92
50p
50p
Posty: 51
Od: 17 lip 2012, o 09:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Slask,Bytom

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

ja jak sadziłem nie dałem foli tylko wykopałem dół i pod osiem krzeków dałem worek torfu i worek ziemi ogrodowej.
U mnie gleba jest taka że nawet trawa nie chce rosnąc jest piach sam i wokoło rosnie dużo drzew. Czy taka gleba będzie miła pH odpowiednie dla borówki?
Nie zaszkodziłem borówce jak dałem przy sadzeniu nawóz dla borówek FLOROVIT? Borówka zaczeła puszczać nowe lstki:/
Awatar użytkownika
bioy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2612
Od: 7 maja 2012, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

hunters92 pisze:Bioy to teraz nie jestem już sam z tym problemem:D
Może wspólnie uda nam sie rozwiązać ten problem.
a Czy dawałeś nawóz jak sadziłem borówki?
Moje wczoraj zaczeły wypuszczać nowe listki. Czy to dobrze?
Niektóre listki zaczeły robić się czerwone. Czy to przez zmiane temperatury w nocy?
Czy borówka może zamarznąć w zime jak ja niezabezpiecze? Pędy wszystkie ma zielone i nie sa w ogóle zdrewniałe:/
a jak wyglądają u Ciebie Bioy sadzonki? Może wrzucisz jakieś fotki:D

Borówki posadziłem 3 dni temu i jeszcze nie nawoziłem siarczanem potasu, ale mam zamiar dziś to zrobić.
Zakupiłem je około 3 tygodnie temu i od tej pory stojąc w doniczkach trochę podrosły ( widać młode, zielone listki na szczytach pędów).
Nie wiem czy to dobrze, czy źle ale się nie martwię tym, bo i tak nic na to nie poradzę ;)
Mi również na dwóch roślinkach zaczęły czerwienieć niektóre listki i myślę, że proces ten będzie postępował. Jakiś miesiąc temu posadziłem dwa krzaczki Bluecropa i na chwile obecną są purpurowe w całości.
Pytałem o powód takiego stanu rzeczy i zasugerowano mi że może to być wina niedoboru azotu, bądź zbyt wysokiego pH gleby. Myślę, że niska temperatura w nocy nie ma z tym nic wspólnego.
Moje sadzonki są podobnie jak Twoje zielone, nie zdrewniałe wysokości od 40 do 50 cm. Zdjęć chwilowo nie mogę zrobić, ale jak zrobię to wrzucę :)

-- 6 wrz 2012, o 17:08 --
hunters92 pisze: Nie zaszkodziłem borówce jak dałem przy sadzeniu nawóz dla borówek FLOROVIT? Borówka zaczeła puszczać nowe lstki:/
Florovit zawiera dużo azotu, co może być powodem wypuszczania świeżej "zieleninki". O tej porze roku nie powinno się dostarczać borówkom azotu, obawiam się, że nie był to dobry pomysł. :/
Pozdrawiam, Jacek
hunters92
50p
50p
Posty: 51
Od: 17 lip 2012, o 09:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Slask,Bytom

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

u mnie nie wiem czemu listki robia sie czerwone nie sadze ze zbyt wysokie pH gleby ponieważ pare dni temu ja posadziłem i dałem torf pod borówki i nie sadze żeby zdażyła już sie glęboko ukorzenić:/
na niedobór azotu tez bym nie stawiał bo dałem nawóz. Prędzej bym stawiał na przenawożenie ponieważ dałem po 2 łyżki mieszane z ziemia i jeszcze z góry też dałem nawóz:/
Ale nie wiem nic na pewno dlatego będe czakać na odpowiedz kogoś kto sie na tym zna:)

-- 6 wrz 2012, o 17:11 --

Jacek a ile masz borówek i jakie masz odmiany?
Gdzie je kupiłeś?
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2984
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

"Florovit nawóz do borówek

Wieloskładnikowy, mineralny nawóz doglebowy, przeznaczony do pogłównego dokarmiania borówek w pierwszym roku po posadzeniu i w dalszych latach uprawy....

Sposób stosowania:
Borówki. Dokarmianie pogłówne rozpoczyna się wiosną na początku wzrostu roślin, czyli zwykle w połowie kwietnia. Drugie i trzecie nawożenie należy przeprowadzić każdorazowo po upływie kolejnych czterech tygodni. Zasilanie roślin zaleca się zakończyć do 15 czerwca...."
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
hunters92
50p
50p
Posty: 51
Od: 17 lip 2012, o 09:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Slask,Bytom

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Teraz to już będe wiedział na przyszłość. Madry Polak po szkodzie:/
A czy mogą być jakieś konsekwencje tego że dałem nawóz?
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13420
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Tak, azot powoduje rozrost części zielonych i na pewno nie sprzyja lepszemu zimowaniu.
Natomiast co do czerwienienia liści to normalny objaw u niektórych odmian, więc nie ma powodu do niepokoju.
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”