Ficus microcarpa (retusa), moclame - gubi liście, choroby, szkodniki

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
donia_81
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 43
Od: 15 kwie 2011, o 10:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bonsai Ginseng - chory?

Post »

Aha mam pytanie czy warto zainwestować w 4 roślinki Bonsai, które wg hodowcy są wybrakowane. Są to te rośliny:
http://www.ebay.de/itm/G1-Bonsai-Zimmer ... _500wt_969

To są Linguster, Ficus, 2x Steineibe (nie wiem co to to ostatnie). Czytałam na jednej stronie kompedium wiedzy o bonsai, że czasem takie "okazy" są dobrym punktem wyjścia dla początkujących miłośników Bonsai.
alviczka
50p
50p
Posty: 67
Od: 5 lip 2012, o 20:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Bonsai Ginseng - chory?

Post »

Wszystko zależy od ceny :) na razie jest dosyć rynkowna, ale później? Trzeba by na bierząco sprawdzać aukcję. Nie jestem w stanie określić do którego momentu jest to opłacalne...
a to trzecie i czwarte drzewko to podokarp wielkolistny ;) Myslę że akurat z niego początkujacy bonsaista (czyli także i ktoś taki jak ja) byłby średnio zadowolony, bo podobno rośnie straaasznie wooolno.
Za to liguster i ficus są idealne, bo rosną szybko ;) (chociaż, wtedy trzeba uważać na wrastanie drutów).
Ogólnie dobrym punktem wyjścia jest kupienie albo drzewka bonsai albo chociaż sadzonki. Złym - hodowla z nasion. Niewielu bowiem ma cierpliwość przez 2-3 lata patrzeć, czy drzewko będzie można już przyciąć, już drutować, już cokolwiek, a ono sobie jedynie rośnie i rośnie :D
donia_81
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 43
Od: 15 kwie 2011, o 10:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bonsai Ginseng - chory?

Post »

Dziękuję za odpowiedź. Czyli jednak oddam ten okaz fiskusa a przynajmniej spróbuję i wymienię na inny. Chyba tak będzie najbezpieczniej.
donia_81
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 43
Od: 15 kwie 2011, o 10:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bonsai Ginseng - chory?

Post »

A jeszcze jedno pytanie - czy ten Ficus Ginseng to prawdziwe Bonsai? Bo na stronie hodowcy jest osobna zakładka Bonsai i osobna na Ginseng (http://www.orientalonline.nl/menu/2/oriental_group.htm ) no i kompletnie teraz nie wiem czym one się od siebie różnią ... Te inne, "prawdziwe" Bonsai są trudniejsze w uprawie od Ginsenga?
Mi się podobają te ale nie wiem co to za drzewka:
http://www.orientalonline.nl/assortimen ... _15_cm.htm

Aha no i czy kupować Bonsai bądź co bądź z Holandii (przynajmniej stronka z tego kraju jest)
donia_81
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 43
Od: 15 kwie 2011, o 10:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bonsai Ginseng - chory?

Post »

donia_81 pisze:A jeszcze jedno pytanie - czy ten Ficus Ginseng to prawdziwe Bonsai? Bo na stronie hodowcy jest osobna zakładka Bonsai i osobna na Ginseng (http://www.orientalonline.nl/menu/2/oriental_group.htm ) no i kompletnie teraz nie wiem czym one się od siebie różnią ... Te inne, "prawdziwe" Bonsai są trudniejsze w uprawie od Ginsenga?
Mi się podobają te ale nie wiem co to za drzewka:
http://www.orientalonline.nl/assortimen ... _15_cm.htm

Aha no i czy kupować Bonsai bądź co bądź z Holandii (przynajmniej stronka z tego kraju jest)
Przepraszam ale doczytałam na stronce, że Bonsai rosną w Chinach i stamtąd są sprowadzane.
alviczka
50p
50p
Posty: 67
Od: 5 lip 2012, o 20:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Bonsai Ginseng - chory?

Post »

Bonsai = zminiaturyzowana roślina.

Z wikipedii:
"Bonsai, sztuka bonsai (jap. ?? karłowate drzewo w naczyniu?, bon - płaska taca lub pojemnik, sai - roślina; chiń. penjing) - sztuka miniaturyzowania drzew lub krzewów uprawianych w odpowiednio dobranych, płaskich pojemnikach. Efekt ten jest uzyskiwany poprzez specyficzne przycinanie oraz pielęgnację. W potocznym znaczeniu - zminiaturyzowane rośliny o sztucznie wymuszonym, płytkim systemie korzeniowym umieszczone w płaskim naczyniu."

Mówiąc najprościej - masz mała sadzonkę np. wierzby. Do jakiej wielkości wierzba w naturze dorasta, każdy chyba wie? Tymczasem odpowiednio ją przycinasz, drutujesz gałęzie i... otrzymujesz po jakimś czasie bonsai. To tak w skrócie.
Przycinasz by drzewko się zagęszczało, no i nie powiększało swojej wielkości. Odciągi/drutowanie po to, by miało dorosły pokrój - w naturze bowiem młode/małe drzewa mają rosnące gałęzie bardziej pionowo w górę - tymczasem gałęzie dorosłych drzew z powodu obciążenia układają się niemal prostopadle do pnia.

Nie, bonsai nie rosną w chinach. Właściwie bonsai nie występuje "w naturze" ;) Jeśli bowiem drzewo ma możliwość rosnąć, to rośnie. W chinach oczywiście masowo produkuje się bonsai (i nie tylko w chinach) - ale to tak brzmi, jakby powiedzieć, że w Anglii rosną drzewa w kształcie zwierząt, bo w niektórych parkach się je spotyka. W Polsce, Niemczech i innych krajach też są firmy zajmujące się produkcja bonsai. Jednak najbardziej wartościowe bonsai, to nie te pochodzące z masowej produkcji, ale pielęgnowane i tworzone latami przez mistrzów tej sztuki (coś jak porównanie haftu maszynowego i ręcznego ;) podobna zasada). Z tego powodu bonsai oferowane w sklepach nazywane jest dosyć kpiąco "marketsai". Dlatego, ze hurtowi producenci tworzą wiele takich samych drzewek, nie przejmują się zranieniami/wadami itp no i nie dostosowują każdego konkretnego drzewka do konkretnego stylu tworzenia.

Sporo osób nie uznaje ginsengów "marchewek" za bonsai. Dlatego, że jest to po prostu korzeń ficusa microcapa (inna nazwa:retusa) u którego odcięto pień, i pozwolono od jego nasady puścić roślinie nowe gałązki. Korzenie są wygodniejsze do transportu, i w wielu przypadkach ścina się do korzenia w kraju "produkcji", z tamtąd zabezpieczone korzenie przesyła się do docelowego miejsca, i tam dopiero "hoduje" się gałązki.Najczęsciej korzeń ma ~10-20 lat, podczas gdy gałązki są młodziutkie, max kilkuletnie. Co nie znaczy, że nie można ich lubić ;) Ich największa zaletą jest cena, w Polsce najczęściej ginseng kosztują od kilku do ~20zł, z większą koroną troszkę więcej :) Ostatnio ledwo oparłam się pięknemu okazowi w Carrefour za 19,99 ;)
Awatar użytkownika
lbanek
200p
200p
Posty: 345
Od: 11 wrz 2012, o 16:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jedlicze, podkarpackie,

Re: Bonsai Ginseng - chory?

Post »

witam :wit i włączam się do dyskusji, fikus retusa jest chyba jednym z prostszych do prowadzenia jako bonsai, bo wystarczy go czasem przycinać wg własnych wyobrażeń,
w granicach rozsądku(mam nadzieję ze nie obrażą się znawcy bonsai - chodzi mo tu tylko o to
ze jest to dość żywotne drzewko i po przycince stosunkowo szybo odrasta),
a u tamtego sprzedawcy mogła być oddzielna zakładka dla bonsai bo po prostu jest wiele gatunków drzewek prowadzonych fachowo jako bonsai(wiąz, ligustr, jałowiec sosna, karmona,
różne grubosze i wiele drzewk na zewnątrz uprawianych,
moim zdaniem warto zacząc od ficusa- retusy (ginseng) ,
a jak połkniesz bakcyla to sprawisz sobie coś bardziej wymagającego, tylko go nie przelewaj,
przesadź do ładnej doniczki, niewysokiej lepiej płaskiej i powodzenia ;:138
Pozdrawiam Lucyna
Moje roślinki
Moja kolekcja
VWTEDE
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 14 maja 2013, o 22:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Post »

witam
czy ktoś potrafi zdiagnozować co się dzieje z moim fikusem Obrazek
będę wdzięczny za wszelkie porady
Awatar użytkownika
jola1313
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5412
Od: 21 sty 2012, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Suwałk

Re: Fikus tepy dziwne liscie

Post »

Może więcej zdjęć?np.od spodu?
Rozalka_74
200p
200p
Posty: 322
Od: 8 sty 2011, o 17:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Fikus tepy dziwne liscie

Post »

Sprawdź czy nie ma pod spodem maleńkich pajączków, przędziorka .Miałam ten sam problem na fikusie i takie jasne kropki i to przędziorek był winowajcą może u Ciebie jest podobnie.
szychaa07
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 5 sie 2013, o 15:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: fikus retusa - miękki pień

Post »

Jak myślicie? Czy w przeciągu 3 dni fikus retusa może wypuścić korzenie powietrzne?

Jestem zaskoczony, ponieważ po 3 dniach od włożenia mojego fikusa retusa pod butelkę 5l-ową wypuściały mu korzenie. Moglibyście mi doradzić czy to są korzenie powietrzne.


Obrazek
"Jakie drzewo, taki owoc"
Awatar użytkownika
Kasienkar
500p
500p
Posty: 729
Od: 18 cze 2013, o 14:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Grecja, Ateny

Re: Ficus Microcarpa Ginseng S-Shape

Post »

Ja gdzieś wyczytałam, że ząbki czosnku kroi się w paski i wkłada do ziemi z kwiatkiem, było napisane, że zapach czosnku odstrasza robaki.
Miałam problem z ziemiórkami, więc tak zrobiła i faktycznie zniknęły ale nie wiem czy przez czosnek czy dlatego że ziemia przeschła i nowe warunki im nie odpowiadały :D
Pozdrawiam,
Kasia
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Marcin29
50p
50p
Posty: 86
Od: 14 paź 2013, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ficus Microcarpa Ginseng S-Shape

Post »

Kasienkar pisze:Ja gdzieś wyczytałam, że ząbki czosnku kroi się w paski i wkłada do ziemi z kwiatkiem, było napisane, że zapach czosnku odstrasza robaki.
Miałam problem z ziemiórkami, więc tak zrobiła i faktycznie zniknęły ale nie wiem czy przez czosnek czy dlatego że ziemia przeschła i nowe warunki im nie odpowiadały :D
Co ile dni wymieniałas ząbki czosnku na swieży ?
Awatar użytkownika
Kasienkar
500p
500p
Posty: 729
Od: 18 cze 2013, o 14:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Grecja, Ateny

Re: Ficus Microcarpa Ginseng S-Shape

Post »

Z czosnkiem to było tak, że 3 pocięte plastry wypóściły listki, więc ich nie wyrywałam :D rosną do tej pory i wygladają śmiesznie bo listki są wzdłuż pocięte i się śmiesznie zawijają.
Te czosnki, które nie zaczęły rosnąć wymieniałam co kilka dni, nie pamietam dokładnie ale pewnie co 5-6 dni, bo zaczynały pleśnieć i gnić ale ziemiórek do tej pory nie ma a to było kilka miesiecy temu :D
Pozdrawiam,
Kasia
Marcin29
50p
50p
Posty: 86
Od: 14 paź 2013, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ficus Microcarpa Ginseng S-Shape

Post »

Co do tych owych robaczków w sklepie ogrodniczym polecili mi preparat mospilan a w OBI doradzili mi abym teraz po prostu przesadził ficusa do nowej doniczki , opłukał korzenie .A same korzenie zamoczył w którymś z tych preparatów :TRigard , BI 58 , Basudin.I dał nową ziemię .I nie wiem co zrobić .Czy ktoś mi może cos doradzic co zrobić z tymi nie proszonymi gośćmi ? :(
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”