Ogród za borem - Danio

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
żaża
200p
200p
Posty: 460
Od: 28 lut 2008, o 18:45
Lokalizacja: w podkarpackiem

Post »

Ja w sprawie smardzy, bo u mnie w korze też chyba to one rosną. Widziałam je pierwszy raz w życiu :) i wyrzuciłam bo myślałam, że to coś trującego. a teraz w kropce jestem, bo wygląda to jak na Twoim zdjęciu i zastanawiam się, czy przypadkiem nie ma grzybów trujących co to jak smardze podstępnie wygądają taki smardz sromotnikowy?
Edyta
Awatar użytkownika
ewab123
500p
500p
Posty: 947
Od: 19 sie 2007, o 17:35
Lokalizacja: Warmia

Post »

Edyto, podobne do smardzów to są chyba tylko piestrzenice (niejadalne). Jak sobie obejrzysz ich zdjęcia, to bardzo trudno je pomylić. W ubiegłym roku też bałam się jeść smardze i dlatego szukałam grzybów podobnych do nich, które nie są jadalne. W tym roku czekam na wysyp z wielkim smakiem. Mam nadzieję, że pojawią się wreszcie.
Awatar użytkownika
Danio
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 8 lis 2006, o 18:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Post »

Witaj Edytko!
Jest jakiś grzyb trujący podobny do smardza, ale występuje bardzo, bardzo rzadko.
Moje smardze są sprawdzone, bo w ubiegłym roku moja bratowa, która pracuje w Katedrze Botaniki UJ, pokazała owocniki koledze "od grzybów".
Poza tym wykonana została dwukrotnie próba biologiczna najpierw na mnie, a potem na mojej rodzinie. Minął tydzień i mamy się dobrze :lol:
W przepisach na potrawy z tych grzybów wyczytałam, że nie należy jeść starych osobników /to zresztą nic nowego/ oraz wskazówkę, żeby pokrojone grzyby przelewać wrzątkiem.
Wstawię bardziej wyraźne zdjęcie do porównania, ale myślę,że te twoje też są dobre, bo wskazuje na to miejsce ich występowania / w korze, w pobliżu jabłoni i śliw /
Obrazek

Ewa witam cię w moim ogrodzie. Cieszę się, że karczochy rosną. Jeśli będzie ciepłe lato będziesz miała z nich pociechę nie tylko dla podniebienia, bo pięknie wyglądają w suchych bukietach i są bardzo trwałe.

Miaa, witam krajankę, masz rację, na razie jest nas niewielu, ale może z czasem... Dobry Duch - Bea ma pomysł, żebyśmy zrobili sobie spotkanie, ,a jestem chętna, a ty?
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
x_B-a
---
Posty: 675
Od: 14 lip 2006, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Witam :uszy! Musimy sobie zrobić spotkanko, bo ci z Wrocka się z nas śmieją ;:112. A tak naprawdę to fajnie byłoby się spotkać w realu. Jest nas trochę więcej. Najważniejsza to pogoda, a terminy ustalcie same, bo ja to już mam same czerwone kartki w kalendarzu ;:113.
Awatar użytkownika
miaaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1498
Od: 12 lut 2008, o 13:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Post »

Pewnie, że jestem chętna :P
Awatar użytkownika
kryska
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2338
Od: 30 kwie 2007, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Post »

Dorotko, zajrzałam do Ciebie i aż mi dech zaparło. Karczochy dzięki Tobie będę miała / wszystkie nasiona wzeszły + sadzonka = 7 szt/ ale smardze :roll: :roll: :roll: niestety u mnie jak dotąd się nie pokazały. W moim ogrodzie wysypałam do tej już chyba 20 m sześciennych kory i tylko czasem znajdę jakiś mały świerczek albo sosenkę. Ja też chcę smardze :cry: , mogą być też inne grzyby, np. rydze i prawdziwki. Widać moja kora z innych lasów pochodzi.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Awatar użytkownika
Danio
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 8 lis 2006, o 18:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Post »

Razpoczął się długo oczekiwany przeze mnie czas kwitnienia azalii. W ubiegłym roku nie zakwitły, więc tym bardziej za nimi tęskniłam.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Rosną u mnie w miejscu niezbyt przyjaznym, w pełnym słońcu, w gliniastej glebie o odczynie obojętnym. Oczywiście podsypałam im kwaśnego torfu przed wsadzeniem i ściółkuję korą, ale jestem przekonana, że obfite kwitnienie zawdzięczam szczepionce mikoryzowej
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Awatar użytkownika
kryska
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2338
Od: 30 kwie 2007, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Post »

Piękny widok, kwitnące azalie i rododendron. Dorotko a tę szczepionkę to kiedy dawałaś, w czasie sadzenia czy później?
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Awatar użytkownika
Danio
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 8 lis 2006, o 18:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Post »

Krysiu, dowiedziałam się o niej dopiero w ubiegłym roku. Mimo różnych opinii na jej temat zdecydowałam się kupić przez internet. O ile dobrze pamiętam była firmy " Zielony Dom ", taka wyciskana z tuby galaretka. Kupiłam właśnie dlatego, że azalie nie chciały kwitnąć i miały marne przyrosty. Zaszczepiłam jakieś 2 lata po posadzeniu. U mnie podziałało :)
Pozdrawiam serdecznie Dorota
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
x_B-a
---
Posty: 675
Od: 14 lip 2006, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Dorotko przepiękne. Masz szczęście, że ich nie widziałam, bo mogły by ci zginąć ;:112.
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post »

Danio, azalie kwitną pięknie :) choć miejsce maja rzeczywiście nie najlepsze. Faktem jest ,że szczepionka powoduje,że rh. lepiej radzą sobie w niesprzyjających warunkach , także w za mało kwaśnej glebie.
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
Danio
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 8 lis 2006, o 18:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Post »

Wczoraj zakwitła kolejna, ostatnia już w kolekcji, czerwona azalia
Obrazek
Moją ulubiennicą jest jednak ta biało - żółta odmiany Persil - kojarzy mi się z lilijkami, jakie dawniej nosiły dziewczynki do I Komunii
Obrazek
Wreszcie uporałam się z warzywnikiem, wszystko już posiane, posadziłam również rozsadę pomidorów,karczochów i dyni olbrzymich i teraz drżę, bo straszą przymrozkami. Mój czas pracy w warzywniku skrzętnie wykorzystały chwasty i wykonały desant na rabaty
Obrazek
A teraz wejście do mojej chatki, niecierpki własnoręcznie wyhodowane i kaktusiki na wakacjach
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
jol_ka
1000p
1000p
Posty: 1974
Od: 27 lip 2007, o 12:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pojezierze Brodnickie

Post »

Danio, napisz mi proszę w jakim miejscu masz wystawione te kaktusiki (słońce/ półcień), czy są narażone na opady, czy je podlewasz, w jakich miesiącach są wystawione na zewnątrz - sama z chęcią posłałabym swoje na takie wakacje, nie chciałabym ich jednak zmarnować...
Pozdrawiam Jola
jo_linki
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”