Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
to ciut za młode dla mojego syna bo już jakieś swaty chciałam urządzać
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Dziękuję za tak obszerne info - bardzo się mi przyda, bo w tym temacie jestem dość zielona.
Mnie się marzy na pewno jeszcze pigwa i myślę czy nie spróbować z czereśnią (tylko wiem, że uwielbiają je robale). Ja mam wiśnię Łutówkę i nie jestem zadowolona, małe to i kwaśne - zresztą w tym roku miała imponującą liczbę owoców ok. 10 ! na razie niech rośnie, ja na razie planuję pozbyć się moreli Early Orange (albo nie kwitnie albo kwitnie za wcześnie i nigdy nie ma owoców).
PS. A jak z dereniem?
Mam przygotowaną ziemię na wysiew borówek ale co przygotuję sobie owoce do dłubania pestek to mi je Zuzia albo Wojtek zje...oboje uwielbiają borówki w każdych ilościach. (tak wiem, że to ostatni dzwonek, bo zostały na prawdę już ostatnie owoce na krzewach.)
Mnie się marzy na pewno jeszcze pigwa i myślę czy nie spróbować z czereśnią (tylko wiem, że uwielbiają je robale). Ja mam wiśnię Łutówkę i nie jestem zadowolona, małe to i kwaśne - zresztą w tym roku miała imponującą liczbę owoców ok. 10 ! na razie niech rośnie, ja na razie planuję pozbyć się moreli Early Orange (albo nie kwitnie albo kwitnie za wcześnie i nigdy nie ma owoców).
PS. A jak z dereniem?
Mam przygotowaną ziemię na wysiew borówek ale co przygotuję sobie owoce do dłubania pestek to mi je Zuzia albo Wojtek zje...oboje uwielbiają borówki w każdych ilościach. (tak wiem, że to ostatni dzwonek, bo zostały na prawdę już ostatnie owoce na krzewach.)
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8276
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
e... coś kręcisz, pamiętam jak dopiero co jedna miała 5 a druga 8.... To nie mogło być tak dawno....dominikams pisze: Młoda skończyła 9 lat, starsza ma 12.
Jaką średnicę miały Twoje owoce na Reliance?
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5441
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Jolu, wiesz, z biegiem lat różnica wieku się zaciera A widziałam Twojego syna u Ciebie - facet, normalnie facet już z niego! Jak ten czas leci, moja starsza już jest sporo wyższa ode mnie
Asiu, ja na Twoim miejscu wywaliłabym tę Łutówkę i na jej miejsce posadziła coś, z czego będziesz zadowolona, bo w sumie nie masz miejsca, żeby trzymać mało wartościowe rośliny. O pigwie nic nie wiem, tzn. wiem, jak wyglądają owoce, ale nie mam pojęcia, jaki to smak. Pigwowców nie lubię - raz robiłam nalewkę i to zupełnie nie moje klimaty.
Co do derenia, to jeśli masz coś gotowego do sadzenia, to wykop go i już, w końcu i tak jego los jest pod znakiem zapytania.
Aga - ech, no właśnie, już 9 i 12. Średnica jaka? Jak piłki tenisowej mniej więcej, jedne trochę większe, inne trochę mniejsze. Małe nie były.
Asiu, ja na Twoim miejscu wywaliłabym tę Łutówkę i na jej miejsce posadziła coś, z czego będziesz zadowolona, bo w sumie nie masz miejsca, żeby trzymać mało wartościowe rośliny. O pigwie nic nie wiem, tzn. wiem, jak wyglądają owoce, ale nie mam pojęcia, jaki to smak. Pigwowców nie lubię - raz robiłam nalewkę i to zupełnie nie moje klimaty.
Co do derenia, to jeśli masz coś gotowego do sadzenia, to wykop go i już, w końcu i tak jego los jest pod znakiem zapytania.
Aga - ech, no właśnie, już 9 i 12. Średnica jaka? Jak piłki tenisowej mniej więcej, jedne trochę większe, inne trochę mniejsze. Małe nie były.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42228
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Oj pewnie miałaś zły przepis, bo moja pigwówka królowała przez lata na pracowych imieninach i degustowali ją nawet ci co alkoholu nie używajądominikams pisze:O pigwie nic nie wiem, tzn. wiem, jak wyglądają owoce, ale nie mam pojęcia, jaki to smak. Pigwowców nie lubię - raz robiłam nalewkę i to zupełnie nie moje klimaty.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Dzieci rosną...pamiętam jak w pieluchy robił a teraz mu powtarzam że wesele to najwcześniej za 10-15 lat bo teraz mamusia ogród urządza i nie ma na taką imprezkę
A które żurawki podzieliłaś?
A które żurawki podzieliłaś?
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
To poranne zdjęcie sadu zrobiło na mnie ogromne wrażenie...może dlatego, że te korony drzew są tak ładnie ukształtowane i takie bujne...chyba poświęcimy z M. kolejną zimę na edukację w zakresie przycinania drzew owocowych. Kiedyś musi sie udać
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Dominiko, wracam z urlopu i sukcesywnie nadrabiam zaległości forumowe. Zrobiłaś pięknie przy froncie działki i post o drzewkach to skarb. Bardzo chcę mieć drzewka owocowe, ale póki co moje próby zpełzają na usychaniu i chorowaniu drzewek. Muszę się dokszztałcić w tym temacie i widzę już znalazłam swojego guru
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5441
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Marysiu, chyba przepis był ok, bo później piłam (znaczy próbowałam pić ) nalewkę u znajomych i jednak ten specyficzny posmak... nie lubię i już
Jolu, masz zamiar 10-15 lat urządzać ogród Podzieliłam (znaczy pourywałam te krótkopędy) Cherry Cola i Root Beer.
Stokrociu, moje drzewa nie są jakoś ładnie uformowane, niektóre jakoś wyrosły inaczej, niż chciałam. To duże to brzoskwinia, tutaj faktycznie trochę zadziałałam i wymodziłam jej koronę półprzewodnikową (nie pamiętam, czy tak to dokładnie się nazywa, ale chodzi o to, że ma przewodnik przez jakiś czas i od tego taka jakby kotłowa korona - tylko muszę ten przewodnik jej uciąć całkiem).
Marzenko, widzisz, owocowe to moja korba, bo lubię sobie dogadzać
Jolu, masz zamiar 10-15 lat urządzać ogród Podzieliłam (znaczy pourywałam te krótkopędy) Cherry Cola i Root Beer.
Stokrociu, moje drzewa nie są jakoś ładnie uformowane, niektóre jakoś wyrosły inaczej, niż chciałam. To duże to brzoskwinia, tutaj faktycznie trochę zadziałałam i wymodziłam jej koronę półprzewodnikową (nie pamiętam, czy tak to dokładnie się nazywa, ale chodzi o to, że ma przewodnik przez jakiś czas i od tego taka jakby kotłowa korona - tylko muszę ten przewodnik jej uciąć całkiem).
Marzenko, widzisz, owocowe to moja korba, bo lubię sobie dogadzać
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Dominiko,na ogród nigdy za wiele czasu.
Ja raczej przez parę lat będę się musiała odkuwać po wydatkach
Ja raczej przez parę lat będę się musiała odkuwać po wydatkach
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25173
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Ja już urządzam ogród ponad 10 lat. I jakoś końca nie widać
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5441
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
No nie wiem, jak patrzę na poczynania Joli, to jakoś szybko jej to idzie Chyba, że będzie później wycinać las i tam sadzić
Powróćmy do upraw warzywniczych
W tym roku testowałam buraka liściowego:
Jest piękny, ale niestety jakoś mi nie podpasował. Próbowałam jeść gotowane ogonki liściowe, ale są takie nijakie. Jednak jest ktoś, komu smakują - mieszkańcom tego domku:
A właściwie mieszkankom
2 zielononóżki i 2 leghornki, bardzo się starają:
Ale jedna ciągle zwiewa Wiosną planujemy zmienić im ogrodzenie, które musiało być postawione szybko, wytniemy też dużą bezproduktywną morelę i wtedy będzie można całość dokładnie przykryć siatką na ptaki.
Powróćmy do upraw warzywniczych
W tym roku testowałam buraka liściowego:
Jest piękny, ale niestety jakoś mi nie podpasował. Próbowałam jeść gotowane ogonki liściowe, ale są takie nijakie. Jednak jest ktoś, komu smakują - mieszkańcom tego domku:
A właściwie mieszkankom
2 zielononóżki i 2 leghornki, bardzo się starają:
Ale jedna ciągle zwiewa Wiosną planujemy zmienić im ogrodzenie, które musiało być postawione szybko, wytniemy też dużą bezproduktywną morelę i wtedy będzie można całość dokładnie przykryć siatką na ptaki.
- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Bo buraka liściowego najlepiej posiekać i wrzucić na rozgrzane masełko z czosneczkiem i poddusić.
Potem troszkę posolić i zajadać. Ja osobiście uwielbiam białą odmianę "Lukullus" ale nie jestem pewna czy nie przekręciłam nazwy.
Gratuluję kurzej rodzinki, nie ma to jak własne jajca .
Potem troszkę posolić i zajadać. Ja osobiście uwielbiam białą odmianę "Lukullus" ale nie jestem pewna czy nie przekręciłam nazwy.
Gratuluję kurzej rodzinki, nie ma to jak własne jajca .