Gnojówka z pokrzyw - zastosowanie
Tak Panie Harlej1 gnojowki nie należy przechowywac w metalowych naczyniach,dobre natomiast sa naczynia drewniane,kamionkowe lub plastikowe Naczynie powinno byc przykryte/by nie topiły się owady lub drobne ssaki/np. siatką aby umożliwic dostęp tlenu do fermntacji.Nieprzyjemny zapach można osłabić przez dodanie /mączki bazaltowej dolomitowej.
-
- ---
- Posty: 448
- Od: 31 sty 2008, o 16:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7472
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Do Kamili
czy możesz podać , który konkretnie preparat dodajesz do wyciągu pokrzywowego, bo jest ich trochę;
z góry dziękuję
z góry dziękuję
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Jak tam u was gnojówka pokrzywowa? Ja juz pierwszą edycję wylewam...jutro kończę podlewać ogród i foliak i zabieram się do robienia drugiej "nalewki" Podlewam nią wszystko, a szczątki pokrzyw na kompostownik wywalam.
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
O matko i córko dlaczego o tych mikroorganizmach tak późno się dowiedziałam? Gnojówkę z pokrzyw robilam pierwszy raz.Gdy poczulam jej odór, szybko z powrotem przykrylam. Z podlewania nie zrezygnowałam, ale robiłam to pod osłoną nocy, żeby mnie sąsiedzi nie wykleli. Teraz się zastanawiam w jaki sposób oczyszczę baniak z zawartości, bo na to to chyba i noc nie pomoże
Serdecznie pozdrawiam.Kasia
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 098#317098
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 098#317098
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Kasiu- przecież zasadniczo ona śmierdzi w momencie podlewania i kilkanaście minut po....współczuję, ze to co jest przyjemnością-a to tych należy także nawożenie roślin- musisz robić pod osłoną nocy.A jeśli juz koniecznie musisz zrezygnować i zutylizować pozostałą gnojówkę- to może trzeba wykopać dołki na obrzeżu działki i tam ją zlać, albo bardziej rozcieńczyć i jednak wylać na działkę
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
Rozumiem, że to było pytanie do mnie (po nim było jeszcze parę postów).Czy możesz podać , który konkretnie preparat dodajesz do wyciągu pokrzywowego, bo jest ich trochę;
Stosuję EM (Efektywne Mikroorganizmy). W zestawieniu tego typu środków wypadły najlepiej, tj. jako środek skuteczny i ekonomiczny. Jak pisałam, po ich zastosowaniu nic nie gnije i w zw. z tym nie śmierdzi. (Znam takich, którzy mimo wszystko robią klasyczną gnojówkę z pokrzyw, a potem dolewają do niej EM.)
Nawiasem mówiąc, używałam w tym roku kompostu przygotowanego z udziałem EM. Pryzmę zakładaliśmy w ub. sezonie, a już na wiosnę kompost był gotowy do użycia. Byłam zaskoczona - tylko na wierzchu było trochę trawy, którą rozrzuciłam widłami, resztę trzeba było kroić łopatą, bo był już tak przerobiony (ani śladu roślin, ziemia po prostu). Efekt rewelacyjny - szybko i bez przewracania. Serdecznie polecam! Co roku obserwuję, jak zmienia się struktura gleby. Zaczęłam stosować EM jakieś 6 lat temu. Wcześniej gleba tam była ciężka. Po tych sześciu latach jest tak miękka, że się zapada pod stopami. Mówię Wam, to super-przygoda.
Szacunek dla każdego życia
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7472
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
do Kamili
czy możesz mi to wytłumaczyć łopatologicznie, ponieważ poczytałam różne artykuły na ten temat i w dalszym ciągu nie jestem pewna czy dobrze rozumiem,
w jednym artykule znalazłam takie info -
kopiuję :
EM-A
EM-5
EM-BOKASHI
wyciągi roślinne-
i tu info :
" Preparat EM-A bardzo istotnie wzmaga działanie tradycyjnych wyciągów roślinnych stosowanych jako odżywki i przeznaczonych do zapobiegania chorobom grzybowym roślin, pleśniom oraz różnego rodzaju zarazom. Niezwykle istotną jego zaletą jest to, że wyciągi te nie wydzielają nieprzyjemnych zapachów. W celu przygotowania wyciągu roślinnego najczęściej bierze się 2 kg drobno pociętych składników zielnych na 10 litrów EM-A i odstawia w ciepłe miejsce (o temperaturze 18-35 oC). Po 7 dniach odcedza się rośliny, odlewa płyn i przechowuje w chłodnym miejscu. Ten tzw. sfermentowany wyciąg roślinny z EM utrzymuje świeżość przez 6 miesięcy. Bazą do zrobienia tego wyciągu w zależności od potrzeby mogą być wszystkie zioła lub chwasty: rumianek, lubczyk, pokrzywa, babka, skrzyp itp.
Do przyrządzenia typowego wyciągu grzybobójczego stosujemy czosnek i cebulę. Połączenie ze sobą w oprysku EM-5 i wyciągu roślinnego zapewnia roślinom ogromny potencjał obronny i oczywiście działa korzystnie na życie w glebie. Dozowanie na hektar jest takie samo jak w przypadku EM-A. "
tylko czy to sie dodaje gotowy preparat EM - A do tego nastawu roślinnego, czy najpierw trzeba ten preparat EM - A namnożyć z melasą i wodą niechlorowaną ????????
najlepiej jak napisz krok po kroku co robisz
czy możesz mi to wytłumaczyć łopatologicznie, ponieważ poczytałam różne artykuły na ten temat i w dalszym ciągu nie jestem pewna czy dobrze rozumiem,
w jednym artykule znalazłam takie info -
kopiuję :
EM-A
EM-5
EM-BOKASHI
wyciągi roślinne-
i tu info :
" Preparat EM-A bardzo istotnie wzmaga działanie tradycyjnych wyciągów roślinnych stosowanych jako odżywki i przeznaczonych do zapobiegania chorobom grzybowym roślin, pleśniom oraz różnego rodzaju zarazom. Niezwykle istotną jego zaletą jest to, że wyciągi te nie wydzielają nieprzyjemnych zapachów. W celu przygotowania wyciągu roślinnego najczęściej bierze się 2 kg drobno pociętych składników zielnych na 10 litrów EM-A i odstawia w ciepłe miejsce (o temperaturze 18-35 oC). Po 7 dniach odcedza się rośliny, odlewa płyn i przechowuje w chłodnym miejscu. Ten tzw. sfermentowany wyciąg roślinny z EM utrzymuje świeżość przez 6 miesięcy. Bazą do zrobienia tego wyciągu w zależności od potrzeby mogą być wszystkie zioła lub chwasty: rumianek, lubczyk, pokrzywa, babka, skrzyp itp.
Do przyrządzenia typowego wyciągu grzybobójczego stosujemy czosnek i cebulę. Połączenie ze sobą w oprysku EM-5 i wyciągu roślinnego zapewnia roślinom ogromny potencjał obronny i oczywiście działa korzystnie na życie w glebie. Dozowanie na hektar jest takie samo jak w przypadku EM-A. "
tylko czy to sie dodaje gotowy preparat EM - A do tego nastawu roślinnego, czy najpierw trzeba ten preparat EM - A namnożyć z melasą i wodą niechlorowaną ????????
najlepiej jak napisz krok po kroku co robisz
Są różne szkoły - jedni najpierw namnażają EM do postaci EM-A, a potem dodają zioła. Ja wolę "tradycyjny" sposób, tj. łączenie wszystkiego na początku: EM + melasa + woda + zioła. To jest właśnie klasyczny przepis na wyciąg ziołowy z EM. Biorę plastikowy baniak odpowiedniej wielkości, hermetycznie zamykany (albo może być szklany baniak z rurką do fermentacji wina), wrzucam zioła i zalewam EM, melasą, po czym uzupełniam do pełna niechlorowaną wodą. Można namnożyć od razu 20 l, albo mniej - w zależności od tego, ile się zużyje w ciągu 2-3 tygodni. W zimie namnażam sobie w 1-litrowych butelkach, bo tyle jestem w stanie zużyć na bieżąco. W lecie oczywiście więcej, żeby mieć gotowy na wypadek, gdyby pojawiły się szkodniki. (Wczesną wiosną np. pryskałam porzeczki przeciwko wielkopąkowcowi. I będą w tym roku porzeczki! Teraz pora na serwatkę + EM przeciwko mszycom...)
Pozdrawiam. Jeśli macie jakieś zapytania co do EM, piszcie na pw. Na rolnictwie się nie znam, ale o sposobach i efektach stosowania EM na działce sporo mogę poopowiadać.
Aha, co do wody - musi być niechlorowana, bo chlor jest bakteriobójczy, więc szkoda by było sobie osłabiać działanie EM. Ale to nie oznacza, że ma być to woda mineralna. Wystarczy zwykła "kranówa", byle odstawiona na 12 godzin w otwartym pojemniku, żeby ulotnił się chlor. Albo do celów działkowych może być deszczówka.
Pozdrawiam. Jeśli macie jakieś zapytania co do EM, piszcie na pw. Na rolnictwie się nie znam, ale o sposobach i efektach stosowania EM na działce sporo mogę poopowiadać.
Aha, co do wody - musi być niechlorowana, bo chlor jest bakteriobójczy, więc szkoda by było sobie osłabiać działanie EM. Ale to nie oznacza, że ma być to woda mineralna. Wystarczy zwykła "kranówa", byle odstawiona na 12 godzin w otwartym pojemniku, żeby ulotnił się chlor. Albo do celów działkowych może być deszczówka.
Szacunek dla każdego życia