Borówka amerykańska - 3 cz
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Ale torfu pod borówki to można jeszcze dać? Niby nie nawóz, a nawóz w sumie.
I jeszcze kory zamierzam dać, to dobrze, czy nie?
I jeszcze kory zamierzam dać, to dobrze, czy nie?
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Możesz dodać . Ale na wiosnę musisz dodać nawóz azotowy np. siarczan amonu bo kora aby się rozłożyć potrzebuje dużo azotu.Ja pod swoimi borówkami na zimę robię kopczyki z" kwaśnego" kompostu, które rozgarniam na wiosnę.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 47
- Od: 15 sie 2012, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Hmm... nie chciałbym zaszkodzić swoim borówkom tym siarczanem potasu, widzę że opinie są skrajne na temat podlewania we wrześniu roztworem w/w środka.
Ewentualnie jeżeli więcej plusów da teraz siarczan potasu, to czy warto jeszcze iść w stronę zasypania kora, lub torfem, czy sam siarczan K załatwi temat do samej wiosny?
Ewentualnie jeżeli więcej plusów da teraz siarczan potasu, to czy warto jeszcze iść w stronę zasypania kora, lub torfem, czy sam siarczan K załatwi temat do samej wiosny?
-
- 200p
- Posty: 388
- Od: 14 gru 2010, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południowe Mazowsze
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Siarczan potasu to nie siarczan amonu, którym rzeczywiście nie powinno się już nawozić. Możemy teraz jeszcze nawozić siarczanem potasu - to czy roślina go przyswoi to już inna sprawa. Lepiej teraz dolistnie 0,5 do 1 %.
- _Kasia_
- 100p
- Posty: 168
- Od: 26 lip 2012, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: .... blisko morza ....
- Kontakt:
Re: Borówka amerykańska - 2cz
dawno mnie nie było i doczytałam, że ktos polecał kaptury na borówkę. Kolega tak zrobił i 2 lata temu spadł śnieg na kaptur i połamał mu borówkę (kaptur ugiął sie pod ciężarem sniegu). Borowka odbiła, ale jakoś źle mi sie kojarzą kaptury zimowe na jakimkolwiek krzaku czy drzewku ...
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Krzew borowki trzeba obwiązać sznurkiem i dopiero nałożyć kaptur.
- _Kasia_
- 100p
- Posty: 168
- Od: 26 lip 2012, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: .... blisko morza ....
- Kontakt:
Re: Borówka amerykańska - 2cz
pasla3 .... ... fakt, może tego nie zrobił, nie wiem jak duże je miał. Ale ja mam rozlozyste i nie dam rady ich "zebrać" aby powiązać... Więc zostanę przy słomie i agrowłókninie białej... Za jednym zamachem razem z drzewkami ocieplę.
- mr25ur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1115
- Od: 10 lis 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Chcesz powpychać w borówkę słomę i obwiązać agrotkaniną?
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
- _Kasia_
- 100p
- Posty: 168
- Od: 26 lip 2012, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: .... blisko morza ....
- Kontakt:
Re: Borówka amerykańska - 3 cz
mr25ur ..... ... No coś Ty .... Po prostu mieszkamy na totalnym wygwizdowiu i chcę coś od dołu ją ocieplić. W tym roku zmarzły mi 4 krzaczory. Teraz mam ich 12 i chyba bysmy się zapłakali, jakby była powtórka z tego roku. Najbardziej przeżyło brak borówki moje dziecię
Chyba, że masz inny pomysł... To ja jestem otwarta na pomysły..
Chyba, że masz inny pomysł... To ja jestem otwarta na pomysły..
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2981
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Borówka amerykańska - 3 cz
Na działce, którą uprawiam, teściowi wymarzały jeżyny, borówki... Po przejęciu działki zasadzony został żywopłot z tui od strony północno-zachodniej, sąsiad kilkaset metrów od mojej działki od strony południowo-zachodniej posadził lasek. Przez kilka lat zmienił się mikroklimat - oczywiście na korzyść.
Trzeba pomyśleć czy nie da się pewnych kroków przedsięwziąć aby sytuacja zmieniła się. Warto mysleć perspektywicznie.
Oczywiście trzeba uwzględnić kierunek wiatrów w okolicy. Ja mam na przykład spokój ze wschodnimi wiatrami .
Trzeba pomyśleć czy nie da się pewnych kroków przedsięwziąć aby sytuacja zmieniła się. Warto mysleć perspektywicznie.
Oczywiście trzeba uwzględnić kierunek wiatrów w okolicy. Ja mam na przykład spokój ze wschodnimi wiatrami .
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 20 wrz 2012, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Borówka amerykańska - 3 cz
Witam ! Jestem tutaj nowymuzytkownikiem Wiec witam i pozdrawiam Rozmyslam nad zalozeniem plantacji borowki mam ponad 4 ha wolne zeby cos zaczac uprawiac od pewnego czasu borowka siedzi mi w glowie. . W zwiazku z tym mam pytanie. Czy borowka na IV i V klasie to dobry pomysl ? Jaka borowka jest w uprawie. Dzis zakupione pierwsze 10 krzaczkow testowych :) Pozdrawiam bedzie super jeśli ktos odpowie
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 18
- Od: 20 wrz 2012, o 14:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Leszno, Wielkopolska
Re: Borówka amerykańska - 3 cz
Witam serdecznie!
Miesiąc temu postanowiłem, że zabieram się za uprawę borówki. Troszkę poczytałem, oddałem glębę na badania, zamówiłem 2 letnie krzewy, torf kwaśny, korę sosnową oraz trociny. Niestety chyba z zamówieniem trochę się pospieszyłem bo wyniki badania gleby przyszły dziś ale o tym zaraz.
Odmiany, które zamówiłem to chandler, bluecrop i earliblue po ok. 70 krzewów na gatunek.
Krzewy będę sadził na przydomowej działce na 6-7 arach, ogrodzonych betonowym płotem z trzech stron, bez drzew. 2 tygodnie temu opryskałem cały teren roundupem i za tydzien planuje orać. Następnie wykopać dołki o średnicy 60 cm i głębokości 50 cm. Uzupełnić je mieszanką torfu ok. 50 litrów, kory sosnowej lub trocin ok 30 litrów oraz ziemią, którą wykopałem. Wierzch wyściółkować 5-10 cm kory sosnowej lub trocin.
Jak już jednak wspomniałem, dzisiaj dostałem wyniki badań gleby, okazało się, że gleba ma za wysokie pH... tj. na początku 6,2 na końcu terenu 5,5. Gdyby nie fakt, że krzewy są już w drodze, zastosowałbym się do wskazać labolatorium, jednak zalecili nawozić siarkę itd. na rok przed założeniem plantacji...
1. Czy w związku z tym mogę coś zrobić, żeby obiżyć pH, kiedy krzewy już posadzę i o tej porze? Chodzi mi o jakieś środki chemiczne, nawozy? Czytałem też, że można zrobić tak jakby donice, tj. przed wrzuceniem torfu, wyłożyć dołek folią podziurkowaną - ale czy za kilka lat folia nie ograniczy rozwoju korzeni?
2. Czym lepiej wyściółkować a co wymieszać z torfem i wrzućić do dołków (kora sosnowa, trociny)?
3. Słyszałem o wzajemnym zapylaniu, kiedy rosną różne odmiany. Planowałem teren podzielić na 3 i tak sadzić borówkę (w prostokątach 10x7 krzaków), ale być może lepiej rzędami po 30 sztuk na zmiane?
Z góry dziękuję bardzo za pomoc!
Miesiąc temu postanowiłem, że zabieram się za uprawę borówki. Troszkę poczytałem, oddałem glębę na badania, zamówiłem 2 letnie krzewy, torf kwaśny, korę sosnową oraz trociny. Niestety chyba z zamówieniem trochę się pospieszyłem bo wyniki badania gleby przyszły dziś ale o tym zaraz.
Odmiany, które zamówiłem to chandler, bluecrop i earliblue po ok. 70 krzewów na gatunek.
Krzewy będę sadził na przydomowej działce na 6-7 arach, ogrodzonych betonowym płotem z trzech stron, bez drzew. 2 tygodnie temu opryskałem cały teren roundupem i za tydzien planuje orać. Następnie wykopać dołki o średnicy 60 cm i głębokości 50 cm. Uzupełnić je mieszanką torfu ok. 50 litrów, kory sosnowej lub trocin ok 30 litrów oraz ziemią, którą wykopałem. Wierzch wyściółkować 5-10 cm kory sosnowej lub trocin.
Jak już jednak wspomniałem, dzisiaj dostałem wyniki badań gleby, okazało się, że gleba ma za wysokie pH... tj. na początku 6,2 na końcu terenu 5,5. Gdyby nie fakt, że krzewy są już w drodze, zastosowałbym się do wskazać labolatorium, jednak zalecili nawozić siarkę itd. na rok przed założeniem plantacji...
1. Czy w związku z tym mogę coś zrobić, żeby obiżyć pH, kiedy krzewy już posadzę i o tej porze? Chodzi mi o jakieś środki chemiczne, nawozy? Czytałem też, że można zrobić tak jakby donice, tj. przed wrzuceniem torfu, wyłożyć dołek folią podziurkowaną - ale czy za kilka lat folia nie ograniczy rozwoju korzeni?
2. Czym lepiej wyściółkować a co wymieszać z torfem i wrzućić do dołków (kora sosnowa, trociny)?
3. Słyszałem o wzajemnym zapylaniu, kiedy rosną różne odmiany. Planowałem teren podzielić na 3 i tak sadzić borówkę (w prostokątach 10x7 krzaków), ale być może lepiej rzędami po 30 sztuk na zmiane?
Z góry dziękuję bardzo za pomoc!
-
- 50p
- Posty: 51
- Od: 17 lip 2012, o 09:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Slask,Bytom
Re: Borówka amerykańska - 3 cz
Witaj ari007
Nie jestem ekspertem, a wręcz nowicjuszem takim jak Ty.
Ja posadziłem u siebie też borówkę i dałem specjalny nawóz do borówek który zakwasza glebę może też byś coś takiego zrobił na wiosnę?
Nie jestem ekspertem, a wręcz nowicjuszem takim jak Ty.
Ja posadziłem u siebie też borówkę i dałem specjalny nawóz do borówek który zakwasza glebę może też byś coś takiego zrobił na wiosnę?