No po prostu mnie zatkało... Mur żywcem z "Tajemniczego Ogrodu" ... Nie dziwię się, że się cieszysz, że go masz!
Babojolowy koniec świata
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Babojolowy koniec świata
Re: Babojolowy koniec świata
Amba19 - fajnie, że Ci się podoba, tym bardziej się cieszę, bo ja nie lubię za bardzo własnie tej części podwórza
Nie lubię go bo po przeciwnej stronie tego muru mam wylany, niedokończony i zagracony taras od domu. Niedokończony,bo kompletnie bez sensu zrobiony, co roku mamy go skuć ale zawsze ważniejsze sprawy są do zrobienia . M obiecał, że na przyszłą wiosnę już go nie będzie , cieszę się bo mam już plan na nową rabatkę. Jest to zacieniona część więc na pewno znajdą tam swoje miejsce moje ulubione rododendrony.
Nie lubię go bo po przeciwnej stronie tego muru mam wylany, niedokończony i zagracony taras od domu. Niedokończony,bo kompletnie bez sensu zrobiony, co roku mamy go skuć ale zawsze ważniejsze sprawy są do zrobienia . M obiecał, że na przyszłą wiosnę już go nie będzie , cieszę się bo mam już plan na nową rabatkę. Jest to zacieniona część więc na pewno znajdą tam swoje miejsce moje ulubione rododendrony.
- kwiaciara
- 200p
- Posty: 362
- Od: 28 wrz 2011, o 00:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Babojolowy koniec świata
Mur jak z "Zemsty" xD hihi.
Bardzo ładny wrzosownik,a tam za wrzosownikiem taki mały stawik widziałam?
Czekam na fotki tych nowych donic .
W ogólę taki wielki ogród to skarb.
Re: Babojolowy koniec świata
Przy tuptałam,obejrzałam i teraz mnie olśniło że byłam już u Ciebie jak pisałaś o operacji pieska,jak się ma??
Ogród piękny,wypielęgnowany i dopieszczony
Piękne rośliny,iglaki super formowane
Ogród piękny,wypielęgnowany i dopieszczony
Piękne rośliny,iglaki super formowane
pozdrawiam Magda
Wszystkiego po trochu...
Wszystkiego po trochu...
- kwiaciara
- 200p
- Posty: 362
- Od: 28 wrz 2011, o 00:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Babojolowy koniec świata
No właśnie, jak się piesek czuje?
Re: Babojolowy koniec świata
Witam wszystkich niby już wiosennie a jednak jeszcze zimowo i jednocześnie przepraszam zaglądających za brak aktywności we własnym wątku. Jest mi wstyd za brak konsekwencji.
Ale zima to jednak zdecydowanie nie moja pora roku. Zimową porą czas poświęcam na moje, jak to nazywam duperelki. Trochę szyciowe, trochę szydełkowe, drutowe i jeszcze tam parę innych.
Nie znaczy to jednak, że Was moje drogie nie podglądałam, trochę jednak zaglądałam na Wasze wątki.
No ale mam nadzieję, żę wstrętna zima już niebawem od Nas odejdzie i zabierze ze sobą to białe coś, co już nam o tej porze roku wcale ale to wcale się nie podoba.
W Waszych wątkach widzę, że już przygotowania do wiosny idą pełną parą, parapety zapełnione siewkami kwiatów i warzyw. U mnie też już co nieco posiałam, chociaż nie jest to powalająca ilość. Pierwszy raz siałam pomidory, no może pomidorki, bo koktailowe i mam zamiar uprawiać je w donicach, bo warzywnika nie posiadam. Mam tylko nadzieję, że ich nie zasuszę, bo ja to albo przelewam albo zasuszam. Ze skrajności w skrajność.
Oglądałam właśnie zdjęcia jakie udało mi zrobić i natknęłam się na taki widok, za którym zdecydowanie tęsknię.
Tym samym pozdrawiam Was bardzo serdecznie i do " zobaczenia".
Ale zima to jednak zdecydowanie nie moja pora roku. Zimową porą czas poświęcam na moje, jak to nazywam duperelki. Trochę szyciowe, trochę szydełkowe, drutowe i jeszcze tam parę innych.
Nie znaczy to jednak, że Was moje drogie nie podglądałam, trochę jednak zaglądałam na Wasze wątki.
No ale mam nadzieję, żę wstrętna zima już niebawem od Nas odejdzie i zabierze ze sobą to białe coś, co już nam o tej porze roku wcale ale to wcale się nie podoba.
W Waszych wątkach widzę, że już przygotowania do wiosny idą pełną parą, parapety zapełnione siewkami kwiatów i warzyw. U mnie też już co nieco posiałam, chociaż nie jest to powalająca ilość. Pierwszy raz siałam pomidory, no może pomidorki, bo koktailowe i mam zamiar uprawiać je w donicach, bo warzywnika nie posiadam. Mam tylko nadzieję, że ich nie zasuszę, bo ja to albo przelewam albo zasuszam. Ze skrajności w skrajność.
Oglądałam właśnie zdjęcia jakie udało mi zrobić i natknęłam się na taki widok, za którym zdecydowanie tęsknię.
Tym samym pozdrawiam Was bardzo serdecznie i do " zobaczenia".
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12456
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Babojolowy koniec świata
Rzeczywiście zaniedbałaś swój wątekJolu , podziwiam jednak że w zimie tak dużo Ci się chce,ja zapadam w sen zimowy i czekam na wiosnę ,cóż w tym roku coś długo przyszło mi spać , nie widać aby w końcu wiosna miała nadejść , pozdrawiam
Re: Babojolowy koniec świata
Dorcia 7 rzeczywiście jest mi wsytd, parę razy już miałam go reaktywować ale cóż pokazywać zimą jak jej się nie lubi? Zajmuję ręce robótkami bo nielubię jak nic nie robią Na domiar tego rower w garażu czeka aż nadejdzie jego czas. Jak nadejdzie wiosna i lato to dopiero nie będę wiedziała w co ręce włożyć.
Re: Babojolowy koniec świata
Witaj Jolu
Bardzo podobają mi się Twoje formowane iglaki, rabatki są przemyślane i ładnie skomponowane. Nie dziwię się,ze zima zajmujesz ręce czymś innym. Ja też trochę robię na drutach, bardzo lubię wyszywać. Takie prace wypełniają mi czas zimowy.
Bardzo podobają mi się Twoje formowane iglaki, rabatki są przemyślane i ładnie skomponowane. Nie dziwię się,ze zima zajmujesz ręce czymś innym. Ja też trochę robię na drutach, bardzo lubię wyszywać. Takie prace wypełniają mi czas zimowy.
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga długiego czasu. Czas i tak upłynie.
H. Jackson Brown
H. Jackson Brown
Re: Babojolowy koniec świata
Julianna witam Cię bardzo serdecznie w moim wątku , no zimą to ja jak niedźwiedzie, zapadłabym się w sen zimowy. Brak słońca i ta szaruga mnie osobiście doprowadzają do lekkiej depresji
Mówisz, że wyszywasz, czy to są krzyżyki? Czy może coś innego.
Może założysz swój wątek?
Mówisz, że wyszywasz, czy to są krzyżyki? Czy może coś innego.
Może założysz swój wątek?
Re: Babojolowy koniec świata
Jolu zdjęcie cudne ...więcej takich proszę to może wiosnę zaczarujemy
pozdrawiam Magda
Wszystkiego po trochu...
Wszystkiego po trochu...
Re: Babojolowy koniec świata
Witaj Madziu , oj chciałoby się już tej wiosny, chciało ale ona na nas jakaś obrażona Wszyscy z utęsknieniem jej wypatrujemy a jej ani w głowie do nas przyjść, chyba będzie trzeba jej te fanaberie
- nika28
- 500p
- Posty: 590
- Od: 11 lip 2011, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. dolnośląskie
Re: Babojolowy koniec świata
Przyszłam do ciebie i jestem pod wielkim wrażeniem Ogród jest taki piękny, że aż nie mogę się doczekać kiedy przyjdzie do ciebie wiosna i pokażesz nowe zdjęcia
Moje "chciejstwa" domowe i działkowe.
Marzenia to niczym nie zmącona rozkosz, a oczekiwanie aż się spełnią to prawdziwe życie. Victor Hugo
Marzenia to niczym nie zmącona rozkosz, a oczekiwanie aż się spełnią to prawdziwe życie. Victor Hugo