Cytryniec chiński ( Schisandra chinensis )- wymagania,pielęgnacja i inne

Drzewa ozdobne
ODPOWIEDZ
kejtrin
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 6 cze 2011, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Cytryniec chiński

Post »

Witam
A mój cytryniec całe lato rósł bardzo ładnie, w półcieniu, piął się po siatce. A teraz zauważyłam coś bardzo dziwnego... liście jakby gniją... dosłownie tak to wygląda. Zrobiły się wiotkie, przezroczyste pożółkły od krawędzi. Czy to nie za wcześnie na koniec wegetacji? Tym bardziej, że ciepło ostatnio bardzo było.
W zeszłym roku musiałam go przesadzić z bardziej nasłonecznionego miejsca. To mu zdecydowanie pomogło.. do teraz.
Awatar użytkownika
andrzej1050
500p
500p
Posty: 640
Od: 4 lip 2007, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Cytryniec chiński

Post »

Czy dobrze rozumiem, że pnie się po metalowym płocie? Bo nasze cytryńce posadzone w tym roku właśnie przy ocynkowanym płocie pną się dosyć szybko i rozrastają wszerz (mają nowe pędy z ziemi). Liście też powoli żółkną i spadają, ale myślę, że to typowe dla jesieni. Obawiamy się natomiast zimy. Na metalowym płocie trudno je zabezpieczyć?
A jak Ty robiłeś to w ubiegłym roku?
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
kejtrin
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 6 cze 2011, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Cytryniec chiński

Post »

Poprzednią zimę miał niewiele pędów więc zdjełam je z siatki i okryłam liśćmi i korą. Dobrze przezimował, a zima przecież była tragiczna dla roślin. Teraz chyba już go nie wyplączę więc okryję tylko podstawę. Cytrynic podobno powinien znosić mrozy aż do -40.
Nie wiem jak będzie z moim bo już całkiem liście zgubił... To chyba troszkę wcześnie? No zobaczymy wiosną.
Awatar użytkownika
andrzej1050
500p
500p
Posty: 640
Od: 4 lip 2007, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Cytryniec chiński

Post »

Dzięki za odpowiedź. Nasze cytryńce urosły do szczytu 1,5-metrowego płotu i nawet pną się po szczycie. Zastosowaliśmy już czarną agrowłókninę pod ściółką z kory, potem zrobimy kopczyki z igliwia (tego mamy pod dostatkiem). Zastanawiamy się też nad okryciem białą agrowłóknina całego płotu - tylko czy to ma jakiś sens?
Rośliny urosły b.ładnie więc nie chciałoby się żeby zmarzły.
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
wielislawa
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 9 paź 2012, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Cytryniec chiński

Post »

Mam cytryniec już 10 lat. Od 3 lat zaczął owocować. Owoce są bardzo kwaśne. Zebrałam je, w odrobinie wody rozgotowalam,potem przetarłam przez sitko. Do miazgi dodałam cukru /sporo/. Otrzymałam marmoladke. Smak - delicja. Kwas, slodycz i korzenie /piernikowe/. Bardzo polecam!!! Pnącze rośnie przy altance po wschodniej stronie i blisko odpływu rynny. Nawożę sztucznie i gnojówką z pokrzywy.
wielislawa
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 9 paź 2012, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Cytryniec chiński

Post »

Ja mam jeden krzak. Możliwe, że był szczepiony \było tak dawno, że nie pamiętam/ . Krzak ma kwiatki męskie i żeńskie. Próbowałam robić sadzonki, ale się nie udało. Listki /szczególnie młode/ dodaje się do herbaty. Wyrażny smak cytrynowy. Pozdrawiam Wiesia
ganio4
1000p
1000p
Posty: 1571
Od: 11 maja 2009, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Stąd

Re: Cytryniec chiński

Post »

Może wcześniej :wink:
Ja posadziłam trzy lata temu i w tym roku było już jedno grono.
Kasia
Awatar użytkownika
JSZFRED
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2842
Od: 1 lut 2008, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Ząbki

Re: Cytryniec chiński

Post »

Witam wszystkich po dłuższej przerwie mój cytryniec miał w tym roku 4 gronka rośnie w półcieniu za borówkami amerykańskimi przy ogrodzeniu, czasem go podlewam i zasilam suchym obornikiem lub gnojówką z pokrzyw na wiosnę muszę mu dać już bardzo solidne podpory ponieważ jest kilkuletni i dość duży (rośnie jak szalony) to przez podział zrobiłam z niego drugą sadzonkę, która jak na razie rozrasta się w szerz , a kilka innych sadzonek oddałam w prezencie więc nie ma problemu z jego rozmnażaniem, suszone owoce są kwaśno słodko gorzko korzenne
Pozdrawiam Asiorek

Asiorlinki
Awatar użytkownika
Aga2
200p
200p
Posty: 448
Od: 31 mar 2009, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Cytryniec chiński

Post »

Napiszcie kto ma jeden krzak cytryńca i miał owoce .
Jest nadzieja aby jedna roślina starczyła.

Wielisława pisze że ma jeden (mam nadzieje że nie szczepiony a kwitnie )
Pozdrawia Agnieszka.
Mój ogród
Awatar użytkownika
Brysiak
100p
100p
Posty: 143
Od: 30 cze 2012, o 11:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Cytryniec chiński

Post »

Odświeżam temat bo i szlachetny jest ... może swoje 3 grosze dorzucę na temat schizandry.
Czy próbował któryś forumowicz rozmnażać cytryńca z nasion i wie dlaczego próby zakończyły się porażką?
Czekam na odpowiedź :) może się czegoś ciekawego dowiecie ...
Awatar użytkownika
markpm
200p
200p
Posty: 286
Od: 10 lis 2007, o 15:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Olkusz / Małopolska
Kontakt:

Re: Cytryniec chiński

Post »

Mój cytryniec w 3 roku po posadzeniu chciał zawiązać pierwsze grono (ogólnie cały był obsypany kwiatami), ale niestety późny przymrozek ściął wszystko co było zielone. Zobaczymy w tym, czwartym roku po posadzeniu, jak rozwinie się sytuacja - liczę na pierwsze owoce :tan

Warto dodać, że cytryniec wytwarza sporo odrostów korzeniowych (coś jak malina). W tym roku będę próbował oddzielić od niego 4 nowe rośliny.
Awatar użytkownika
Brysiak
100p
100p
Posty: 143
Od: 30 cze 2012, o 11:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Cytryniec chiński

Post »

Brysiak pisze:Czy próbował któryś forumowicz rozmnażać cytryńca z nasion i wie dlaczego próby zakończyły się porażką?
Może rozwinę temat siania schizandry ... można zakupić nasiona np. na allegro ale należy takowe nasiona zmieszać z wilgotnym piaskiem. Takową mieszankę wkładamy na miesiąc do lodówki + może na tydzień - dwa do zamrażarki (proces stratyfikacji nasion).
Po tym okresie sadzimy w normalnej ziemi do wysiewu i czekamy ;)
Osobiście rok temu postanowiłem rozmnożyć cytryńce z nasion bez stratyfikacji no i .... pierwsze 3 i jedyne 3 rośliny wzeszły po pół roku (a wsadziłem około setki nasion). następnie wykorzystałem ziemię z nasionami (uważałem że z tych nasion już nic nie będzie) do innych mieszanek i rozsad ... trochę ziemi poleżało do końca grudnia pod gołym niebem - przemroziła się.
Wstawiłem ziemię do ciepłego miejsca i o dziwo w ciągu tygodnia wykiełkowało 14 nowych cytryńców (po roku).

Podsumowując - cytryńce z nasion to wyzwanie dla wytrwałych z zapleczem lodówkowym ;)
Awatar użytkownika
Saskja
200p
200p
Posty: 458
Od: 8 lut 2011, o 15:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubuskie
Kontakt:

Re: Cytryniec chiński

Post »

Na moich nasionkach kupionych w zwykłym sklepie ogrodniczym było napisane, aby najpierw je moczyć przez tydzień, następnie zmieszane z ziemią przechłodzić przez miesiąc. Tak więc po tygodniu moczenia wymieszalam je z podłożem do siewek i teraz leżą na parapecie - od zewnątrz rzecz jasna. Gdy zrobi się ciepło, wysieję w donisie. Ale na razie tego ciepła jakoś nie widać, więc sobie jeszcze poleżą.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OZDOBNE, pnącza”