mommy_b pisze: A jakie szkody wyrządzają norki, (...)
Nie norki, tylko norniki, albo nornice

Czyli takie małe myszowate robiące dziury i kopiące długie tunele tuż pod ziemią (podobno do 40 cm w poziomie), niszczące nasze trawniki, zżerające cebule i kłącza naszych kwiatów, korzenie naszych krzewów i drzewek, i nasze warzywa.
Mam mord w oczach, kiedy widzę kolejną dziurę w wypieszczonej powierzchni skarpy! Abo ciąg wypuczonych kup ziemi tam, gdzie to-to przelazło dołem pod trawnikiem. Albo kolejną dziurę rozkopaną przez psa szukającego nory nornicy, czy innej myszy polnej. Ale po dwóch latach bezowocnej walki z myszowatymi, dziurę "psią" zasypuję bez gadania mając nadzieję, że chociaż jemu polowanie się udało
