Ogród Wendy
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25170
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Zimowy ogród Wendy
Tak, chętnie się dowiem jak to zrobić. Przede wszystkim, czy teraz, czy wiosną?
Wandziu, oj tam, oj tam. Każdy ma takie dylematy. Ja też co chwię coś zmieniam, przesadzam. Cały czas dążę do doskonałości, ale i tak kocham swój ogród. A w dodatku ja lubię te prace, to ciągłe kombinowanie, myślenie, kupowanie.
Bardzo martwiłam się zimą, że wtym roku już niewiele mi zostało do sadzenia. A jednak zima zweryfikowała wszystko. Od wiosny sadzę, sadzę i sadzę
Wandziu, oj tam, oj tam. Każdy ma takie dylematy. Ja też co chwię coś zmieniam, przesadzam. Cały czas dążę do doskonałości, ale i tak kocham swój ogród. A w dodatku ja lubię te prace, to ciągłe kombinowanie, myślenie, kupowanie.
Bardzo martwiłam się zimą, że wtym roku już niewiele mi zostało do sadzenia. A jednak zima zweryfikowała wszystko. Od wiosny sadzę, sadzę i sadzę
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Zimowy ogród Wendy
Pozwól, ze sie wpiszę, nie zgubie juz Twojego wątku.
Wielkie wielkie Dzięki za wizytę - wielkie jak ja
Kwiaty juz w ziemi, mają się dobrze. Nie podziekuje, ale wiesz że bym chciała. Ponoc tak lepiej rosną. Chciałam wrzucić kilka fotek, ale fotosik nie działa.
Wielkie wielkie Dzięki za wizytę - wielkie jak ja
Kwiaty juz w ziemi, mają się dobrze. Nie podziekuje, ale wiesz że bym chciała. Ponoc tak lepiej rosną. Chciałam wrzucić kilka fotek, ale fotosik nie działa.
Re: Zimowy ogród Wendy
Jak tam Gosiu, klonik wie, że czeka go kilku krokowa podróż i nowe przestronniejsze osiedlanie się?
Witaj Aniu. Mnie też bardzo miło było Ciebie spotkać. Twój uśmiech zapisał się w moich oczach, i przeładował się do pamięci. Kwiatki miały podlany nakaz by sprawowały się u Ciebie godnie nie przynosząc mi wstydu.
A od Ciebie pomknęliśmy najpierw pod Ślężę, a potem ścieżynkami zrazu tajemnymi na zachód, dla nas nieskromnie dziki, piękny!
A tu zatrzymaliśmy się na noc, by następnego dnia śniadać z takim widokiem:
- i zgotowałam sobie temat kolejnej tęsknoty...
Witaj Aniu. Mnie też bardzo miło było Ciebie spotkać. Twój uśmiech zapisał się w moich oczach, i przeładował się do pamięci. Kwiatki miały podlany nakaz by sprawowały się u Ciebie godnie nie przynosząc mi wstydu.
A od Ciebie pomknęliśmy najpierw pod Ślężę, a potem ścieżynkami zrazu tajemnymi na zachód, dla nas nieskromnie dziki, piękny!
A tu zatrzymaliśmy się na noc, by następnego dnia śniadać z takim widokiem:
- i zgotowałam sobie temat kolejnej tęsknoty...
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Zimowy ogród Wendy
Łał ale ogród - gdzie to jest Wandziu, co za miejscowość - niby nie jest daleko ode mnie, ale nie kojarzę zupełnie? Uściski dla męża
Re: Zimowy ogród Wendy
Aniu, to Arboretum Leśnego Banku Genów Kostrzyca, ok. 5 km na północ od Karpacza. Stale mam to miejsce w oczach, w głowie. Wrócę tam. Chcę wrócić.
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Zimowy ogród Wendy
A ja myslałam, że to widok na Ślężę - Spbótke, a to Karpacz - to nie tak blisko ode mnie.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25170
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Zimowy ogród Wendy
Pisalaś wczesniej o Icebergu (będę używała tej nazwy)
Jesteś bardzo wyrozumiałą zoną jeśli tolerujesz faworyty m.
Zakochałam się w tej róży, ale moja nie odwzajemnia tej miłości. Widocznie woli facetów
Jest u mnie 2 lata. Obdarzyła mnie 2 kwiatkami. Nie wiem co mam o niej myśleć. jeśli w przyszłym roku nie bedzie kwitła wylatuje z hukiem.
Jesteś bardzo wyrozumiałą zoną jeśli tolerujesz faworyty m.
Zakochałam się w tej róży, ale moja nie odwzajemnia tej miłości. Widocznie woli facetów
Jest u mnie 2 lata. Obdarzyła mnie 2 kwiatkami. Nie wiem co mam o niej myśleć. jeśli w przyszłym roku nie bedzie kwitła wylatuje z hukiem.
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Zimowy ogród Wendy
W przyszłym roku bedzie miała 3 kwiaty - bo ma 3 lata
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Zimowy ogród Wendy
Wendy - gdzie jesteś, zdrowaś, grypa jakaś Cię dopadła, że milczysz. Odezwij się...
Re: Zimowy ogród Wendy
...jeszcze tylko wspomnieniem...
powrót z letniska na zimowe leże
Oplecione, otulone
...lecą, lecą, złote, rude, bure...
powrót z letniska na zimowe leże
Oplecione, otulone
...lecą, lecą, złote, rude, bure...
- imwsz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5117
- Od: 22 lip 2011, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Zimowy ogród Wendy
Pomimo, ze jak Sama napisałaś "..tylko 400 m..." to dla niejednego 400 m pieknie zagospodarowane roślinami.
Mam pytanko - co to za pastelowa chryzantema? Kolor obłędny
Mam pytanko - co to za pastelowa chryzantema? Kolor obłędny
Pozdrawiam - Ilona
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
Re: Zimowy ogród Wendy
Iwonko, 400 x 2 od kwietnia poprzedniej wiosny.
Nie znam imienia tej chryzantemy. Kiedyś przyniosłam ją z bliskiego mi miejsca, ratując ją przed przemarznięciem zimą w doniczce. Wielkiej nadziei nie miałam wkopując ją w grunt, sądząc, że pędzona, że delikatna, ale wiosną śmiało wydobyła się z ziemi - i tak od kilku lat czaruje mnie jesienią.
Nie znam imienia tej chryzantemy. Kiedyś przyniosłam ją z bliskiego mi miejsca, ratując ją przed przemarznięciem zimą w doniczce. Wielkiej nadziei nie miałam wkopując ją w grunt, sądząc, że pędzona, że delikatna, ale wiosną śmiało wydobyła się z ziemi - i tak od kilku lat czaruje mnie jesienią.
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Zimowy ogród Wendy
Witaj Wandziu, o jak dawno się nie odzywałaś, miło mi cie widzieć.