Żywe kamienie? ( Lithops Sp )cz.1
- chaveiro
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1135
- Od: 26 sie 2011, o 17:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bytom, Śląsk
Re: Lithops - żywe kamienie
Dziękuję za odpowiedź p. Henryku
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Lithops - żywe kamienie
więc kiedy je zacząć suszyć na zimę? moje mam dopiero pół roku i na pewno nie będą kwitły, więc po kwiatkach nie poznamhen_s pisze:Ponieważ zaś litopsy i konofyta właśnie teraz są w pełnej wegetacji, kwitną i potrzebują stałej wilgoci
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20238
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Lithops - żywe kamienie
Większość konofytów ma odwrócony okres spoczynku, trwa on od kwietnia do sierpnia - w związku z tym rośliny te wymagają szczególnej troski właśnie jesienią i zimą. W okresie spoczynku oczywiście roślin nie podlewamy (pozwalamy by nasze kamyki pomarszczyły się i wyschły). Po tym czasie skórka przepołowi się i pojawiają się kwiaty - oznacza to rozpoczęcie sezonu wegetacyjnego. Twa on od jesieni do wiosny. W tym czasie rośliny teoretycznie powinny stać w miejscu dobrze oświetlonym i przewiewnym, należy też im zapewnić umiarkowaną stałą wilgotność.
W naszych warunkach (krótki dziń zimą) albo doświetlamy roślinki albo też zaprzestajemy tych zabiegów w końcu grudnia i tylko lekko zraszamy roślinki aż do wiosny. Pamiętać jednak należy aby konofyta nie miały zbyt ciepło zimą bo wyschną!
W naszych warunkach (krótki dziń zimą) albo doświetlamy roślinki albo też zaprzestajemy tych zabiegów w końcu grudnia i tylko lekko zraszamy roślinki aż do wiosny. Pamiętać jednak należy aby konofyta nie miały zbyt ciepło zimą bo wyschną!
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Lithops - żywe kamienie
no to bym narobiła, nie ma co...
Tym bardziej dziękuję za wszystkie te cenne uwagi
Konofyta jeszcze przede mną, ale za to już wiem, że w dużej ilości - zachorowałam na nie tu na forum ;)
to może jeszcze od razu dopytam - 'zbyt ciepło', to mniej więcej jak? bo u mnie dom stary, poniemiecki, okna drewniane, piec co, więc normalnie temperatura waha się (w zależności od natężenia mrozu na dworze i kaprysu pieca, który lubi pogasnąć) od 22 do nawet 16 stopni momentami. To chyba nie za ciepło?
Tym bardziej dziękuję za wszystkie te cenne uwagi
Konofyta jeszcze przede mną, ale za to już wiem, że w dużej ilości - zachorowałam na nie tu na forum ;)
to może jeszcze od razu dopytam - 'zbyt ciepło', to mniej więcej jak? bo u mnie dom stary, poniemiecki, okna drewniane, piec co, więc normalnie temperatura waha się (w zależności od natężenia mrozu na dworze i kaprysu pieca, który lubi pogasnąć) od 22 do nawet 16 stopni momentami. To chyba nie za ciepło?
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20238
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Lithops - żywe kamienie
Budownictwo jakie masz znam - pochodzę z tamtych okolic, też w takim właśnie mieszkałem.
Napiszę tak: 16 stopni to górna granica, 22 za ciepło... No, chyba, że chcesz je doświetlać. Bez tego się wyciągną.
U mnie stały (teraz już mam tylko kilka) w szklarence w temp. ok. 10-12 stopni, od grudnia zupełnie sucho. Zaczynałem je dopiero pryskać wiosną, jak temperatura wzrosła o 10 stopni. I tak do kwietnia-maja kiedy to zaprzestawałem podlewania całkowicie.
Wtedy u mnie jednak jest już dużo wilgoci w powietrzu bo pozostałe rośliny są już podlewane i w pełni wegetacji.
Napiszę tak: 16 stopni to górna granica, 22 za ciepło... No, chyba, że chcesz je doświetlać. Bez tego się wyciągną.
U mnie stały (teraz już mam tylko kilka) w szklarence w temp. ok. 10-12 stopni, od grudnia zupełnie sucho. Zaczynałem je dopiero pryskać wiosną, jak temperatura wzrosła o 10 stopni. I tak do kwietnia-maja kiedy to zaprzestawałem podlewania całkowicie.
Wtedy u mnie jednak jest już dużo wilgoci w powietrzu bo pozostałe rośliny są już podlewane i w pełni wegetacji.
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Lithops - żywe kamienie
Ale Ci fajnie!
Mój L. villettii w tym roku nie kwitnie. Przepoczwarzył się i zmalał.
Natomiast oczekuję na żółtego kundelka.
Gratulacje!
Mój L. villettii w tym roku nie kwitnie. Przepoczwarzył się i zmalał.
Natomiast oczekuję na żółtego kundelka.
Gratulacje!
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
Re: Lithops - żywe kamienie
Super ten kwiatek . Moje niestety coś nie chcą zakwitnąć. Może są jeszcze za młode. Trochę mnie dziwią te rośliny dwa egzemplarze na zmianę się przymarszczają po czym po 2 dniach zmarszczki znikają. Teraz zaś się dość mocno pomarszczyły. Nie wiem co robić z tymi roślinkami. Myślę w tym miesiącu je przesadzić, a przynajmniej te dwa co się marszczą na próbę do takiego podłoża mineralnego. Zastanawiam się tylko nad wyborem doniczki, jaką głęboką byście polecili??
Lithops-żywe kamienie
Nie wiem, bo moje kamienie są w doniczce plastikowej z trzema dziurami na dnie i jakoś się
trzymają.
Myślę, że mogą być też w doniczce ceramicznej o głębokości 13-20 cm z kilkoma dziurami
na dnie.
Pozdrawiam - pasjonat Lithopsów - Nawcik
trzymają.
Myślę, że mogą być też w doniczce ceramicznej o głębokości 13-20 cm z kilkoma dziurami
na dnie.
Pozdrawiam - pasjonat Lithopsów - Nawcik
Re: Lithops - żywe kamienie
Mam pytanie a propos zimowania lithops. Niestety nie mam możliwości obniżenia im temperatury. Czy w związku z tym mają one szansę na przejście w stan hibernacji po zaprzestaniu podlewania? W internecie wyczytalem że jeśli jest wyższa temperatura to należy je od czasu do czasu spryskać lekko rozpylaczem. Chcialbym jescze spytac kiedy najlepiej je ostatni raz podlać?
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Lithops - żywe kamienie
xray koniecznie zajrzyj parę postów wyżej, gdzie hen_s pisał bardzo ważne rzeczy na ten temat
Przy okazji czy wiadomo, co dokładnie znajduje się na tych zdjęciach (ajkie to konkretnie Lithops)?
Przy okazji czy wiadomo, co dokładnie znajduje się na tych zdjęciach (ajkie to konkretnie Lithops)?
Re: Lithops - żywe kamienie
Ale piękny, mały żółciutki kwiatuszek Zdjęcia również rewelacyjne
u mnie też oprócz tego jednego w tym roku więcej nie zakwitnie.
u mnie też oprócz tego jednego w tym roku więcej nie zakwitnie.