Witam . Każdy z nas je ma i prawie każdy je kocha - zapraszam do pokazania naszych pieszczochów w tym wątku , bo przecież jest ich tyle co gwiazd na niebie , a każdy z nich jest inny [ szczególnie te z samosiewu potrafią zaskoczyć nas swą kolorystyczną metamorfozą ] . Poniżej kilka fotek moich pupilków
Pozdrawiam całą brać bratkową ;:2
Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
Gabrysiu, bratki masz prześliczne. Połączenie kolorów rzadko spotykane. Ja "macoszek" nie mam, ale takie bratko-podobne rozsiewają się u mnie namiętnie od wielu lat.
Dziel się swoją wiedzą. To sposób na osiągnięcie nieśmiertelności.
No to jeszcze kilka zdjęć z mojej kolekcji - widać na nich wszystkie bratki, oprócz tych, co wiszą w skrzynkach na balkonie. Mama lubi kolor żółty, ja bordowy i fioletowy, więc... mieszamy
To prawda, w tym roku wybór jest wielki.
Gdy któryś bratek jest wyjątkowy, sadzę go oddzielnie i nie usuwam
przekwitłych kwiatków. Wtedy mam nowe sadzonki, które wystarczy przepikować
na stałe miejsce.