Difenbachia - pielęgnacja i problemy w uprawie
Mam pytanie dotyczące difenbachii. Od pewnego czasu mojej roślince lekko opadają liście, kiedyś rosły pięknie w górę, a teraz wygląają jakby więdły. Ponadto niektóre liście (coraz więcej)zaczęły jej żółknąć. Czytałam, że może to być spowodowane nadmiarem wody. Ja podlewam swoją ok raz w tygodniu, dość obficie, żeby ziemie miała lekko wilgotną, czy raz w tygodniu to za dużo,? Mam w mieszkaniu dość ciepło, ok 23 st., a kwiat ma glinianą doniczkę, która podobno wchłania część wody i trzeba przez to podlewać obficiej. Czy to zatem możliwe żeby żółkła z przelania. A może ma za ciemno? Stoi ok 3 m od okna, dużego, zachodniego, wydaje mi się że jest tam dość jasno, z resztą czytałam że difenbachie znoszą miejsca zacienione. Aha, i brzegi niektórych liści są jakieś dziwne, brązowe (widać to na zdjęciu) Co robić? Pomóżcie!
Renka Potnij ją tak jak zaznaczyłem na zdjęciu a o odmładzaniu difenbachii poczytaj więcej tutaj, po cięciach zachowując pion łodygi pozalewaj miejsca cięć woskiem z świeczki, pinki do wody do ukorzeniania, czubek również do wody do ukorzeniania a to co zostanie z bryłą korzeniową ostrożniej i raz na dwa tygodnie podlewaj wybiją młode odnogi z pnia jaki został(oczywiście również zalany wierzch woskiem tak jak w linku jaki podałem.)
marwika roślina ma za mało światła i za suche powietrze.
Kasia123 zbyt dużo wody dajesz, raz w tygodniu w sam raz ale zmniejsz dawkę wody jaka podlewasz a zraszaj codziennie rano roślinę.
marwika roślina ma za mało światła i za suche powietrze.
Kasia123 zbyt dużo wody dajesz, raz w tygodniu w sam raz ale zmniejsz dawkę wody jaka podlewasz a zraszaj codziennie rano roślinę.
Difenbachia
Od przemiłej forumowiczki dostałam taką difenbachię
Przezimowała na parapecie i zaczyna wypuszczać młode liście. Zastanawiam się czyby by jej nie pociąć ? Z czasem liści będzie więcej i może się wyłamać z doniczki. No i czy difenbachę ukorzenia się tak jak dracenę czy jukę?
Przezimowała na parapecie i zaczyna wypuszczać młode liście. Zastanawiam się czyby by jej nie pociąć ? Z czasem liści będzie więcej i może się wyłamać z doniczki. No i czy difenbachę ukorzenia się tak jak dracenę czy jukę?
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
Identycznie zobacz tutaj difenbachia
Dzięki Jakoś nie trafiłam na tę stronkę przeglądając dane o difenbachi. Biorę się za ciachanie
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2