Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Marzenko, grzybów zatrzęsienie. Te wiaderka to z pół godzinnego spaceru dookoła, po grzybiarzach. W piątek zebrałam 30 prawdziwków za płotem, och jak ja to lubię. Maślaczkami tez nie gardzę, bardzo fajny grzybek do octu. Gąski zielonki jak zwykle strasznie robaczywe.
Co do nawozu, to zrób tak, że miej tego krowieńca najlepiej w naturalnym kształcie czyli w placku. I jak już przymrozi ziemię to pokładź go jako ściółkę. Ale mało, bo jest mocny. Wiosną się rozłoży i będzie ekstra nawóz. Ale musi to być stary placek, żeby nie spaliło korzeni. Można go też przekopać i posadzić cebule trochę wyżej, tak jak się sadzi róże. Ta wielka cebula ode mnie rosła na pieskowym ....
Co do nawozu, to zrób tak, że miej tego krowieńca najlepiej w naturalnym kształcie czyli w placku. I jak już przymrozi ziemię to pokładź go jako ściółkę. Ale mało, bo jest mocny. Wiosną się rozłoży i będzie ekstra nawóz. Ale musi to być stary placek, żeby nie spaliło korzeni. Można go też przekopać i posadzić cebule trochę wyżej, tak jak się sadzi róże. Ta wielka cebula ode mnie rosła na pieskowym ....
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13235
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Ewciu naprawdę masz ślicznie o tej porze roku. Dobre zmiany zrobiłaś, a teraz podziwiamy ich efekty.
Mówisz, ze zatrzęsienie grzybów.... wow.... mój M we wtorek i w środę idzie na grzyby może i mnie ich przyniesie
Mówisz, ze zatrzęsienie grzybów.... wow.... mój M we wtorek i w środę idzie na grzyby może i mnie ich przyniesie
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4072
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Ewuniu, ale piękne grzybki I te czerwone i brązowe i zielone
Ale masz fajnie, rozejrzysz się dookoła i grzyby same pod nogi się pchają
Fajnie i kolorowo w ogrodzie , liściaste pięknie się przebarwiają Ja takze w tym roku zauważam ich urodę , przedtem podziwiałam tylko róże i róże
Ale masz fajnie, rozejrzysz się dookoła i grzyby same pod nogi się pchają
Fajnie i kolorowo w ogrodzie , liściaste pięknie się przebarwiają Ja takze w tym roku zauważam ich urodę , przedtem podziwiałam tylko róże i róże
- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Majeczko, grzybów w bród, można spokojnie nazbierać. Też podobają mi się zmiany, ale to jeszcze nie wszystko. Na wiosnę muszę jeszcze kilka rzeczy porobić.
Kasiu, fajne o ile się o nie nie potykasz. Nie zauważyłam prawdziwka na liliowej rabacie i prawie sie przez niego wywróciłam. Ale jaki mocny w nodze, skubaniec, jakby z drewna był.
Kasiu, fajne o ile się o nie nie potykasz. Nie zauważyłam prawdziwka na liliowej rabacie i prawie sie przez niego wywróciłam. Ale jaki mocny w nodze, skubaniec, jakby z drewna był.
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9832
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Jak w lesie - to grzyby!
Nie mogę się napatrzeć na Twoją dalię! Muszę się za taką rozejrzeć na wiosnę. Kupiłaś ją? Jakiej firmy?
Nie mogę się napatrzeć na Twoją dalię! Muszę się za taką rozejrzeć na wiosnę. Kupiłaś ją? Jakiej firmy?
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Ewuniu, ale fajnie ze masz tyle grzybów Ale żeby się potykać o borowiki? Jesteś niemożliwa
Ja mam stadninę niedaleko, wywożę konikom trawę po koszeniu, więc może pojadę po odbiór strawionej zieleniny W końcu karmiłam je nie byle czym
Powiedz mi Ewuniu, czy taki obornik konski pod roze też należy wyłożyć dopiero jak zmrozi ziemię? Czy można po posadzeniu róż wysciółkować obornikiem?
Ja mam stadninę niedaleko, wywożę konikom trawę po koszeniu, więc może pojadę po odbiór strawionej zieleniny W końcu karmiłam je nie byle czym
Powiedz mi Ewuniu, czy taki obornik konski pod roze też należy wyłożyć dopiero jak zmrozi ziemię? Czy można po posadzeniu róż wysciółkować obornikiem?
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Cześć Ewuniu
Potwierdzam, że i u nas grzybów zatrzęsienie... ja w ogóle nie wychodzę poza ogród - codziennie zbieram u siebie po kilka sztuk koźlaków i prawdziwków Ależ radość mi to daje - uwielbiam grzyby pod każdą postacią...
Przepiękne dalie i hortensje na ostatnich zdjęciach!
Udanego dnia
Potwierdzam, że i u nas grzybów zatrzęsienie... ja w ogóle nie wychodzę poza ogród - codziennie zbieram u siebie po kilka sztuk koźlaków i prawdziwków Ależ radość mi to daje - uwielbiam grzyby pod każdą postacią...
Przepiękne dalie i hortensje na ostatnich zdjęciach!
Udanego dnia
- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Miłko, ja też się nie mogę napatrzeć, jest przepiękna. Dobrze, że posadziłam ją tuż za oknem kuchennym i mogę na nią wciąż patrzeć.
Kasieńko, gapa ze mnie, bo wyzbierałam wszystkie maluchy do słoiczków, a tego nie zauważyłam. Poleciałam ściąć kwiaty hortensji do wazonów i bum w prawdziwka. Jest na tyle duży, ze już go nie ruszam. Nie zmieści się do słoja, a suszonych mam aż za dużo. U mnie tak rosna w różnych miejscach między kwiatami.
Jeżeli chodzi o ściółkowanie końskim g.. to można to zrobić ale po nastaniu mrozów. Ma za dużo azotu i jak teraz dasz przy sadzeniu, to roślina zacznie z niego korzystać i nie zaśnie przed zimą i będzie klapa. Czyli oborniki jako ściółka ale dopiero jak już będzie przymrozek, roślina w zimowej hibernacji. Z drugiej strony, jeżeli miałaby być taka zima jak ubiegła, to lepiej wcale nie dawać, bo nie wiesz kiedy różyczka zasypia a kiedy nie. Zwariować można z tą pogodą.
Jak masz blisko te konie to daj sobie spokój teraz, niech sie nawóz rozklada, a lepiej pojedź wiosną i weź gotowca. Za duże anomalie pogodowe i nie trafisz co lepiej zrobić.
Agunia, cieszę sie, że też masz radochę z grzybów. Na działce mam sporo, ale nie tyle jak w poprzednich latach. Daje znać deptanie działki. ale mam tajemne miejsce, gdzie zawsze zbieram i to wystarcza dla całej rodziny i znajomych. W tej chwili jest więcej grzybiarzy niż grzybów. A śmieci jeszcze więcej. Masakra z tymi ludźmi.
Dalie i hortensje cieszą, udały się w tym roku bardzo.
Kasieńko, gapa ze mnie, bo wyzbierałam wszystkie maluchy do słoiczków, a tego nie zauważyłam. Poleciałam ściąć kwiaty hortensji do wazonów i bum w prawdziwka. Jest na tyle duży, ze już go nie ruszam. Nie zmieści się do słoja, a suszonych mam aż za dużo. U mnie tak rosna w różnych miejscach między kwiatami.
Jeżeli chodzi o ściółkowanie końskim g.. to można to zrobić ale po nastaniu mrozów. Ma za dużo azotu i jak teraz dasz przy sadzeniu, to roślina zacznie z niego korzystać i nie zaśnie przed zimą i będzie klapa. Czyli oborniki jako ściółka ale dopiero jak już będzie przymrozek, roślina w zimowej hibernacji. Z drugiej strony, jeżeli miałaby być taka zima jak ubiegła, to lepiej wcale nie dawać, bo nie wiesz kiedy różyczka zasypia a kiedy nie. Zwariować można z tą pogodą.
Jak masz blisko te konie to daj sobie spokój teraz, niech sie nawóz rozklada, a lepiej pojedź wiosną i weź gotowca. Za duże anomalie pogodowe i nie trafisz co lepiej zrobić.
Agunia, cieszę sie, że też masz radochę z grzybów. Na działce mam sporo, ale nie tyle jak w poprzednich latach. Daje znać deptanie działki. ale mam tajemne miejsce, gdzie zawsze zbieram i to wystarcza dla całej rodziny i znajomych. W tej chwili jest więcej grzybiarzy niż grzybów. A śmieci jeszcze więcej. Masakra z tymi ludźmi.
Dalie i hortensje cieszą, udały się w tym roku bardzo.
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Fajnie tak mieć tyle grzybów u siebie i za płotem. Ja liczę, że jak sosenki podrosną to zmieni się otoczenie i zacznę podgrzybki zbierać zamiast maślaków.
Dzęki za radę z nawozem. Zrobię jak mówisz. Muszę tylko zaopatrzyć się w zapas jak mój przedszkolak wyzdrowieje.
Ja też do kompostu dodaję psie kupy, przy moich dwóch suniach jest tego trochę, choć staram się jak tylko mogę wypuszczać je na pola, zeby się na te miny nie nadziewać. Swoją drogą nieźle ta cebula wyrosła
Dzęki za radę z nawozem. Zrobię jak mówisz. Muszę tylko zaopatrzyć się w zapas jak mój przedszkolak wyzdrowieje.
Ja też do kompostu dodaję psie kupy, przy moich dwóch suniach jest tego trochę, choć staram się jak tylko mogę wypuszczać je na pola, zeby się na te miny nie nadziewać. Swoją drogą nieźle ta cebula wyrosła
- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10748
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Ewuniu dzisiaj byłam na grzybach, w Cierpicach
Pozdrawiam, Monika
Zielony świat Moniki cz. 9
Zielony świat Moniki cz. 9
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25174
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
A ja miałam zamówić u Ciebie lilie, ale wszystkie plany wzięły w łeb. Wiosną przerabiam rabatę. Nie ma sensu sadzić. Może następnym razem
Cudna ta biało czerwona dalia
Cudna ta biało czerwona dalia
- bodzia3012
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5400
- Od: 10 wrz 2009, o 08:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Ewuś dopiero Cie znalazłam wpisuję się, żeby Cie nie zgubić
- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Marzenko, jak sosenki podrosną to może i prawdziwka znajdziesz. Proponuję wysypywać resztki po grzybach. Ja jak obieram to tą całą resztę wysypuję do części leśnej, niech się sieje.
Monia i co, nazbierałaś?
Gosiu, nie ma co na siłę robić sobie robotę. Ta dalia jest obłędna codziennie inny kolor, raz bordowa raz biała. Ładnie reaguje na temperaturę im zimniej tym bledsza.
Bożenko, jak miło. Też wpadnę do Ciebie zostawić ślad.
Znowu nie mogę wstawiać zdjęć przez tego cho...fotosika.
Monia i co, nazbierałaś?
Gosiu, nie ma co na siłę robić sobie robotę. Ta dalia jest obłędna codziennie inny kolor, raz bordowa raz biała. Ładnie reaguje na temperaturę im zimniej tym bledsza.
Bożenko, jak miło. Też wpadnę do Ciebie zostawić ślad.
Znowu nie mogę wstawiać zdjęć przez tego cho...fotosika.