Kwiaty na bukiety w ogrodzie Krychy
-
- 500p
- Posty: 899
- Od: 13 lut 2011, o 14:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawy okolice Włocławka
Re: Kwiaty na bukiety w ogrodzie Krychy
Astry dla mnie bomba.
Poprosimy o sprzedaż nasionek.
Poprosimy o sprzedaż nasionek.
-
- 100p
- Posty: 183
- Od: 24 cze 2012, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: malopolska
Re: Kwiaty na bukiety w ogrodzie Krychy
Przepiekne kwiatuszki.A zwłaszcza te zagony margaretek Znalazłem pani wątek przez przypadek gdyż szukałem informacji na temat mieczyków i krokosmi i chyba swietnie trafiłem gdyz widze ze ma pani spore doswiadczenie z tymi roslinami. Kocham te rośliny ale mam z nimi sporo problemów. Dużo z moich rroślin atakuja przedziorki ( takie małe czarne ruchome przecinki) . co roku pryskam rożnymi specyfikami i poczatkowo pomaga ale gdy rosliny przestaje pryskać to odrazu te robaki je atakuja powodujac ogrom zniszczen na pąkach które sie nie rozwijaja. i pozostaja na naich takie białe slady. czy pani tez sie cos takiego przytrafia ??/ jak pani chroni rosliny przed szkodnikami???Czekam na odpowiedz
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1411
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: Kwiaty na bukiety w ogrodzie Krychy
Krysiu, pięknie u ciebie! Lubie tu zaglądać. Margerytki - cudo! Marzy mi się poletko margerytek, poletko lawendy i kawałek takiej mieszanki "wiejsko - sielskiej"
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6234
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Kwiaty na bukiety w ogrodzie Krychy
Krysiu! Kwiaty piękne, ale Księżniczki jak malowane!
Mieczyki od Ciebie pięknie rosły i sprawiłam nimi radość Mamusi. Nie udało się zrobić nawet zdjęć, tak szybko "znikły"
Chętnie dokupię jeszcze!
Mieczyki od Ciebie pięknie rosły i sprawiłam nimi radość Mamusi. Nie udało się zrobić nawet zdjęć, tak szybko "znikły"
Chętnie dokupię jeszcze!
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
- MegiMegi
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 21
- Od: 20 lip 2012, o 23:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: blisko Wroclawia
Re: Kwiaty na bukiety w ogrodzie Krychy
Witaj Krysiu,
czy jest możliwość i w jakiej cenie można zakupić u Ciebie krokosmie i mieczyki te ciemne ( bordowe)
- PIĘKNE, PO PROSTU PIĘKNE
Pozdrawiam
PS
Przeczytałam wszystkie Twoje wiersze, łzy popłynęły mi, kiedy czytałam wiersz o mamie...........
moja jest po udarze, a w Twoim wierszu ujęłaś wszystkie moje odczucia i uczucia do mamy
Pisz więcej, ja na pewno będę czytać
czy jest możliwość i w jakiej cenie można zakupić u Ciebie krokosmie i mieczyki te ciemne ( bordowe)
- PIĘKNE, PO PROSTU PIĘKNE
Pozdrawiam
PS
Przeczytałam wszystkie Twoje wiersze, łzy popłynęły mi, kiedy czytałam wiersz o mamie...........
moja jest po udarze, a w Twoim wierszu ujęłaś wszystkie moje odczucia i uczucia do mamy
Pisz więcej, ja na pewno będę czytać
MegiMegi
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1411
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: Kwiaty na bukiety w ogrodzie Krychy
Ja też! Kilka Twoich wierszy mam na pulpicie, jak nie ma zasięgu na net to czytam sobie
- Krycha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 783
- Od: 26 mar 2010, o 08:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Kwiaty na bukiety w ogrodzie Krychy
Milo mi, że zaglądacie do mnie pomimo mojej nieobecności.
Postaram się odpisać na pw
Nie zaglądałam za często na moje strony, bo roboty huuuuk, a i wstyd mi, bo zawiodłam parę osób nie wysyłając im margerytek. Nie daję rady, Jeszcze z cebulkami pół biedy, ale żywe roślinki trzeba szybko na pocztę , moja najbliższa 5 km i też tam leżą paczki dniami i nocami, a na Olsztyn gdy ktoś jedzie to nie mam przygotowane, albo czasu.
Moja Mama miała drugi udar we wrześniu, pół miesiąca wyjęte z ogrodu. Teraz jest jeszcze śliczna pogoda to nadrabiam, ale mam jeszcze na polu część mieczyków i krokosmii. Rozsadzam goździki, powinnam to zrobić we wrześniu, ale nie dało rady.
Mamę po szpitalu zabrałam do domu, choć dobrzy ludzie radzili ją oddać do zakładu. Nie wyobrażam takiej możliwości, hospicjum wykończyłoby i mnie i Mamę.
Mój wczorajszy wiersz o Mamie
Nie proszę o cud
ani o śmierć
trwam w zawieszeniu
w cieniu choroby
zastygam
i niech się dzieje wola nieba
tak byłoby najlepiej.
Ale coś nakazuje
że trzeba
życia za wszelką cenę bronić
i już nie gonić
tylko zwalniać
nawet przed samą metą
i to też nie to
najważniejsze.
W zawieszeniu
w cieniu
czy przeżyje
za spojrzenie
które nie wiem
podziękowaniem
skargą
czy zwątpieniem
w sens istnienia.
Mamo jesteś, czy już Cię nie ma?
2012-10-16
A to moje ostatnie astry
Postaram się odpisać na pw
Nie zaglądałam za często na moje strony, bo roboty huuuuk, a i wstyd mi, bo zawiodłam parę osób nie wysyłając im margerytek. Nie daję rady, Jeszcze z cebulkami pół biedy, ale żywe roślinki trzeba szybko na pocztę , moja najbliższa 5 km i też tam leżą paczki dniami i nocami, a na Olsztyn gdy ktoś jedzie to nie mam przygotowane, albo czasu.
Moja Mama miała drugi udar we wrześniu, pół miesiąca wyjęte z ogrodu. Teraz jest jeszcze śliczna pogoda to nadrabiam, ale mam jeszcze na polu część mieczyków i krokosmii. Rozsadzam goździki, powinnam to zrobić we wrześniu, ale nie dało rady.
Mamę po szpitalu zabrałam do domu, choć dobrzy ludzie radzili ją oddać do zakładu. Nie wyobrażam takiej możliwości, hospicjum wykończyłoby i mnie i Mamę.
Mój wczorajszy wiersz o Mamie
Nie proszę o cud
ani o śmierć
trwam w zawieszeniu
w cieniu choroby
zastygam
i niech się dzieje wola nieba
tak byłoby najlepiej.
Ale coś nakazuje
że trzeba
życia za wszelką cenę bronić
i już nie gonić
tylko zwalniać
nawet przed samą metą
i to też nie to
najważniejsze.
W zawieszeniu
w cieniu
czy przeżyje
za spojrzenie
które nie wiem
podziękowaniem
skargą
czy zwątpieniem
w sens istnienia.
Mamo jesteś, czy już Cię nie ma?
2012-10-16
A to moje ostatnie astry
- MegiMegi
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 21
- Od: 20 lip 2012, o 23:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: blisko Wroclawia
Re: Kwiaty na bukiety w ogrodzie Krychy
Piękny wiersz
tak samo jak twoje kwiaty
No i znowu ryczę, ale cieszę się że mama jest..... i oby ja najdłużej,
czego Tobie Krysiu i sobie życzę
tak samo jak twoje kwiaty
No i znowu ryczę, ale cieszę się że mama jest..... i oby ja najdłużej,
czego Tobie Krysiu i sobie życzę
MegiMegi
- Jagusia
- 1000p
- Posty: 3193
- Od: 24 lis 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puławy
- Kontakt:
Re: Kwiaty na bukiety w ogrodzie Krychy
Piękny wiersz... życzę siły i spokoju ducha w opiece nad chorą mamą....
Nie traktuj życia serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Re: Kwiaty na bukiety w ogrodzie Krychy
Astry są przefantastyczne!!!!
- ewikk77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1105
- Od: 8 sty 2010, o 21:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kwiaty na bukiety w ogrodzie Krychy
Krysiu nie będę oryginalna, ale powtórzę za innymi piękne kwiaty...
Czy goździki po rozsadzeniu zimują w gruncie? Mam kilka i nie wiem czy są w stanie zimować...ale mam ogromny problem i w związku z tym pytanie do Ciebie.
Robiąc jesienne porządki znalazłam trochę cebulek krokosmii, które nie zostały wysadzone na wiosnę czy są one w stanie przetrwać do następnej wiosny, czy tylko na wyrzucenie...bo jeśli tak, to już wolę je wsadzić w ziemię i ryzykować czy przezimują.
Cały czas wydawało mi się, że nie wysadziłam wszystkich, ale włożyłam je w takie miejsce...ech, aż mi wstyd i zła jestem na siebie.
Czy goździki po rozsadzeniu zimują w gruncie? Mam kilka i nie wiem czy są w stanie zimować...ale mam ogromny problem i w związku z tym pytanie do Ciebie.
Robiąc jesienne porządki znalazłam trochę cebulek krokosmii, które nie zostały wysadzone na wiosnę czy są one w stanie przetrwać do następnej wiosny, czy tylko na wyrzucenie...bo jeśli tak, to już wolę je wsadzić w ziemię i ryzykować czy przezimują.
Cały czas wydawało mi się, że nie wysadziłam wszystkich, ale włożyłam je w takie miejsce...ech, aż mi wstyd i zła jestem na siebie.
pozdrawiam Ewa
- Kriss1515
- 1000p
- Posty: 2203
- Od: 15 cze 2012, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Kwiaty na bukiety w ogrodzie Krychy
piękne asterki