Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10748
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Ewuniu zajrzyj do mnie, wstawiłam fotkę naszych zbiorów!
Nawet przejeżdżaliśmy koło drogowskazu i mój sie pyta "A to nie tu mieszka ta Ewa od tych tam chwaścików? Jedziemy na kawę?"
Nawet przejeżdżaliśmy koło drogowskazu i mój sie pyta "A to nie tu mieszka ta Ewa od tych tam chwaścików? Jedziemy na kawę?"
Pozdrawiam, Monika
Zielony świat Moniki cz. 9
Zielony świat Moniki cz. 9
- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Trzeba było przyjechać, chociaż jeszcze zarażam. Ja mu dam chwaściki!!! Powiedz mu, że czuję się urażona.
- imwsz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5117
- Od: 22 lip 2011, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Ewcia kuruj się szczuplaczku - zdrówka życzę
Pozdrawiam - Ilona
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10748
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Dla mojego M. wszystkie kwiatki to chwaściki lub prymulki
Pozdrawiam, Monika
Zielony świat Moniki cz. 9
Zielony świat Moniki cz. 9
- bodzia3012
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5400
- Od: 10 wrz 2009, o 08:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Ewuś jak zdrówko , lepiej się czujesz , czy jeszcze chorutka
- justyna_gl
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3385
- Od: 10 lut 2011, o 09:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Ewuś, kuruj się Las wzywa ...
- kasia126126
- 1000p
- Posty: 1025
- Od: 8 cze 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Witaj Ewuś Ja co prawda dopiero teraz zajrzałam do twojego ogrodu (aż wstyd się przyznać), ale zauroczył mnie totalnie. Tak jak mówiła Ilonka na spotkaniu u Kasi , prawdziwa z ciebie "liliowa dama". Pokazujesz same cudności.
Jesienne grzyby też fajne , szczególnie ten borowik. Ja w tym roku nie miałam szczęścia takiego upolować, ale jeszcze nic straconego (przynajmniej tak się pocieszam ).
Zdrowiej szybciutko. Wszystkiego dobrego.
Jesienne grzyby też fajne , szczególnie ten borowik. Ja w tym roku nie miałam szczęścia takiego upolować, ale jeszcze nic straconego (przynajmniej tak się pocieszam ).
Zdrowiej szybciutko. Wszystkiego dobrego.
- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Kochane, dziękuję Wam wszystkim za troskę. Dziś już dużo lepiej. W końcu widzę na oczy. jeszcze za 2 dni i będę mogła latać jak fryga.
Ilonko, przygarniał kocioł garnkowi. Też nie należysz do puszystych.
Monia, to rozumiem. Ale prymulki? Skąd mu się się to wzięło.
Bożenko, Justynko jest lepiej, dzięki.
Kasiu, nic się nie przejmuj. Ja mam też zaleglości w oglądaniu Waszych ogrodów. Mam nadzieję, że zimą wszystko nadrobię.
Ciszę się , że podobają Ci się moje "chwaściki", jak to powiedział M Niuni. Jeszcze tyle cudownych odmian czeka, żebym je posadziła u siebie, że do końca życia mam zabawę.
Ten borowik to tak sobie rósł pod drzewem, gdzie przechodziły tabuny ludzi. Mam ubaw z grzybiarzy, bo zawsze idę po nich i zbieram cale wiadra. Ale też wiem gdzie rosną, a to duże ułatwienie przy zbieraniu. Życzę Ci jeszcze wiekszego, albo nie, bo przeważnie są robaczywe.
Ilonko, przygarniał kocioł garnkowi. Też nie należysz do puszystych.
Monia, to rozumiem. Ale prymulki? Skąd mu się się to wzięło.
Bożenko, Justynko jest lepiej, dzięki.
Kasiu, nic się nie przejmuj. Ja mam też zaleglości w oglądaniu Waszych ogrodów. Mam nadzieję, że zimą wszystko nadrobię.
Ciszę się , że podobają Ci się moje "chwaściki", jak to powiedział M Niuni. Jeszcze tyle cudownych odmian czeka, żebym je posadziła u siebie, że do końca życia mam zabawę.
Ten borowik to tak sobie rósł pod drzewem, gdzie przechodziły tabuny ludzi. Mam ubaw z grzybiarzy, bo zawsze idę po nich i zbieram cale wiadra. Ale też wiem gdzie rosną, a to duże ułatwienie przy zbieraniu. Życzę Ci jeszcze wiekszego, albo nie, bo przeważnie są robaczywe.
- Galadriela
- 500p
- Posty: 926
- Od: 22 wrz 2009, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kotlina Warszawska
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Ewuniu, Twoje "chwaściki" są bardzo ładne, i wszyscy to wiedzą , przyznam że ciekawa byłam jak się zaprezentuje Twój lasek jesienią i winobluszcz na sosnach to bardzo fajny pomysł, ja może tylko dodałabym astry jesienne po kątach...
I zdrowia życzę
I zdrowia życzę
Pozdrawiam Anna Galadriela
Lilie Galadrieli
Lilie Galadrieli
- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10748
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Ewuniu mój M. kiedyś intensywnie wpatrywał się w begonię w Obi i mówi do mnie:
- "Zobacz jaki ładny plumek"
- "Jaki plumek?"
- "No prymulka"
- "Gdzie ty widzisz prymulkę?"
- "No tu"
- "Przeciez to begonia!"
- "No przecież wiem, że nie prymulka ale innej nazwy nie znam"
- "Zobacz jaki ładny plumek"
- "Jaki plumek?"
- "No prymulka"
- "Gdzie ty widzisz prymulkę?"
- "No tu"
- "Przeciez to begonia!"
- "No przecież wiem, że nie prymulka ale innej nazwy nie znam"
Pozdrawiam, Monika
Zielony świat Moniki cz. 9
Zielony świat Moniki cz. 9
- manenka71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2028
- Od: 28 sty 2011, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pod Toruniem
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
usmialam sie do łez -mężczyżni
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25174
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
No nie się co smiać. To tak jakbyśmy my znały się na wkrętakach, śrubokrętach, czy kołkach.
Grunt, że mu sie podoba.
Mój nie lubi żadnych kwiatów. Sadziłby tylko iglaki i krzewy.
A ja kocham kwiaty. No i rozwód gotowy
Grunt, że mu sie podoba.
Mój nie lubi żadnych kwiatów. Sadziłby tylko iglaki i krzewy.
A ja kocham kwiaty. No i rozwód gotowy
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
hahaha, plumek M na medalNiunia1981 pisze:Ewuniu mój M. kiedyś intensywnie wpatrywał się w begonię w Obi i mówi do mnie:
- "Zobacz jaki ładny plumek"
- "Jaki plumek?"
- "No prymulka"
- "Gdzie ty widzisz prymulkę?"
- "No tu"
- "Przeciez to begonia!"
- "No przecież wiem, że nie prymulka ale innej nazwy nie znam"