Storczyk nie kwitnie
- lbanek
- 200p
- Posty: 345
- Od: 11 wrz 2012, o 16:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jedlicze, podkarpackie,
Re: Brak kwitnienia - pomocy
no staram się przegotowaną odstaną , ale pewnie jest za twarda i tak , dzięki za ocenę , postaram się poprawic
- 3velyna
- 500p
- Posty: 854
- Od: 21 mar 2012, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PYSKOWICE /Śląsk
Re: Brak kwitnienia - pomocy
Możesz przegotować dwa razy wodę (przed kolejnym musi wystygnąć) ponoć lepiej działa albo chociaż pół na pół z destylowaną
Pozdrawiam! Ewelina
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
- luczek95
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2329
- Od: 13 lip 2009, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląsk
Re: Brak kwitnienia - pomocy
Ja tam filtruję przez Britę :P to moim storczykom musi wystarczyć
- Domowi, zieloni przyjaciele cz.2
Łukasz- nick zakładany dawno temu
Łukasz- nick zakładany dawno temu
- lbanek
- 200p
- Posty: 345
- Od: 11 wrz 2012, o 16:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jedlicze, podkarpackie,
Re: Brak kwitnienia - pomocy
- 3velyna
- 500p
- Posty: 854
- Od: 21 mar 2012, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PYSKOWICE /Śląsk
Re: Brak kwitnienia - pomocy
Korzonki
Keiki możesz zobaczyć wyrastające u mnie w wątku, a pędziki wyrastają jedynie spomiędzy liści i skierowane są bardziej w górę niż w dół ale dobre i to - storczyk odbudowuje swój system korzeniowy
Keiki możesz zobaczyć wyrastające u mnie w wątku, a pędziki wyrastają jedynie spomiędzy liści i skierowane są bardziej w górę niż w dół ale dobre i to - storczyk odbudowuje swój system korzeniowy
Pozdrawiam! Ewelina
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
- Norbitka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2081
- Od: 7 lip 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Brak kwitnienia - pomocy
Kilka godzin siedzę i czytam o storczykach.
Mam ich obecnie 3 szt. Jeden kwitnie nieprzerwanie od ponad roku, drugiego dostałam we wrześniu, też kwitnie nadal pięknie, no i trzeci....
Ma kilka lat, może z 5 może więcej. Na naklejce na doniczce jest napisane phalaenopis 1 pęd 6+
Przez te lata zakwitł (poza kwitnieniem po zakupie) tylko jeden raz i jak pamiętam kwitł bardzo krótko i pęd po kwitnieniu zasechł.
Pooglądałam na forum troszkę zdjęć i wygląda mi na to, że powinnam go przesadzić (nigdy nie był przesadzany).
Teraz mam dylemat, bo ktoś pisał, że obecnie jest zły czas na to.
Co powinnam z nim uczynić?
Dodam, że z niewiedzy spryskiwałam go rozpylaczem. podlewając lałam od góry, również po liściach i już wiem że nie powinno się tego robić.
Mam ich obecnie 3 szt. Jeden kwitnie nieprzerwanie od ponad roku, drugiego dostałam we wrześniu, też kwitnie nadal pięknie, no i trzeci....
Ma kilka lat, może z 5 może więcej. Na naklejce na doniczce jest napisane phalaenopis 1 pęd 6+
Przez te lata zakwitł (poza kwitnieniem po zakupie) tylko jeden raz i jak pamiętam kwitł bardzo krótko i pęd po kwitnieniu zasechł.
Pooglądałam na forum troszkę zdjęć i wygląda mi na to, że powinnam go przesadzić (nigdy nie był przesadzany).
Teraz mam dylemat, bo ktoś pisał, że obecnie jest zły czas na to.
Co powinnam z nim uczynić?
Dodam, że z niewiedzy spryskiwałam go rozpylaczem. podlewając lałam od góry, również po liściach i już wiem że nie powinno się tego robić.
Re: Brak kwitnienia - pomocy
Na szczęście mu to nie zaszkodziło. Z góry korzenie wyglądają na podniszczone - pewnie był podlewany wodą prosto z kranu albo miał za dużo nawozu, kilka jest całkiem ok.
W doniczce za bardzo nie widać, bo zdjęcie trochę ciemne i niewyraźne - wydaje mi się, że ma już bardzo rozłożone podłoże, a korzenie trochę ciemne są w środku - albo były podlewane niedawno, albo niestety umierają...
Wyjmij go z doniczki, zrób przegląd korzeni, powycinaj co konieczne, zdezynfekuj i do nowego podłoża.
Jeżeli chodzi o kwitnienie, to gdzie kwiatek jest trzymany? może jest za dlatego od słońca i dlatego nie kwitnie. Może ma też zbyt małą różnicę w temperaturze między nocą a dnie i dlatego stoi w miejscu.
W doniczce za bardzo nie widać, bo zdjęcie trochę ciemne i niewyraźne - wydaje mi się, że ma już bardzo rozłożone podłoże, a korzenie trochę ciemne są w środku - albo były podlewane niedawno, albo niestety umierają...
Wyjmij go z doniczki, zrób przegląd korzeni, powycinaj co konieczne, zdezynfekuj i do nowego podłoża.
Jeżeli chodzi o kwitnienie, to gdzie kwiatek jest trzymany? może jest za dlatego od słońca i dlatego nie kwitnie. Może ma też zbyt małą różnicę w temperaturze między nocą a dnie i dlatego stoi w miejscu.
- Norbitka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2081
- Od: 7 lip 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Brak kwitnienia - pomocy
Podlewany jest przegotowaną długo odstałą wodą. Taką podlewam i spryskuję wszystkie kwiaty , gdyż moja woda jest mocno "wapienna". W doniczce jest bardzo dużo zielonych korzeni, bez widocznego podłoża, nie wiem jak jest w środku bryły.
Już wiem z Forum jak postąpić z korzeniami po wyjęciu, tylko spotkałam się z wypowiedziami, że to nie dobra pora roku.
Co do różnic temperatur. Latem są takie na jakie pogoda pozwala, zimą z racji palenia w piecu w dzień jest ok 20-22 st, nocą potrafi spaść do kilkunastu.
Stoi obecnie na stojaku obok wschodniego okna w łazience, wcześniej na wschodnim parapecie. Zimą zawsze obok chodził sobie nawilżacz.
Nawóz stosowałam w pałeczkach raz na ok pół roku.
Osłonkę ma fioletową lekko przeźroczystą.
Przy przesadzaniu jak głęboko mam go wsadzić? Chyba musi być nieco głębiej niż jest w tej chwili.?
Już wiem z Forum jak postąpić z korzeniami po wyjęciu, tylko spotkałam się z wypowiedziami, że to nie dobra pora roku.
Co do różnic temperatur. Latem są takie na jakie pogoda pozwala, zimą z racji palenia w piecu w dzień jest ok 20-22 st, nocą potrafi spaść do kilkunastu.
Stoi obecnie na stojaku obok wschodniego okna w łazience, wcześniej na wschodnim parapecie. Zimą zawsze obok chodził sobie nawilżacz.
Nawóz stosowałam w pałeczkach raz na ok pół roku.
Osłonkę ma fioletową lekko przeźroczystą.
Przy przesadzaniu jak głęboko mam go wsadzić? Chyba musi być nieco głębiej niż jest w tej chwili.?
Re: Brak kwitnienia - pomocy
Czyli z podlewaniem jest ok...
Może ma troszkę za mało tego światła koło tego okna - jeżeli masz jakieś zachodnie lun południowe, to spróbuj tam postawić (pamiętaj jednak o cieniowaniu, bo teraz słońce jest już niżej i mi poparzyło kilka listków mimo zazdrosek - mam 'wypaloną' koronkę na liściach...)
Przy przesadzaniu posadziłabym go tak jak piszesz - trochę głębiej, np. te 2 najwyższe korzonki zostawiłabym jako powietrzne, a pozostałe zasypałabym podłożem, ale może ktoś inny się jeszcze wypowie....
Może ma troszkę za mało tego światła koło tego okna - jeżeli masz jakieś zachodnie lun południowe, to spróbuj tam postawić (pamiętaj jednak o cieniowaniu, bo teraz słońce jest już niżej i mi poparzyło kilka listków mimo zazdrosek - mam 'wypaloną' koronkę na liściach...)
Przy przesadzaniu posadziłabym go tak jak piszesz - trochę głębiej, np. te 2 najwyższe korzonki zostawiłabym jako powietrzne, a pozostałe zasypałabym podłożem, ale może ktoś inny się jeszcze wypowie....
- Norbitka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2081
- Od: 7 lip 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Brak kwitnienia - pomocy
Storczyk po reanimacji.
Korzenie po wyjęciu mnie przeraziły.
Pomimo obejrzenia wielu zdjęć w tematach storczykowych, nie wiedziałam co wycinać co nie.
Zrobiłam jak umiałam.
Zostawiłam wszystkie twarde korzonki nawet jak miały żółty lub ciemny kolor. .
Potem postępowałam zgodnie z instrukcją: mycie, suszenie, zasypywanie itp.
Teraz tylko czekać na efekty.
Korzenie po wyjęciu mnie przeraziły.
Pomimo obejrzenia wielu zdjęć w tematach storczykowych, nie wiedziałam co wycinać co nie.
Zrobiłam jak umiałam.
Zostawiłam wszystkie twarde korzonki nawet jak miały żółty lub ciemny kolor. .
Potem postępowałam zgodnie z instrukcją: mycie, suszenie, zasypywanie itp.
Teraz tylko czekać na efekty.
Re: Brak kwitnienia - pomocy
Roślina ma dużo korzeni, więc efekt będzie świetny
- Norbitka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2081
- Od: 7 lip 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Brak kwitnienia - pomocy
Oby.
Dzięki za rady i wsparcie.
Dzięki za rady i wsparcie.
- 3velyna
- 500p
- Posty: 854
- Od: 21 mar 2012, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PYSKOWICE /Śląsk
Re: Brak kwitnienia - pomocy
Dałaś radę i dobrze, że zostawiałaś także żółte, które były twarde, bo ich kolor zależy od tego, jak głęboko są w podłożu - im mniej światła, tym mniej zielone (chlorofil)
Pozdrawiam! Ewelina
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?