Comciowe zmiany ogrodowe
-
- 50p
- Posty: 53
- Od: 2 paź 2012, o 22:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie jakie cudne
Re: Comciowe zmiany ogrodowe
Witaj Gieniu bardzo ładne te żółte chryzantemy jak opanuję zamieszczanie zdjęć to pokażę swoje tylko nie wiem czemu nie zakwitają równo czym je podlewasz
GabiR7
GabiR7
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13420
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Comciowe zmiany ogrodowe
W sobotę poległa moja stara morela.
Chętnych do jej ścięcia i zabrania drewna było wielu, dlatego sąsiadka działkowa z synem szybciutko jak tylko się dowiedzieli że mam zamiar ją ściąć, podeszli i uwinęli się raz-dwa.
Trochę strat przy okazji było, poległ jeden słupek przy mojej pseudo-pergoli dla winorośli, ale naprawią mi go, więc się nie martwię.
Najbardziej pilnowałam posadzonych niedaleko żurawek i paproci, niewiele brakowało a chodzili by mi po nich "na skróty".
Teraz mam masę gałęzi do palenia ale sąsiadka pożyczyła mi metalową balię.
Bezpiecznie, nie mam dymu i spokojnie mogę zostawić palące się gałęzie i wyjść.
Powiedziała też że podeśle męża by mi w dzień te gałęzie palił.
Mało tego, w końcu zakwitły jej chryzantemy, a ja od poprzedniego roku czaiłam się na taką żółciutką drobnokwiatową, więc poprosiłam i dostałam.
Chciała mi dać więcej ale gdzie ja bym je posadziła, zresztą rozrosną się. No, chyba że podobnie jak marunę arktyczną będę wiecznie dzieliła.
Zatem - sobota przeszła pod znakiem "Jak dobrze mieć sąsiada".
Tyle zostało z mojej moreli. Ola podpowiedziała mi by na pniaku umieścić poidełko dla ptaszków i to jest pomysł, który mi się spodobał. Na innych pniakach mam już poustawiane donice i więcej już nie chcę donic.

To jest część tego co jeszcze muszę spalić.

A to moje "ognisko"

Chętnych do jej ścięcia i zabrania drewna było wielu, dlatego sąsiadka działkowa z synem szybciutko jak tylko się dowiedzieli że mam zamiar ją ściąć, podeszli i uwinęli się raz-dwa.
Trochę strat przy okazji było, poległ jeden słupek przy mojej pseudo-pergoli dla winorośli, ale naprawią mi go, więc się nie martwię.
Najbardziej pilnowałam posadzonych niedaleko żurawek i paproci, niewiele brakowało a chodzili by mi po nich "na skróty".

Teraz mam masę gałęzi do palenia ale sąsiadka pożyczyła mi metalową balię.
Bezpiecznie, nie mam dymu i spokojnie mogę zostawić palące się gałęzie i wyjść.
Powiedziała też że podeśle męża by mi w dzień te gałęzie palił.
Mało tego, w końcu zakwitły jej chryzantemy, a ja od poprzedniego roku czaiłam się na taką żółciutką drobnokwiatową, więc poprosiłam i dostałam.

Chciała mi dać więcej ale gdzie ja bym je posadziła, zresztą rozrosną się. No, chyba że podobnie jak marunę arktyczną będę wiecznie dzieliła.

Zatem - sobota przeszła pod znakiem "Jak dobrze mieć sąsiada".

Tyle zostało z mojej moreli. Ola podpowiedziała mi by na pniaku umieścić poidełko dla ptaszków i to jest pomysł, który mi się spodobał. Na innych pniakach mam już poustawiane donice i więcej już nie chcę donic.

To jest część tego co jeszcze muszę spalić.

A to moje "ognisko"


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Comciowe zmiany ogrodowe
Ciekawe palenisko... 

- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Comciowe zmiany ogrodowe
Mariola dobry pomysł z tym ogniskiem , przy okazji było się gdzie ogrzać .
Jak powycinasz wszystkie drzewa to latem nie będziesz miała cienia w ogrodzie
Genia
Jak powycinasz wszystkie drzewa to latem nie będziesz miała cienia w ogrodzie

Genia
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Comciowe zmiany ogrodowe
Coś jak koksownik?
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Comciowe zmiany ogrodowe
Ale masz fajnych sasiadów
Tylko pozazdrościć ...

- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13420
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Comciowe zmiany ogrodowe
Sąsiadów mam fajnych, nie wchodzimy sobie w drogę i wiele wybaczamy.
Ja im przełażące do mnie maliny i zwisające nisko nad moim wejściem ich gałęzie moreli, oni mnie zwisające i przeszkadzające im pędy róż.
Sąsiad przyciął swoja morelę, ja wykopałam i oddałam im różę pnącą.
W niedzielę we wrocławskim Ogrodzie Botanicznym było IX Święto Dyni.
Niesamowite tłumy ludzi, ale kilka zdjęć pokażę.



W ogrodzie robi się już jesiennie, zaczyna przebarwiać się hortensja dębolistna a trzmielina oskrzydlona już się nawet wybarwiła.


Pewnie wiecie, ale poczekam aż ktoś zgadnie co to za koraliki.

Ja im przełażące do mnie maliny i zwisające nisko nad moim wejściem ich gałęzie moreli, oni mnie zwisające i przeszkadzające im pędy róż.
Sąsiad przyciął swoja morelę, ja wykopałam i oddałam im różę pnącą.
W niedzielę we wrocławskim Ogrodzie Botanicznym było IX Święto Dyni.
Niesamowite tłumy ludzi, ale kilka zdjęć pokażę.



W ogrodzie robi się już jesiennie, zaczyna przebarwiać się hortensja dębolistna a trzmielina oskrzydlona już się nawet wybarwiła.


Pewnie wiecie, ale poczekam aż ktoś zgadnie co to za koraliki.


- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9832
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Comciowe zmiany ogrodowe
To koraliki trzmieliny
Jak ja lubię takich kosmitów!
Ja czekałam na relację ze Święta Dyni, Ja ja lubię oglądać korbole!
Niezłą demolkę urządziłaś! Przy poidełku są jakieś gałęzie, plotki, gdzie ptaszki mogłyby czmychnąć przed kocurem?

Ja czekałam na relację ze Święta Dyni, Ja ja lubię oglądać korbole!
Niezłą demolkę urządziłaś! Przy poidełku są jakieś gałęzie, plotki, gdzie ptaszki mogłyby czmychnąć przed kocurem?
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Comciowe zmiany ogrodowe
nie wiem co to za koraliki... myślałam, że miechunka, ale chyba nie
A zdjęcia ze święta dyni bardzo fajne. Taki stworek też fajnie zdobiłby nasze ogrody, zwłaszcza o tej porze. Czyż nie? Trzmielina ślicznie Ci się przebarwiła, moja bardzo nieśmiało zmienia kolor.

A zdjęcia ze święta dyni bardzo fajne. Taki stworek też fajnie zdobiłby nasze ogrody, zwłaszcza o tej porze. Czyż nie? Trzmielina ślicznie Ci się przebarwiła, moja bardzo nieśmiało zmienia kolor.
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Comciowe zmiany ogrodowe
Nie wiedziałam nic o święcie dyni, a szkoda, bo Mąż zamiast jeździć z podziębioną Zuzia na rowerze mógł pojechać na dynie.