Prośba o ocenę stanu storczyka
- Layla1991
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 12 maja 2012, o 19:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dw
Re: prośba o ocenę stanu storczyka
Witam,
podłączam się, bo nie chcę zakładać nowego tematu, a czytałam tu już wyżej wypowiedzi mądrzejszych ode mnie na tematy robactwa całego storczykowego świata
Otóż dziś, na moich kochanych, dochodzących do siebie storczykach (w sumie to na jednym z 4 póki co) widziałam dziś malutkie (ok 1mm), chyba brązowe (szybko zginęły ;p) robaczki. Było ich póki co mało - może ze 2 albo 3, ale już się zaczęłam martwić.
Sprawdzałam w google przedziorki i ziemiórki ale jakoś nie bardzo były podobne. Wyglądały bardziej jak maluteńkie muszki owocówki.
Błagam, pomóżcie, bo nie wiem, czym je potraktować żeby mi roślinki nie zniszczyły ani na inne kwiatki się nie rozlazły
podłączam się, bo nie chcę zakładać nowego tematu, a czytałam tu już wyżej wypowiedzi mądrzejszych ode mnie na tematy robactwa całego storczykowego świata
Otóż dziś, na moich kochanych, dochodzących do siebie storczykach (w sumie to na jednym z 4 póki co) widziałam dziś malutkie (ok 1mm), chyba brązowe (szybko zginęły ;p) robaczki. Było ich póki co mało - może ze 2 albo 3, ale już się zaczęłam martwić.
Sprawdzałam w google przedziorki i ziemiórki ale jakoś nie bardzo były podobne. Wyglądały bardziej jak maluteńkie muszki owocówki.
Błagam, pomóżcie, bo nie wiem, czym je potraktować żeby mi roślinki nie zniszczyły ani na inne kwiatki się nie rozlazły
- Visenna
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 30
- Od: 17 sie 2012, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: prośba o ocenę stanu storczyka
Layla przędziorków gołym okiem nie zobaczysz, więc to na pewno nie one. Może to ziemiórki?
Zajrzałam podziękować za rady- ten zagrzybiony storczyk wypuszcza mi nowy listek i korzenie, więc będzie żył Drugi, (ten potraktowany keiki paste) co prawda przestał produkować pęd ( w sumie dobrze, bo przy tym zrzucił mi ze 4 liście) i szybko się kwiatów nie spodziewam, ale za to w zawrotnym tempie produkuje korzenie.
Zajrzałam podziękować za rady- ten zagrzybiony storczyk wypuszcza mi nowy listek i korzenie, więc będzie żył Drugi, (ten potraktowany keiki paste) co prawda przestał produkować pęd ( w sumie dobrze, bo przy tym zrzucił mi ze 4 liście) i szybko się kwiatów nie spodziewam, ale za to w zawrotnym tempie produkuje korzenie.
?????
Re: prośba o ocenę stanu storczyka
Layla1991 pisze:Witam,
podłączam się, bo nie chcę zakładać nowego tematu, a czytałam tu już wyżej wypowiedzi mądrzejszych ode mnie na tematy robactwa całego storczykowego świata
Otóż dziś, na moich kochanych, dochodzących do siebie storczykach (w sumie to na jednym z 4 póki co) widziałam dziś malutkie (ok 1mm), chyba brązowe (szybko zginęły ;p) robaczki. Było ich póki co mało - może ze 2 albo 3, ale już się zaczęłam martwić.
Sprawdzałam w google przedziorki i ziemiórki ale jakoś nie bardzo były podobne. Wyglądały bardziej jak maluteńkie muszki owocówki.
Błagam, pomóżcie, bo nie wiem, czym je potraktować żeby mi roślinki nie zniszczyły ani na inne kwiatki się nie rozlazły
A mi się to bardziej kojarzy z TARCZNIKAMI.
Re: Prośba o ocene stanu STORCZYKA
Witam,
niedawno zostałam właścicielką czterech storczyków "z przeszłością". Każdy z nich potrzebował generalnego przeglądu korzeni, przesuszenia i ogólnej troski i opieki. I jakoś udało się je wyratować. Dostały przewiewne doniczki, były podlewane co 7-9 dni (w mieszkaniu jest trochę sucho i szybko wysychały). Zaczęły rosnąć, puszczać nowe korzonki i liście.
Jednak ostatnio zauważyłam u jednego z falenopsisów żółknący liść. Gdy się go pozbyłam (bałam się, że może to przejść na resztę liści - to okaz najbardziej zniszczony i ledwo żyjący) - okazało się że spod liścia wychodzą 4 nowe korzonki. Moja radość nie trwała jednak długo bo okazało się, że moje storczyki zaatakował jakiś robaczek. Sprawdzałam forum (to i inne) i wychodzi na to, że najprawdopodobniej są to przędziorki. Ale pewności nie mam, bo na liściach nie mam przędzy.
Robaczki pojawiają się co jakiś czas. Po kilka. Są niwelowane mechanicznie poprzez zgniatanie i znikają na troszkę. Dziś wyciągnęłam moje roślinki, korę wrzuciłam do piekarnika (co by powybijać to, co się w podłożu zagnieździło) a same korzonki wcisnęłam pod wodę - niech się potopią skurczybyki!
A Was chciałabym zapytać, co mogę jeszcze zrobić i jak pomóc moim roślinką które wyglądają teraz tak:
dendrobium:
na zdjeciu powyżej widać białe planki na liściach - nie mam pojęcia od czego powstały
a takie śliady ma na dolnej części liścia.
a tu jego korzonki
Falenopsis o zielono - fioletowych kwiatach:
wygląda nieźle ale robaczki po nim biagały.
Biały falenopsis: (przeszedł najwięcej ale ma silną wolę walki)
jego piękne, długooczekiwane nowe korzonki
liustki niestety nadal wyglądają źle
no i jego nowe, nieco zdeformowane, ale zieloniutkie i zdrowe listki (liście są zdeformowane bo gdy wyrastały przy stożku wzrostu znajdował się kawałek podłoża i "naciął" je. no a one i tak rosły dalej )
Może mi ktoś pomóc jak wytępić te robaki? I co zrobić aby roślinki dalej pięknie rosły? No i przed wszystkim jak to jest, że robaczki je podgryzają a one dalej tak ładnie rosną?
Z góry Dzięki za wszystkie odpowiedzi
niedawno zostałam właścicielką czterech storczyków "z przeszłością". Każdy z nich potrzebował generalnego przeglądu korzeni, przesuszenia i ogólnej troski i opieki. I jakoś udało się je wyratować. Dostały przewiewne doniczki, były podlewane co 7-9 dni (w mieszkaniu jest trochę sucho i szybko wysychały). Zaczęły rosnąć, puszczać nowe korzonki i liście.
Jednak ostatnio zauważyłam u jednego z falenopsisów żółknący liść. Gdy się go pozbyłam (bałam się, że może to przejść na resztę liści - to okaz najbardziej zniszczony i ledwo żyjący) - okazało się że spod liścia wychodzą 4 nowe korzonki. Moja radość nie trwała jednak długo bo okazało się, że moje storczyki zaatakował jakiś robaczek. Sprawdzałam forum (to i inne) i wychodzi na to, że najprawdopodobniej są to przędziorki. Ale pewności nie mam, bo na liściach nie mam przędzy.
Robaczki pojawiają się co jakiś czas. Po kilka. Są niwelowane mechanicznie poprzez zgniatanie i znikają na troszkę. Dziś wyciągnęłam moje roślinki, korę wrzuciłam do piekarnika (co by powybijać to, co się w podłożu zagnieździło) a same korzonki wcisnęłam pod wodę - niech się potopią skurczybyki!
A Was chciałabym zapytać, co mogę jeszcze zrobić i jak pomóc moim roślinką które wyglądają teraz tak:
dendrobium:
na zdjeciu powyżej widać białe planki na liściach - nie mam pojęcia od czego powstały
a takie śliady ma na dolnej części liścia.
a tu jego korzonki
Falenopsis o zielono - fioletowych kwiatach:
wygląda nieźle ale robaczki po nim biagały.
Biały falenopsis: (przeszedł najwięcej ale ma silną wolę walki)
jego piękne, długooczekiwane nowe korzonki
liustki niestety nadal wyglądają źle
no i jego nowe, nieco zdeformowane, ale zieloniutkie i zdrowe listki (liście są zdeformowane bo gdy wyrastały przy stożku wzrostu znajdował się kawałek podłoża i "naciął" je. no a one i tak rosły dalej )
Może mi ktoś pomóc jak wytępić te robaki? I co zrobić aby roślinki dalej pięknie rosły? No i przed wszystkim jak to jest, że robaczki je podgryzają a one dalej tak ładnie rosną?
Z góry Dzięki za wszystkie odpowiedzi
- Rejden
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2761
- Od: 22 sie 2012, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Będzin, Zagłębie Dąbrowskie
Re: Prośba o ocene stanu STORCZYKA
Witam, jeżeli to przędziorki to oprysk preparatem "Magus", ja w domu wszystko nim pryskam przy okazji oprysku kaktusów i nic nie ma prawa przeżyć. Po kilku tygodniach oprysk się powtarza.
Re: Prośba o ocene stanu STORCZYKA
Znajdę go w jakiś większym marketach pokroju Castoramy lub Obi? No i czy jeśli to jednak nie przędziorki (przędzy w sumie nie ma ;/) to też zadziała?
- Rejden
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2761
- Od: 22 sie 2012, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Będzin, Zagłębie Dąbrowskie
Re: Prośba o ocene stanu STORCZYKA
Tak znajdziesz.
Re: Prośba o ocene stanu STORCZYKA
Dziękuję ślicznie.
A czy jest mi ktoś w stanie powiedzieć, czemu liście nie są takie śliczne, twarde jak u niektórych storczyków? Ciągle się uczę opieki nad nimi i za nic nie chce ich skrzywdzić
A czy jest mi ktoś w stanie powiedzieć, czemu liście nie są takie śliczne, twarde jak u niektórych storczyków? Ciągle się uczę opieki nad nimi i za nic nie chce ich skrzywdzić
Re: Prośba o ocene stanu STORCZYKA
Joanno witaj,
Trudno oczekiwać inaczej .... storczyki "po przejściach" zazwyczaj są w nie najlepszym stanie.
Przy dobrej pielęgnacji i uprawie kondycja na pewno zwyżkuje.Stan liści poprawi się.
Ale powrót do kondycji pierwotnej jest niemożliwy;zawsze pozostaje jakiś rys tej historii.
Natomiast....mam takie uwagi.
-O ile przesadzanie po otrzymaniu storczyków miało sens i wynikało z konieczności to ostatnie wysadzanie storczyków
juz jest dużym błędem.
Stwierdzenie "robaczków" zawsze kieruje na walkę z nimi.Lecz nie poprzez manipulacje z podłożem ...a, zastosowanie preparatu na roślinę.Podłoże i tak skorzysta -środki chemiczne tak działają.
Sytuacja jest taka ,że obecna ingerencja w korzenie i kolejne przesadzanie /drugie w krótkim czasie/ może skutecznie przerwać cykl życiowy storczyków- one dopiero co zdążyły sie aklimatyzować w nowym podłożu i wypuściły zaczątki korzeni nowych .
Taka kolejna przerwa może być zbyt dużym stresem dla osłabionych wcześniej roślin.
I trzeba liczyć się z tym,ze storczyki mogą nie podjąć kolejnej próby wzrostu.I zacznie sie zgnilizna.
Z przesadzaniem nie ma dowolności; to sa wbrew pozorom istotne elementy uprawy.Bez korzeni roślina ginie.
Ale życzę powodzenia ,
pozdrawiam JOVANKA
Trudno oczekiwać inaczej .... storczyki "po przejściach" zazwyczaj są w nie najlepszym stanie.
Przy dobrej pielęgnacji i uprawie kondycja na pewno zwyżkuje.Stan liści poprawi się.
Ale powrót do kondycji pierwotnej jest niemożliwy;zawsze pozostaje jakiś rys tej historii.
Natomiast....mam takie uwagi.
-O ile przesadzanie po otrzymaniu storczyków miało sens i wynikało z konieczności to ostatnie wysadzanie storczyków
juz jest dużym błędem.
Stwierdzenie "robaczków" zawsze kieruje na walkę z nimi.Lecz nie poprzez manipulacje z podłożem ...a, zastosowanie preparatu na roślinę.Podłoże i tak skorzysta -środki chemiczne tak działają.
Sytuacja jest taka ,że obecna ingerencja w korzenie i kolejne przesadzanie /drugie w krótkim czasie/ może skutecznie przerwać cykl życiowy storczyków- one dopiero co zdążyły sie aklimatyzować w nowym podłożu i wypuściły zaczątki korzeni nowych .
Taka kolejna przerwa może być zbyt dużym stresem dla osłabionych wcześniej roślin.
I trzeba liczyć się z tym,ze storczyki mogą nie podjąć kolejnej próby wzrostu.I zacznie sie zgnilizna.
Z przesadzaniem nie ma dowolności; to sa wbrew pozorom istotne elementy uprawy.Bez korzeni roślina ginie.
Ale życzę powodzenia ,
pozdrawiam JOVANKA
Re: Prośba o ocene stanu STORCZYKA
Witam,
dołączam się do prośby o ocenę stanu mojego storczyka. Wyratowałam go od znajomej, która chciała go wyrzucić, ale teraz zastanawiam się czy w ogóle jest szansa żeby powrócił do zdrowia...
Zdjęcia liści i korzeni:
http://imageshack.us/photo/my-images/534/pb010037.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/689/pb010036r.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/832/pb010040f.jpg/
Zaparowana doniczka, ponieważ zdjęcia były robione po namaczaniu.
Help..
dołączam się do prośby o ocenę stanu mojego storczyka. Wyratowałam go od znajomej, która chciała go wyrzucić, ale teraz zastanawiam się czy w ogóle jest szansa żeby powrócił do zdrowia...
Zdjęcia liści i korzeni:
http://imageshack.us/photo/my-images/534/pb010037.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/689/pb010036r.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/832/pb010040f.jpg/
Zaparowana doniczka, ponieważ zdjęcia były robione po namaczaniu.
Help..
- sylcia199
- 500p
- Posty: 762
- Od: 25 paź 2012, o 11:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Prośba o ocene stanu STORCZYKA
Majcik może aż tak się nie znam jeszcze na storczykach ,ale pociesze Cię , że mój nie był w lepszym stanie. Jednak go odratowałam. Dałam nowe podłoże, obcięłam srare zgniłe korzenie, dostał lekarstwo w postaci nawozu i ma się lepiej. Twój też z pewnością ozdrowieje
Re: Prośba o ocene stanu STORCZYKA
sylcia, czyli to właśnie radzisz? przesadzić? nowe podłoże? nawóz? coś jeszcze?
- sylcia199
- 500p
- Posty: 762
- Od: 25 paź 2012, o 11:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Prośba o ocene stanu STORCZYKA
Majcik ja bym tak zrobiła. Nowe podłoże na pewno. Widać, że jego korzenie są zgniłe więc je delikatnie poobcinaj.Tylko po zmianie podłoża nie dawaj mu pić przez pare dni. Daj nawóz tylko mniejsza dawke njiż podają. I powinno mu pomóc bo liście ma w niezłym stanie. Powodzenia