Pelargonia - uprawa z sadzonek

[rapunzel]

gorzka, ja swoje pelargonie przesadzałam juz ze dwa tygodnie temu, myślę, ze nie ma na co czekać.

[koniczynka]

Ja też już porobiłam sadzonki

[koniczynka]

No właśnie porobiłam i już połowy nie mam gniją i jak tak dalej pójdzie to żadna mi nie zostanie
ratujcie, te co widziałam że zaczęły gnić poobcinałam to co zgniłe i jeszcze raz wsadziłam do ziemi i tylko się modlić z trzech skrzynek balkonowych ( 60 cm ) zostanie pewnie jedna, a miałam zawsze takie piękne pelargonie i ta odmiana nie wiem jak się nazywa bardzo dobrze się przyjmowała nie wiem co się mogło stać.

[mamafrania]

Mam takie pytanie dotyczące rozmnażania pelargoni.W jaki sposób należy pobrać sadzonkę żeby wyrósł mi taki ładny krzaczek jak te które kupuje się na rynku?Moja przygoda z pelargoniami trwa 4 lata i mam właśnie taki problem.Sadzonki uszczknięte z wieszchołka rośliny rosną mi taki raczej wysokie i zdecydowanie róznia się pokrojem od tych kupnych.Proszę o jakąś podpowiedż.Co robię żle?

[lobuzka]

Mamafrania Wszystko robisz dobrze
W noworosnącej sadzonce należy usunąć/uszczknąć stożek wzrostu, tak za 3-4ym listkiem (pelargonia się rozkrzewi).

[Reniak]

A moja sugestia to :pobieram na początku lutego sadzonki,tnę łodygę na kawałki, w tym roku zrobiłam to 14 lutego, na dzień dzisiejszy wysadzone do skrzynek,same pięknie rozkrzewione, oczywiście już są zasilane nawozem do pelargonii.Dawniej jak pobierałam w marcu i kwietniu to mi gniły,nie wiem na czym polega problem.

[mamafrania]

Za ta podpowiedż również dziękuję. skorzystam ze wszystkich wskazówek.Obcowanie z kwiatami to dla mnie przyjemność,więc pobawimy się troszeczkę.

[selli7]

Czy jest sens robić sadzonki z zakupionych pelargonii? Kiedyś zrobiłam, ukorzeniły się co prawda, ale w grudniu zaczęły żółknąć im liście, w efekcie zostały brzydkie, wyciągnięte badylki, a ja i tak wiosną kupiłam nowe.Gdzieś czytałam, że teraz w sprzedaży są odmiany modyfikowane jakoś genetycznie i nie nadają się do rozmnażania w warunkach domowych.Takie rośliny nawet jak przezimują nie będą się należycie rozwijały i kwitły.

[nutka1234]

Może było za ciepło dla nich? Rosły, ale miały mało światła?

[selli7]

Stały na zachodnim parapecie, za oknem są wysokie iglaki, może faktycznie zbyt mało światła zimą

[danutka66]

Kiedy zaczynacie robić sadzonki?

[Alenka]

U mnie są już zrobione, zawsze robię sadzonki w krążkach torfowych i spisują się rewelacyjnie.

[selli7]

Ja wolę robić wczesną jesienią i zimować w małych doniczkach.O tej porze trudno mi znaleźć odpowiednie pędy na sadzonki, bo są zbyt powyciągane.
Myślę, że początek marca to optymalny termin, bo choć można teraz, to korzenie będą się dłużej tworzyć.Im bliżej wiosny tym szybciej, więc na jedno wychodzi.