Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.1
- Nolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2256
- Od: 28 maja 2012, o 09:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)
Spróbować zawsze możesz. Dla pewności możesz urwać listeczek i wsadzić do ziemi. Długo to trwa, ale kończy się sukcesem. Jak nie uda ci się uratować tej roślinki, to będziesz miała młodą sadzonkę. Tylko pamiętaj, miejsce dośc widne, bez słońca i podlewać dopiero wtedy, gdy ziemia jest całkiem sucha i to niezbyt dużą ilością wody. Najlepiej sprawdzać palcem, czy już należy podlać, czy nie. Powodzenia.
Zapraszam Roślinki Nolinki cz2 Cz1
- milkicja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 977
- Od: 6 kwie 2010, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)
A podziellić jakoś tą bryłę korzeni? Czy w całości wsadzić do świeżej suchej ziemi?
- Nolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2256
- Od: 28 maja 2012, o 09:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)
Chyba lepiej nie dzielić, gałązki zamio są dość kruche i mogą się odłamać od bulwy przy rozdzielaniu. Tak sądzę.
Zapraszam Roślinki Nolinki cz2 Cz1
Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)
Witam Forumowiczów
Mam w domu kilka pieknych okazów zamioculcasa ale niestety zauważyłam ze 2 z 3 w salonie mają dziwne, tak jakby zdrewniałe naloty na liściach tuż przy łodydze.
Czy ktoś z Was spotkał juz takie objawy ? wielka prośba o pomoc...
http://imageshack.us/g/195/dsc2070f.jpg/
Mam w domu kilka pieknych okazów zamioculcasa ale niestety zauważyłam ze 2 z 3 w salonie mają dziwne, tak jakby zdrewniałe naloty na liściach tuż przy łodydze.
Czy ktoś z Was spotkał juz takie objawy ? wielka prośba o pomoc...
http://imageshack.us/g/195/dsc2070f.jpg/
Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)
Witajcie.
Może tu znajdę odpowiedź na mój problem.
Mój zamiokulkas mnie chyba nie lubi. Nie wiem co zrobić by jakoś sobie rósł.
Wygląda on tak
Już sama nie wiem czy może przesadzić go, czy może zmienić mu miejsce?? Jak stał w bardzo ciemnym miejscu to mi usychał, przeniosłam go w trochę bardziej słoneczne miejsce to znów to
proszę o jakąś poradę
Może tu znajdę odpowiedź na mój problem.
Mój zamiokulkas mnie chyba nie lubi. Nie wiem co zrobić by jakoś sobie rósł.
Wygląda on tak
Już sama nie wiem czy może przesadzić go, czy może zmienić mu miejsce?? Jak stał w bardzo ciemnym miejscu to mi usychał, przeniosłam go w trochę bardziej słoneczne miejsce to znów to
proszę o jakąś poradę
- Nolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2256
- Od: 28 maja 2012, o 09:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)
Według mnie ma za mokro, podlewać wtedy, gdy ziemia całkiem przeschnie. Liście zbielały od nadmiaru światła- trafił z cienia na słońce i stąd ten wygląd. Miejsce powinno byc dość widne, ale nie na południowym parapecie, najlepiej w pewnej odległości od okna za firanką. Najlepiej o nim zapomnieć, wtedy ma się najlepiej Kiedy dogadzałam swemu, to nie chciał rosnąć. Teraz stoi na okienku z luksferów, więc ma rozproszone światło, podlewam raz na dwa, trzy tygodnie i ma się świetnie.
Pamiętaj, że zamio dość wolno rośnie. Tzn. raczej skokowo, ma okresy, kiedy wydaje się, że wcale nie rośnie, żeby znów wypuścić kilka liści na raz. Trzeba być cierpliwym.
Pamiętaj, że zamio dość wolno rośnie. Tzn. raczej skokowo, ma okresy, kiedy wydaje się, że wcale nie rośnie, żeby znów wypuścić kilka liści na raz. Trzeba być cierpliwym.
Zapraszam Roślinki Nolinki cz2 Cz1
Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)
Nolinka bardzo Ci dziękuję, czyli jest szansa, że jeszcze mi odżyje. Super, a już się bałam, że mi do końca zmarnieje. Zrobię tak jak napisałaś. Trochę o nim zapomnę, trochę go przesuszę i zobaczymy co będzie.
Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)
Witam Forumowiczów
Mam w domu kilka pieknych okazów zamioculcasa ale niestety zauważyłam ze 2 z 3 w salonie mają dziwne, tak jakby zdrewniałe naloty na liściach tuż przy łodydze.
Czy ktoś z Was spotkał już takie objawy ? wielka prośba o pomoc...
http://imageshack.us/g/195/dsc2070f.jpg/
Mam w domu kilka pieknych okazów zamioculcasa ale niestety zauważyłam ze 2 z 3 w salonie mają dziwne, tak jakby zdrewniałe naloty na liściach tuż przy łodydze.
Czy ktoś z Was spotkał już takie objawy ? wielka prośba o pomoc...
http://imageshack.us/g/195/dsc2070f.jpg/
- Nolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2256
- Od: 28 maja 2012, o 09:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)
Co prawda nie wiem co to może być, ale nie sądzę, żeby było to coś złego. Na swoim, na najstarszej gałązce, też zobaczyłam coś podobnego. Być może to jakieś zdrewnienie, tylko czemu przy listkach a nie na łodydze? Ja na razie się nie przejmuję, bo cała reszta wygląda dobrze. Może taka natura tej rośliny
Zapraszam Roślinki Nolinki cz2 Cz1
Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)
obawiam się ze to jednak coś gorszego - liście schną a łodygi wyglądają jakby zasłabły i nie miały siły sie podniesc
nie mam pomysłu co to moze byc - grzyb ? bo ze mają za sucho to nie uwierzę....
nie mam pomysłu co to moze byc - grzyb ? bo ze mają za sucho to nie uwierzę....
- daria89
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 9 lis 2012, o 17:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Słupsk
Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)
Witam.
(To mój pierwszy wpis, jestem tu jeszcze mało obeznana).
Dostałam w prezencie Zamiokulkas. Był drogi-ponad 100zł- więc szczególnie mi na nim zależy.
Mam dwa pytania i proszę o pomoc.
1. Jaką doniczkę wybrać? Czytałam, że lepsza kamionkowa. Taka też mi się bardziej podoba, ale czytałam także z kolei, że plastikowa praktyczniejsza ponieważ widać kiedy kwiat wymaga przesadzenia (rozrywanie plastikowej doniczki).
2. Drugie moje pytanko dotyczy tego jak podlewać. Wiem,że wiele takich wątków, ale na żadnym nie znalazłam odp na nurtujące mnie pytanie. Wiem,że należy podlewać rzadko,ale jak? Na razie podlewam go na podstawkę, bo stoi w kupnej doniczce na talerzu. Myślę, że kiedy wstawię go do nowej doniczki będzie mu trudno pobierać wodę, bo dziurek będzie mniej, niż tych zwykłych ze sklepu. Boję się podlewania z góry, ponieważ łatwo o gnicie bulw.
(To mój pierwszy wpis, jestem tu jeszcze mało obeznana).
Dostałam w prezencie Zamiokulkas. Był drogi-ponad 100zł- więc szczególnie mi na nim zależy.
Mam dwa pytania i proszę o pomoc.
1. Jaką doniczkę wybrać? Czytałam, że lepsza kamionkowa. Taka też mi się bardziej podoba, ale czytałam także z kolei, że plastikowa praktyczniejsza ponieważ widać kiedy kwiat wymaga przesadzenia (rozrywanie plastikowej doniczki).
2. Drugie moje pytanko dotyczy tego jak podlewać. Wiem,że wiele takich wątków, ale na żadnym nie znalazłam odp na nurtujące mnie pytanie. Wiem,że należy podlewać rzadko,ale jak? Na razie podlewam go na podstawkę, bo stoi w kupnej doniczce na talerzu. Myślę, że kiedy wstawię go do nowej doniczki będzie mu trudno pobierać wodę, bo dziurek będzie mniej, niż tych zwykłych ze sklepu. Boję się podlewania z góry, ponieważ łatwo o gnicie bulw.
Pozdrawiam Daria
- Nolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2256
- Od: 28 maja 2012, o 09:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)
Ja bym posadziła do plastikowej, a jak wolisz ceramiczną, to możesz jej użyć jako osłonki.
Swego zamio podlewam cały czas od góry wtedy, gdy ziemia jest wyraźnie sucha(sprawdzić palcem) Moja doniczka ma ok. 20 cm. średnicy(bo duża roślina) wlewam ok. pół szklanki wody, może trochę więcej. I to wszystko. Pamiętaj, że nie może stać na słonecznym parapecie, ale też nie w całkiem ciemnym kącie.
Powodzenia w uprawie
Swego zamio podlewam cały czas od góry wtedy, gdy ziemia jest wyraźnie sucha(sprawdzić palcem) Moja doniczka ma ok. 20 cm. średnicy(bo duża roślina) wlewam ok. pół szklanki wody, może trochę więcej. I to wszystko. Pamiętaj, że nie może stać na słonecznym parapecie, ale też nie w całkiem ciemnym kącie.
Powodzenia w uprawie
Zapraszam Roślinki Nolinki cz2 Cz1
- daria89
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 9 lis 2012, o 17:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Słupsk
Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)
Nolinka, dziękuję Ci bardzo:*. Tak też myślałam, że najlepiej włożę w plastiku do ceramicznej, a wtedy już będę zmuszona podlewać od góry. O tym,że nie wolno w słoneczku wiem-zawsze gdy zakupię kawiatka(a mam ich sporo) najpierw czytam jak je pielęgnować.
Dziękuję jeszcze raz
Dziękuję jeszcze raz
Pozdrawiam Daria