Klon palmowy, wymagania, mrozoodporność, inne
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Klon Palmowy - czy to koniec?
Więc o to właśnie pytam, jakie jest odpowiednie podłoże dla takiego klonu? Lekko kwaśnie i przepuszczalne-tyle wiem.
Pozdrawiam - BabajAGA
- PiotrekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2518
- Od: 18 wrz 2011, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Klon Palmowy - czy to koniec?
W ogrodniczym są podłoża do klonów jeżeli nie chcesz się bawić w mieszanki. Osobiście robię mieszanki samemu. Trochę torfu, piasku, sproszkowanej gliny , ziemi rodzimej i szlamu z oczka.tralaluszy pisze:Lekko kwaśnie i przepuszczalne-tyle wiem.
Re: Klon Palmowy - czy to koniec?
Musi być przepuszczalne podglebie, by woda nie stagnowała, więc albo masz odpowiednie warunki na działce, albo nie.Sama wymiana wierzchniej warstwy niewiele daje, wystarczy na krótko, prędzej czy później roślina zacznie chorować gdy przerośnie wymienione podłoże, a jeżeli podglebiem jest paskudna glina, albo ił to stagnacja wody klonik załatwi :?U moich rodziców klonik pięknie rośnie w przeciętnej ziemi ogrodowej bez cudowania, ale jest tam dobre, przepuszczalne podglebie (jakiś żwirek) i ogród osłonięty starymi iglakami. Musi być też w miarę zacisznie i najlepiej sąsiedztwo wody, by mikroklimat był dobry.
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Klon Palmowy - czy to koniec?
A, widzicie! To długo u mnie nie pociągnie raczej mój klonik... U mnie skamielina jakaś, rudawiec chyba, zalega pod spodem.. Kiedys łupałam przecinakiem, w braku kilofa, dół pod różę. Poszukam miejsca, gdzie tego nie ma pod spodem. Za gotowe mieszanki do czegokolwiek dziękuję pięknie, sadziłam już w takie coś rododendrony. Wystarczy, że muszę to ludziom sprzedawać
No nic, dziękuję za rady, postaram się mojemu klonowi dogodzić na miarę moich warunków i sił.
No nic, dziękuję za rady, postaram się mojemu klonowi dogodzić na miarę moich warunków i sił.
Pozdrawiam - BabajAGA
- jacekopole71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1695
- Od: 25 maja 2012, o 17:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Klon Palmowy - czy to koniec?
OGROD2000,co do zraszania liści,uważam że nic co w granicach rozsądku nie szkodzi...Jeśli masz wodę z małą ilościa wapna,lub deszczówkę,to nie widzę przeszków w zraszaniu co jakiś czas...Natomiast samo podlewanie,jak najgardziej doglebowo.W myśl zasady,że z podlewaniem jest jak z dobrą dietą..tzn lepiej częściej ale mniej,niż raz ale porządnie...
ten klon zraszany jest co kilka dni i nic się nie dzieje...
Pozdrawiam Jacek
ten klon zraszany jest co kilka dni i nic się nie dzieje...
Pozdrawiam Jacek
- Dyshia
- 1000p
- Posty: 1192
- Od: 17 lut 2010, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Klon palmowy - uprawa
Chciałabym kupić klon palmowy "Atropurpureum" i posadzić go przy wschodniej ścianie domu. Czy przygotować mu jakoś szczególnie podłoże? Posadzić w konkretny rodzaj ziemi, przygotować drenaż itp? Ziemia raczej gliniasta w głębszych warstwach, więc chyba muszę ją jakoś udoskonalić... Mam nadzieję, że się uda. A tak z ciekawości jak zimujecie klony rosnące w donicy?
Re: Klon palmowy - uprawa
Klon zimuje ładnie, nie można go tylko wiosną przelać.
- beatazg
- 1000p
- Posty: 1072
- Od: 11 paź 2012, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bieszczady- Solina
- Kontakt:
Re: Klon Palmowy - czy to koniec?
Witam .Moje dwa klony mają po 12 lat .Rosną obok siebie, przy oczku. Nigdy ich nie okrywałam.Bordowy od dołu wytworzył jeden pień z którego rozchodzą się gałęzie ,zima mu nie zaszkodziła chociaż było -33 .Zielonemu od wiosny więdły liście na całych gałęziach więc je wycinałam.Na tych co nie wycięłam , liście zaschły i nie odpadły .Ten rośnie inaczej bo od dołu ma kilka przewodników . Dzisiaj zauważyłam , że kora odchodzi od pnia w wielu miejscach. Pewnie są to skutki zimy.Tak więc wycięłam chore gałęzie i został jeden cienki 4 metrowy patyczek i kilka odrostów przy ziemi. Podobnie było z magnolią ,tylko już na wiosnę uszkodzone przez mróz gałęzie wycięłam i został jeden kikucik.Trzy tygodnie temu kupiłam klonika Mikawę i ciekawa jestem jak bardzo polubi on zimę. Beata
- araukar
- 100p
- Posty: 112
- Od: 19 cze 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Strzelce Opolskie
Re: Klon palmowy
Mam tą roślinkę od trzech sezonów ,ale w dużej donicy. W tym temacie padło bardzo dużo pytań bez odpowiedzi . Postaram się pokrótce odpowiedzieć na ich część . Pytacie się o podłoże , moim skromnym zdaniem powinno być lekko kwaśne dobrze przepuszczalne i jeszcze jedna dobra rada , klony palmowe nie lubią przesuszenai podłoża jak i jego przelania . Jeżeli jeden z tych warunków jest niespełniony to może się to objawić brązowieniem i zasychaniem liści . Nie sadźcie też ich w miejscach o silnej ekspozycji słońca . W suchym powietrzu i pod wpływem silnego słońca liście też mogą ulec poparzeniu i tym samym brązowieniu , a w ostateczności opadaniu . Ja swojego mam ustawionego pod szpalerem tui a te ocieniają go od południowego zachodu . W letnich godzinach największego skwaru roślina stoi już w cieniu . Ktoś też zadał pytanie odnośnie podkładki i szczepienia . Owszem jak najbardziej ma to sens . Zastosowanie przez szkółkarza odpowiednio dobranej podkładki podnosi mrozoodporność klonów palmowych , a te bez szczepienia nie za bardzo wytrzymują nasze zimy.
- bettysolo
- 500p
- Posty: 567
- Od: 12 paź 2010, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Klon Palmowy - czy to koniec?
Czy klony palmowe trzeba okrywać zawsze ?
Okryłam mojego trzyletniego i tak się zastanawiam czy trzeba będzie to robić każdej zimy ?
Okryłam mojego trzyletniego i tak się zastanawiam czy trzeba będzie to robić każdej zimy ?
Pozdrawiam Beata
- PiotrekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2518
- Od: 18 wrz 2011, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Klon Palmowy - czy to koniec?
To zależy od stanowiska w jakim rośnie. Jeżeli jest osłonięty innymi roślinami np. żywopłotowymi lub czymś innym to spokojnie może zimować bez okrycia. Jeżeli ma przeciągi to może być kaplica
- bettysolo
- 500p
- Posty: 567
- Od: 12 paź 2010, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Klon Palmowy - czy to koniec?
Chwilowo rośnie w przeciągach ale osłonięty płotem
więc chyba dobrze że okryłam
Jednak po zagospodarowaniu terenu na ogród na pewno zostanie przesadzony
Postaram się aby był z drugiej strony domu gdzie jest spokojniej
więc chyba dobrze że okryłam
Jednak po zagospodarowaniu terenu na ogród na pewno zostanie przesadzony
Postaram się aby był z drugiej strony domu gdzie jest spokojniej
Pozdrawiam Beata
- stalewiak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1344
- Od: 13 kwie 2009, o 10:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdzies na północy
- Kontakt:
Re: Klon Palmowy - czy to koniec?
Ja klon palmowy zimuje w chłodnej piwnicy bez okna
Poza klonem są tam
od lewej
klon palmowy
bez południa
granat
albizia
fuksje
Poza klonem są tam
od lewej
klon palmowy
bez południa
granat
albizia
fuksje
Maniak roślin egzotycznych