Sosna z nasion, uprawa siewek,zimowanie Pinia (Pinus Pinea)
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3604
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: sosna pinia
Zazdroszczę tej poduchy śniegowej, bo u nas podczas największych mrozów było goło i niewesoło.
Mam kilka nasionek -orzeszków pinii, pozbieranych z szyszek we Włoszech, są identyczne z Twoim nasionkiem. Chyba teraz musisz pomyśleć o jakimś sensownym okryciu na zimę, bo nie zawsze aura jest łaskawa.
Mam kilka nasionek -orzeszków pinii, pozbieranych z szyszek we Włoszech, są identyczne z Twoim nasionkiem. Chyba teraz musisz pomyśleć o jakimś sensownym okryciu na zimę, bo nie zawsze aura jest łaskawa.
Waleria
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 1 mar 2011, o 10:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: sosna pinia
Po pierwszych ostrych mrozach bez śniegu bedzie koniec drzewek. Trzeba mieć tego świadomość.
- Piotr=)
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5057
- Od: 24 maja 2008, o 17:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Łańcuta (Podkarpacie)
Re: sosna pinia
Mam świadomość i ich nie będę okrywał jak dały radę 1 zimie to dadzą radę sobie
Spis tematów
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
- seatcordobawrc
- 50p
- Posty: 65
- Od: 12 maja 2012, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Re: Pinia Pinus Pinea
Moje Pinie (5) kilka dni temu przeniosłem na parapet do domu, zobaczymy czy przetrwają zimę.
Jak tak, to na wiosnę czeka je przesadzenie do głębszych donic (korzeń palowy, prawda? chyba że przyciąć). Bardzo wolno rosły mimo wszystko.
Jak tak, to na wiosnę czeka je przesadzenie do głębszych donic (korzeń palowy, prawda? chyba że przyciąć). Bardzo wolno rosły mimo wszystko.
Piotrek
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Pinia Pinus Pinea
seatcordoba... masz rację, nawet siewki pinii mają jeden długi korzeń , widać sosny tak już mają.
Kiedyś zaplanowałam sobie, że muszę mieć taką zwyczajną samosiejkę sosny w ogrodzie.
Znalazłam takową na łące, najmniejszą, tak ok. 0,5 m ale nie dałam rady wykopać Korzeń miała chyba
długi na parę metrów
Moja pinia dzisiaj wygląda tak
ma 25 cm wysokości
Nawet zaczęła się rozgałęziać
Kiedyś zaplanowałam sobie, że muszę mieć taką zwyczajną samosiejkę sosny w ogrodzie.
Znalazłam takową na łące, najmniejszą, tak ok. 0,5 m ale nie dałam rady wykopać Korzeń miała chyba
długi na parę metrów
Moja pinia dzisiaj wygląda tak
ma 25 cm wysokości
Nawet zaczęła się rozgałęziać
- Piotr=)
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5057
- Od: 24 maja 2008, o 17:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Łańcuta (Podkarpacie)
Re: Pinia Pinus Pinea
Moje siewki 3 letnie zimują na polu i są ładnie błękitne na jesień zaczęły wytwarzać igły właściwe,
Były wysiane przeze mnie i roczne posadziłem w ogrodzie link aby je zobaczyć;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 36&start=0
Były wysiane przeze mnie i roczne posadziłem w ogrodzie link aby je zobaczyć;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 36&start=0
Spis tematów
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
Re: Pinia Pinus Pinea
Piotrze czyli twoje sosny nadal żyją? kiedyś bardzo mnie zadziwiło jak napisałeś że przezimowały, to jest po prostu jakiś ewenement, piszesz o śniegu który okrywał je przed mrozami ale tak czy tak powinny już nie żyć. Będę obserwował twoją uprawę bo to arcyciekawe w naszym klimacie.
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Pinia Pinus Pinea
To chyba nie pinie... w naszym klimacie już by było po nich.
- Piotr=)
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5057
- Od: 24 maja 2008, o 17:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Łańcuta (Podkarpacie)
Re: Pinia Pinus Pinea
Tylko jest kwestia jak na opakowaniu pisało sosna pinia.....
Spis tematów
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
Re: Pinia Pinus Pinea
Z różnych sosen które widziałem i które znam te na zdjęciach Piotra przypominają mi właśnie pinie. Sam kiedyś hodowałem i były identyczne, ale nie doszedłem do etapu rozkrzewiania się takiego. Cóż, no trzeba obserwować, niecodzienne zjawisko ale mimo pierwszego wrażenia, że to nie może być pinia, jakoś jestem w stanie to do siebie dopuścić. Jak będą większe to warto byłoby porównać z kluczem do oznaczania.
Re: Sosna pinia
Mojej mamie pinia wykiełkowała z nasionka. Pierwszą zimę była w zimnej szklarni (nieogrzewany ganek). W gruncie przezimowała następną zimę, drochę poprzemarzała ale ładnie wybiła tak do 60cm. Następnej zimy nie przetrzymała. Ryzyk-fizyk. Podobno im starsza roślina tym odporniejsza.