No mój przepis też jest z tych pikantnych, ale mi to w ogóle nie przeszkadza.loeb pisze:Slawgos podziel się przepisem na keczup. W zeszłym roku zrobiłam z jakiegoś przepisu z forum, miał być pikantny, dałam połowę z tych przypraw co były wymienione a i tak można nim szkło rysować;)
Ja daję 2 ostre papryczki, więc myślę, że jak dasz jedną, to keczup powinien wyjść łagodniejszy.
Przepis na keczup (ostry):
5 kg. pomidorów (Lima) kroję na ćwiartki,
3-4 duże cebule kroję na grube plastry,
1-2 ostrą papryczkę kroję na kawałki,
2-3 jabłka (z tych kwaskowych) po obraniu skórki i usunięciu gniazd kroję na ósemki.
Dodaję przyprawy (ilości na wyczucie i wg. własnych preferencji kuchennych - napiszę ile ja daję):
liść laurowy (4 listki), goździki (8 sztuk), gałka muszkatołowa (1 czubata łyżeczka), imbir (3 plasterki półcentymetrowe).
Całość ląduje w dużym garze i gotuje się około 4 godzin na bardzo małym ogniu. Czasami zamieszam drewnianą łyżką.
Gotuje się to wszystko bez pokrywki, by jak najwięcej wody odparowało.
Natępnie przecieram całość przez taką specjalną maszynkę z korbką na górze (Właścicielka Działki woli to robić przez drobniutki durszlak).
Dopiero teraz dodaję: sól (2 czubate łyżki), cukier (20 dkg), ocet (3/4 szklanki), pieprz ostry (1 czubata łyżeczka), cynamon (1 płaska łyżeczka). Gdy keczup zrobi się już wystarczająco gęsty, wtedy jeszcze próbuję i ewentualnie dodaję czy to soli, czy to octu, czy to ostrej papryczki w proszku. Trzeba tylko pamiętać, że keczup nabierze ostrości z czasem i lepiej, żeby w tym momencie (gotowania) nie był zbyt ostry.
Całość bez skórek wraca do gara, by jeszcze troszkę się pogotowało i nabrało konsystencji keczupu - nadal bez pokrywki.
Pozostaje tylko wlać keczup do słoiczków. My słoiczki jeszcze pasteryzujemy około 10 minut. I już.
Życzę smacznego.