Moje ukwiecone parapety cz. II

[Henrykbb]

Kasiu,takie trochę bajkowe,aż nierealne te fotki.
Ślicznie to wszystko się prezentuje.
Piszesz "jeden z parapetów",to ile ich takich jeszcze.

[Martika68]

Fajna domowa dżungla

[Art]

Ale fajny widok zwłaszcza z wiszącymi Vandami , bo parapety pewnie wyglądają u nas podobnie (masz tam jeszcze trochę luzu )
Kasiu, postanowiłam pokazać te zdjęcia mężowi, żeby nie myślał, że tylko u nas nie ma jak okna otworzyć na całość...

[Baryczka]

Kasiu, parapet masz piękny! Ech, ile można na nim pomieścić Wiszące wandy wyglądają naprawdę super Chciałabym również moją tak powiesić, ale strasznie boję się, że zimą ciepłe powietrze znad kaloryferów zniszczy jej korzenie. A latem jedyne okno, które by odpowiadała wandzie, jest zbyt słoneczne, południowe, i obawiam, że że roślinkę wypali.
Przymierzam się do kupienia takiego kwietnika, ile on doniczek pomieści? Czy da się do niego dołożyć jeszcze kilka "półeczek"?

Pięknie Ci w lipcu zakwitła C. forbesi- od pewnego czasu jest na szczycie mojej listy chciejstw

Neofinetia falcata jest przepiękna, ma przeurocze ostrogi przy kwiatkach

Asiu- świetny pomysł- mojemu P. też tę fotkę pokażę, niech wie, że parapety można mieć przepięknie zastawione Z otwieraniem okien nie ma problemu, są praktycznie cały czas uchylone bądź rozszczelnione, ale jak mam myć okna to, przysięgam, jestem chora!

[kasia74]

Henryku dziękuję, a parapety gdzie stoją kwiaty ze szklarenki są w sumie trzy

Martika68 dziękuję

Asiu dziękuję, no fakt u wszystkich storczykomaniaków parapety wyglądają tak samo, zapchane że igły nie wepchniesz

Kamilo dziękuję ja o korzenie vand się nie martwię bo nie mam kaloryferów tylko ogrzewanie podłogowe, a forbesii to fajny storczyk ale trochę kapryśny, jak stał w domu to nie chciał zakwitnąć i wszystkie pochewki zasuszał, dopiero po wyniesieniu na dwór doczekałam się kwiatów.

A dzisiaj był dzień moczenia storczyków i przy tej okazji porobiłam trochę zdjęć.

Epicattleya Plicaboa i jej grubiutki przyrost i nowe korzonki



Oraz pochewka ... a w niej druga, pączków nie widać



Lc. Nice Holliday Sun Topia też coś ma w pochewce chociaż ta jakiś czas temu zrobiła się sucha



I jej korzonki



Blc. Maikai i jedna z jej pochewek



I tu też się zaczyna pojawiać



Burana kwitła latem z jednej pochewki a teraz ma dwie następne

Pierwsza zaczyna pękać



i druga



I moje nowe nabytki

Vanda Mimi Palmer



I druga zakupiona vanda

Robert's Delight Blue z pędzikiem ale jest tak mały ze nie ma szans go na razie obfocić ( po reklamacji przyszła druga roślinka ale nadal nie ta którą zamawiałam )



i jej korzonki

[Art]

Kasiu, cieszęsię, że u Ciebie takie zatrzęsienie pełnych katlejkowych pochewek
Szkoda, że tak długo trzeba czekać na c. d. spektaklu. Aleeee - poczekamy
Korzenie Lc. Nice Holliday Sun Topia wspaniałe. Mnie pewnie dawno by 'rączki świerzbiły', żeby ją przesadzić.
I pewnie byłby to błąd

Co to za historia z tymi niechcianymi wysyłkami ???

[kasia74]

Zakwitła Burana na razie na jednym pędzie ale na drugim pączki już też zaczynają pękać





i Epikattleya Don Herman zaczyna kwitnąć





A tak wyglada w tej chwili moje coelogyne



I takie cosie mu rosną





I pędzik na vandzi



I moje okno w salonie, coś tam zaczyna kwitnąć

[polikola]

Burana jest cudowna! a coelogyne pierwszy raz w życiu widzę

[arlet3]

Burana faktycznie cudna, ale widok na okno oj dech mi zatkało.

[Alusia61]

Kasiu, przepiękne nowości ale i kwitnienia wspaniałe.
Okno w salonie
jak tam wszystko zakwitnie to będzie widoczek.

[Art]

Kasiu, Cattleya burana - takie obfite kwitnienie i to dopiero na jednym pędzie Czy ona Ciebie (i nas ) nie za bardzo rozpieszcza ?
Ta druga, delikatniejsza równie piękna ! Ech... przecież wiesz, że mam słabość do katlejek
A co do Coelogyne, to jaka to odmiana ? Ja mam C. salmonicolor, ale ma zupełnie inną budowę.

[ewamon]

Kasieńko,zadziwiłaś mnie swoim oknem Moje storczyki takie zwykłe i chyba jakieś choróbsko złapały.
Może kiedyś mnie odwiedzisz i doradzisz co robić
Storczyki które pokazałaś,nawet nie wiedziałam że takie są Piękne

[kasia74]

Paulino witaj w moim wątku, coelogyne to straszny uparciuch ale kwiaty ma śliczne dlatego warto się pomęczyć, moze uda się go doprowadzić do kwitnienia.

Arletko

Alu

Asiu ja też mam słabość do katlejek dlatego kilka ich mam w swojej kolekcji, coelogyne cristata taką odmianę mam u siebie.

Ewo zawsze jest nam żal jak nasze roślinki chorują, miło było by się spotkać , choć nie mogę obiecać ze zaradzę co dolega Twoim storczykom.

Kilka zdjec

Burana już wszystkie kwiatki otwarte


Epi. Don Herman też






Kwitnie też p.pantherina



Katlejka Bl. Nice Holliday "Sun Topia" kolor niestety przekłamany



I pączki na vandzi



A teraz mój uparciuch, ponad trzy lata czekałam na jej kwiaty, już miałam ją na kompostownik wyrzucić, ale chyba się wystraszyła i wreszcie doczekałam się jej kwiatów . Jezeli ktoś wie co to takiego to będę wdzięczna za informacje

[Merghen]

Myślę, że trzy lata warto było się pomęczyć Ja chyba niektóre muszę też kompostownikiem postraszyć choć limitu trzech lat jeszcze nie wyczerpały...

[Mania246]

Witaj,tak mnie wciągnął twój watek,że musiałam wszystko przejrzejże, bo nie mogłam oczu oderwać.
Masz piękną kolekcję,o takich storczykach jak twoje mogę tylko pomarzyć,u mnie niestety goszczą same hybrydy.Może kiedyś uda mi się zdobyć gdzieś jakąś catleye,Dendrobium Stardust 'Firebird' lub/i Dendrobium Stardust 'Chiyomi,mini marka - oj mogła bym się rozpisać o mojej liście marzeń
A tak w ogóle to mieszkamy bardzo blisko siebie jestem spod Lubina.
pozdrawiam cieplutko