Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

[elik_49]

To faktycznie ma być 149 a nie 147.
Aga fajna rozmnażarka, jak ty to robisz?

[darbo]

elik_49 Polecam Brandywine, Brandywine Sudduths Strain, Ispolina. Pomidory bardzo dobre w smaku o dorodnych owocach. Ten drugi Brandywine, był u mnie wcześniej od pierwszego. Sadzone pod folią 14 kwietnia, owocowały ok. 8 lipca.

[elik_49]

Mnie interesuje Brandywine Malinowy (czerwony) a że nie posiadam folii wszystko wysadzam w gruncie, podejrzewam że konsystencja miąższu jest podobna do Yellow, dla mnie to jeden z lepszych gatunków pomidorów który warto mieć w przyszłym sezonie.

[darbo]

Hmm. Brandywine czy Brandywine Sudduths Strain to pomidory malinowe.

[jode22]

Czy Karol Chyko's miałaś w gruncie? Jak się sprawował? W innym wątku ktoś o nim pisał, że późny i powinien być w tunelu . Czy będziesz z niego dawać nasiona na akcję?

[krystynac50]

żałuję że miałam go tylko w gruncie bo to pomidor typowo do tunelu . W gruncie późno dojrzewa . Sadziłam dopiero 22 maja a 3 czerwca był przymrozek i pomidory trochę podmarzły, więc trudno mi ocenić kiedy przy dobrych warunkach dojrzewa . U mnie dojrzewał na początku września . Dojrzewał powoli i bardzo długo był twardy . Dobry dla amatorów kwaskowych odmian
>Na akcję przygotowałam 65 porcji

[x-p-o]

Podejrzewam że pomidor został zapylony przez pszczoły inną odmianą

Po pierwsze pomidor jest samopylny.
Po drugie pszczoły mają kwiat pomidora w dużym poważaniu , ponieważ nie wytwarza nektaru. Chyba, że to były pszczoły , które przyleciały z plantacji konopi indyjskich/ gdzieś na podbeskidziu/.

Po trzecie zaś, nawet gdyby doszło do zapylenia krzyżowego ,to zmiana cech genetycznych uwidoczniłaby się dopiero w następnym pokoleniu .

[winterek]

forumowicz, nie jest tak słodko.
Wiele razy widziałem na kwiatkach swoich pomidorków pszczoły
Do Podbeskidzia mam kawałek, więc przypuszczam, że były tutejsze.
Niby pomidor jest samopylny, ale zapylenie krzyżowe przez owady, nie jest niemożliwe. Hodowcy z kilkudziesięcioletnią praktyką, oceniają prawdopodobieństwo takiego zapylenia w gruncie, naokoło 5 %.

[x-p-o]

ale zapylenie krzyżowe przez owady, nie jest niemożliwe.

Ależ ja nie stwierdziłem, że zapylenie krzyżowe jest niemożliwe.
Ja stwierdziłem fakt, że pszczoły nie mają co szukać w kwiatach pomidorów.
No i do tego potrzebny jest jeszcze jeden warunek. Kwiat musi mieć defekt budowy

[krystynac50]

Więc ten duży owoc w ostatnim gronie (3x większy )to nie z zapylenia inną odmianą ?. szkoda
I tak posadzę nasionka z tego dużego owocu bo to najwcześniejszy pomidor w tunelu

[GunnarSK]

Gdyby doszło do zapylenia krzyżowego ,to zmiana cech genetycznych uwidoczniłaby się dopiero w następnym pokoleniu.

W następnym pokoleniu, czyli w F1, widać wszystkie dominujące albo podwójnie zastąpione (homozygotowe) cechy, a dopiero od F2 występują niektóre recesywne cechy. Według Mendela owoce w pokoleniu, gdzie doszło do skrzyżowania nie powinne się róźnić od niezkrzyżowanych.

[x-xm-a]

to ja Wam narobię apetytu - tak dzisiaj wyglądają moje pomidory, i to tylko kawałek parapetu, nic nie straciły na smaku. Drugi parapet to koraliki, ale te jakoś gorzej dojrzewały i się przechowywały, dość dużo wywaliłam

[x-p-o]

Cudne pomidorki

Trzeba przyznać, że masz rękę do pomidorków.

Czy są tu pomidorki " od ogrodnika " ?