Jodła koreańska - choroby i szkodniki

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7473
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Post »

niewykluczone, że to może być zamieranie pędów jodły,
chore pędy powinno się wycinać i opryskać jodłę jakimś fungicydem np: Topsin M 500 SC lub Topsin M 70 WP 0,1%,
albo Sarfun 500 SC
Awatar użytkownika
mateola
200p
200p
Posty: 226
Od: 20 kwie 2008, o 12:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bąków (opolskie)

Co się dzieje z tą jodłą?

Post »

Co z tą jodłą? Całe gałęzie oblepione są czarnym nalotem. Nie widać żadnych owadów. Opadają igły wewnątrz korony i na zewnątrz. Nowe przyrosty są nieliczne i marne.
Drzewo ma już z 8 metrów.
Nie wiem, czy to ważne, ale rośnie na skraju kasztanowca.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Pozdrawiam - Małgosia
Milena
50p
50p
Posty: 80
Od: 21 sie 2007, o 11:47
Lokalizacja: Gryszczyn k/Poznania

Post »

Bardzo cieakwi mnie ten temat, na mojej sośnie też pojawił się taki czarny nalot dziwne robactwo :(
Milena
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4297
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Post »

Jodła lubi słońce, toleruje półcień; dodatkowym cieniem dla każdej igły są owe (najprawdopodobniej) sadzaki. Stąd możliwe podsychanie igieł. Zwróć uwagę, czy nie ma takiej prawidłowości.
Mam kilkanaście sosenek w grupie- taki sam problem z czarnymi igłami mają te pod lipą- im dalej tym są "czystsze". Z kasztanowca też coś chyba leci...
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
Awatar użytkownika
mateola
200p
200p
Posty: 226
Od: 20 kwie 2008, o 12:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bąków (opolskie)

Post »

Dzięki, to faktycznie wygląda na grzyby sadzakowe. Plus cień, plus sucho. Obejrzę jeszcze kasztanowiec.

Co radzicie?
Bo mi przychodzi do głowy jedynie systematyczne podlewanie tego drzewa, zasilenie (czym?). Może czymś opryskać te (he, he) osiem metrów?
Pozdrawiam - Małgosia
bwperka
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 28 cze 2006, o 13:21
Lokalizacja: Borówiec k/Poznania

Post »

Witam,
zastosowałam się do rady. Opryskałam Topsinem, wycięłam chore gałązki i na razie cisza. Nowych przyrostów cała masa. Nic nie żółknie i nie opada.
Może się uda? ;:80
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7473
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Post »

fajnie :), tylko zapomniałam napisać , że takie gałązki należy palić ,
bo jakoś jako rzecz oczywistą to potraktowałam :)
pozdrawiam :D Jola
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7473
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Post »

chyba jeszcze śpię :( ,
po jakimś czasie oprysk powinien byc powtórzony ( na opakowaniu powinno pisać :)
bwperka
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 28 cze 2006, o 13:21
Lokalizacja: Borówiec k/Poznania

Post »

ups,
o tym paleniu to nie pomyślałam.
Widzisz, jednak to nie jest takie oczywiste.
Po prostu poszły do kosza.
Mam nadzieję, że nie spowodowałam tym jakiejś katastrofy.
A oprysk powtarzam pojutrze.
Awatar użytkownika
gemciu83
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1305
Od: 18 maja 2008, o 09:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PTB
Kontakt:

Post »

Hmm a może w tym miejscu gdzie jest początek obumierania gałązek (czubka) było dużo szyszek?
BO podejrzewam, że było ich dużo i nie oberwane zostały a po zimie i mokrej wiośnie po prostu doszło do gnicia i zamierania pędu.
bwperka
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 28 cze 2006, o 13:21
Lokalizacja: Borówiec k/Poznania

Re: Co się dzieje z moją jodłą koreańską

Post »

bwperka pisze:witam forumowiczów,
od zimy czubek mojej jodły zgubił praktycznie wszystkie igiełki, od jakiegoś czasu jedna z gałązek brązowieje i gubi igły. W miejscu, gdzie w zeszłym roku było masę szyszek, pojawiło się coś dziwnego (zobaczyłam to, jak obłamałam wszystkie pozostałości szyszek).
Nie przeszkadza to pojawianiu się nowych przyrostów.
Czytałam inne posty w sprawie chorób jodły koreańskiej i zaczynam mieć czarne mysli, że to jakiś grzyb i że sobie z nim nie poradzę.
Najgorsze chyba jest to, że jak obłamywałam zeszłoroczne szyszki, to oczywiście się kruszyły i opadały na niższe gałęzie, przez co być może rozniosłam ewentualną chorobę na resztę drzewka.
Aczkolwiek, na razie nic nie widać. Przyrostów ma masę i jest pięknie zielona.

Proszę o pomoc Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Jak już pisałam wcześniej, to badziewie pojawiło się właśnie w miejscu szyszek, więc może faktycznie to nie jest żaden grzyb tylko jakieś miejscowe gnicie i jak teraz to oczyściłam, to wszystko się wprostowało?

Gdybam sobie gdybam, a jak będzie , to zobaczymy.
Jestem dobrej myśli.
Awatar użytkownika
gemciu83
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1305
Od: 18 maja 2008, o 09:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PTB
Kontakt:

Post »

U mnie jest tak samo na jednej Jodle było dużo szyszek na zimę i nie zdejmowałem ich i gdy na początku maja zauważyłem, że czubek obumarł byłem w szoku ale na spokojnie oczyściłem to miejsce by dowiedzieć się co jest grane i tak po kolei otóż: czubek obumarł ale tylko i wyłącznie w miejscu dużego występowania szyszek :!: nawet z gałązek wydobywała się żywica ale tylko w tym jednym miejscu nasilenia szyszek gałązka "chrupła" przy obłamywaniu.
Moja rada dla Ciebie i dla siebie obrywaj szyszki na zimę. Ja z innych jodeł oberwałem, a na tej nie i efekt już poznałem :(
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4297
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Post »

Kilkukrotnie wykonywałem opryski różnymi fungicydami - takie resztki po zabiegach w ogrodzie(Dithane, Amistar, Aliette, Zato, Gwarant) i młode pędy są super zdrowe, a na starych choroba się nie rozwija. Dzięki ros (i Erazmowi za odzyskanie zdjęć).
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”