Jodła koreańska - choroby i szkodniki
- mateola
- 200p
- Posty: 226
- Od: 20 kwie 2008, o 12:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bąków (opolskie)
Co się dzieje z tą jodłą?
Co z tą jodłą? Całe gałęzie oblepione są czarnym nalotem. Nie widać żadnych owadów. Opadają igły wewnątrz korony i na zewnątrz. Nowe przyrosty są nieliczne i marne.
Drzewo ma już z 8 metrów.
Nie wiem, czy to ważne, ale rośnie na skraju kasztanowca.
Drzewo ma już z 8 metrów.
Nie wiem, czy to ważne, ale rośnie na skraju kasztanowca.
Pozdrawiam - Małgosia
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4297
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Jodła lubi słońce, toleruje półcień; dodatkowym cieniem dla każdej igły są owe (najprawdopodobniej) sadzaki. Stąd możliwe podsychanie igieł. Zwróć uwagę, czy nie ma takiej prawidłowości.
Mam kilkanaście sosenek w grupie- taki sam problem z czarnymi igłami mają te pod lipą- im dalej tym są "czystsze". Z kasztanowca też coś chyba leci...
Mam kilkanaście sosenek w grupie- taki sam problem z czarnymi igłami mają te pod lipą- im dalej tym są "czystsze". Z kasztanowca też coś chyba leci...
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
Re: Co się dzieje z moją jodłą koreańską
bwperka pisze:witam forumowiczów,
od zimy czubek mojej jodły zgubił praktycznie wszystkie igiełki, od jakiegoś czasu jedna z gałązek brązowieje i gubi igły. W miejscu, gdzie w zeszłym roku było masę szyszek, pojawiło się coś dziwnego (zobaczyłam to, jak obłamałam wszystkie pozostałości szyszek).
Nie przeszkadza to pojawianiu się nowych przyrostów.
Czytałam inne posty w sprawie chorób jodły koreańskiej i zaczynam mieć czarne mysli, że to jakiś grzyb i że sobie z nim nie poradzę.
Najgorsze chyba jest to, że jak obłamywałam zeszłoroczne szyszki, to oczywiście się kruszyły i opadały na niższe gałęzie, przez co być może rozniosłam ewentualną chorobę na resztę drzewka.
Aczkolwiek, na razie nic nie widać. Przyrostów ma masę i jest pięknie zielona.
Proszę o pomoc
Jak już pisałam wcześniej, to badziewie pojawiło się właśnie w miejscu szyszek, więc może faktycznie to nie jest żaden grzyb tylko jakieś miejscowe gnicie i jak teraz to oczyściłam, to wszystko się wprostowało?
Gdybam sobie gdybam, a jak będzie , to zobaczymy.
Jestem dobrej myśli.
- gemciu83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1305
- Od: 18 maja 2008, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PTB
- Kontakt:
U mnie jest tak samo na jednej Jodle było dużo szyszek na zimę i nie zdejmowałem ich i gdy na początku maja zauważyłem, że czubek obumarł byłem w szoku ale na spokojnie oczyściłem to miejsce by dowiedzieć się co jest grane i tak po kolei otóż: czubek obumarł ale tylko i wyłącznie w miejscu dużego występowania szyszek nawet z gałązek wydobywała się żywica ale tylko w tym jednym miejscu nasilenia szyszek gałązka "chrupła" przy obłamywaniu.
Moja rada dla Ciebie i dla siebie obrywaj szyszki na zimę. Ja z innych jodeł oberwałem, a na tej nie i efekt już poznałem
Moja rada dla Ciebie i dla siebie obrywaj szyszki na zimę. Ja z innych jodeł oberwałem, a na tej nie i efekt już poznałem
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4297
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Kilkukrotnie wykonywałem opryski różnymi fungicydami - takie resztki po zabiegach w ogrodzie(Dithane, Amistar, Aliette, Zato, Gwarant) i młode pędy są super zdrowe, a na starych choroba się nie rozwija. Dzięki ros (i Erazmowi za odzyskanie zdjęć).
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)