Leszczyna pospolita ( Corylus avellana ) - uprawa,problemy
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6982
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Mam tego orzecha. Na pewno nie przemarzł. Przejrzyj link podany przez maryann oraz temat http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... ch+laskowy. To jest jak podał Janusz z PO Monilinia coryli czyli najgroźniejsza choroba leszczyny monilioza. By ograniczyć rozwój choroby należy wykonywać opryski Miedzianem lub Bioseptem co 7 – 10 dni od drugiej połowy maja.mirasek pisze:...Czy to może być, że przemarzł?
Pozdrawiam Andrzej.
Leszczynę jedzą larwy
Na mojej leszczynie pojawiły się białe larwy, widze tez owłosione wstrętne brązowe małe gąsienice. Czy można to uratować??? Sorry za kiepskie zdjęcia.
W zeszłym roku na jesieni zauważyłam , że cos jakby podgryzało liście ale przyznam sie szczerze , że to zlekceważyłąa. A w tym roku kiedy juz miałam mozliwosc to jest jak jest.
W zeszłym roku na jesieni zauważyłam , że cos jakby podgryzało liście ale przyznam sie szczerze , że to zlekceważyłąa. A w tym roku kiedy juz miałam mozliwosc to jest jak jest.
Leszczyna - choroby
Cześć, mam na działce kilkanaście dwuletnich leszczyn. Wczoraj zauważyłem, że wiekszość liści podwija się do środka. Nie zauważyłem wewnątrz liści szkodników. Czy to jest choroba czy szkodnik? Jak mogę przeciwdziałać? Pozdrawiam!
Zerknij tutaj http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1119 i poczytaj, dobrze by było również byś zamieścił zdjęcie liści z obydwu stron(z zbliżenia), trudno cokolwiek diagnozować z opisu.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7855
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7855
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Jejku Klior, przędziorka to raczej gołym okiem nie zobaczysz, obejrzyj dokładnie te liście , czy są jakieś pajęczynki? a może to mszyce? Zresztą co by to nie było, jeśli to SZKODNIK a nie jakaś choroba to MOSPILAN powinien pomóc . Albo KARATE, ale mospilan chyba lepszy. Preparatów na szkodniki ssąco - gryzące jest sporo. U mnie parę lat temu młodą leszczynkę dokładnie obgryzły ohydne gąsienice.