Z tego co wymieniłaś miałam maskotkę. Lubiłam ją. Nie chorowała, szkodników i chorób też nie łapała. Miała być samokończąca. Jednak po pierwszym zbiorze pozbierała się i wypuściła nowe przyrosty, które owocowały aż do września. Miałam ją w wiszącej donicy. Na przetwory z jednego krzaka zdecydowanie za mało, jednak jako dodatek do sałatek ilość jest idealna, więc dla 3- latki będzie super, raczej na jeden raz nie zje za dużo

. Nie powinno się jednak rzucać na pierwsze czerwone pomidorki, lepiej poczekać aż solidnie dojrzeją, są smaczniejsze. I jeszcze jedno, u mnie radziła sobie w średnich wymaganiach świetlnych ( balkon o wschodniej ekspozycji), więc jeśli ktoś ma lepsze warunki świetlne będzie o niebo lepiej. Polecam

.