Moje uzależnienie- Nieszka_

[Nieszka_]

na ślasku chyba nie, z tego co wiem ostatnia była w Krakowie

[best]

Łojojoj... Kobieto!!!
Wszystkie zdjęcia wspaniałe, ale ostatnie... te sześcioraczki

[sylvia_sirena]

same cuda u ciebie też bym chciała vandzie , kupiłam kiedyś 3 w lm dla mnie teściowej i mamy i przetrwała tylko u mamy ale słabo rośnie .

[Nieszka_]

Dziekuje Serdecznie Wszystkim odwiedzającym mój wątek :*
Dzisiaj czesc tego co sie u mnie dzieje

Phal. tetrispis x micholitzii rozwineła juz wszystkie pączki, ale trudno ją sfotografowac bo każdy idzie w inna strone ( złosliwa roslinka) ;)


Cosik na Coryanthes thivii, idzie w dół więc jest nadzieja


A to specjalnie dla Jagódki , krewniak jej sabotka :P Paphiopedilum spicerianum x tranlineanum


Keik vandziulkowy tej 2 metrowej , zauważylam go jakis miesiąc póltora temu a juz taki duży jest i ma własny system korzonkowy


A tu cos na co musiałam dmuchac i chuchac od jakiegos czasu, wspominałam że mam pędzik, ale balam sie zapeszac. Mam nadzieje że juz teraz bedzie dobrze i pączki vandziulkowe dadzą rade ;)


a po kliu doslownie dniach już sa bardziej nabrzmiale


A teraz cos dla tych co nie wierzą że sabotek moze miec i listek i pączek w jednej rozetce :P
Paphiopedilum Claire de Lune zupelnie mnie zaskoczyła

Jeszcze 10 dni temu wyglądała tak:


A dzisiaj juz tak




Phal. Mirth Malibu C 1 i jego buźka


I wprawdzie sprzedany , ale nieodebrany Phal. Germain Vincent sie otworzył

[sylvia_sirena]

moim błędem było chyba to że przyciełam jej korzonki za poradą dziewczyn z forum tściowej już u mnie zaczeły brązowieć liście więć jak ją wywiozła do siebie to tylko powiedziała że była sucha jak wiór i ją złamała a u mamy wypuściła kwiatki ale słabe i ogólnie jest taka licha do tej mojej ale żyje . moja była pomarańczowa teściowej fioletowa a mamy różowa.

[dorotakol]

Agnieszko jestem pełna podziwu - cudności pokazujesz

[Nieszka_]

moim błędem było chyba to że przyciełam jej korzonki za poradą dziewczyn z forum tściowej już u mnie zaczeły brązowieć liście więć jak ją wywiozła do siebie to tylko powiedziała że była sucha jak wiór i ją złamała a u mamy wypuściła kwiatki ale słabe i ogólnie jest taka licha do tej mojej ale żyje . moja była pomarańczowa teściowej fioletowa a mamy różowa.

Sylwio sama czasami tak robie i nigdy nie miałam takiego problemu, moze za dużo ich odciełas?
dziękuję Dorotko

[x-F-7]

Nacieszyłam swe oczka u ciebie:). Ale cudny jest ten biały w kropeczki w kolorze czekoladki.

[Art]

Ja też nacieszyłam się pięknymi kwitnieniami
I życzę Ci Agnieszko, żeby 'cosik' na Coryanthes thivii okazał się pędem. Z profilu te żółte kwiaty kojarzą mi sie z kaczuszkami, ale ja mam chyba jakąś
wybujałą wyobraźnię
Czekam z niecierpliwością na kwiaty Vandy i Sabotka

[Merghen]

Agnieszko, puk, puk, jesteś gdzieś blisko? Czy mogłabyś znów pokazać swoje orchidarium? Bardzo proszę

[Nieszka_]

Niestety musze cie zmartwic rozebrałam swoje stare orchidarium i teraz jestem w trakcie składania nowego i to duzo wiekszego
A póki co kilka fotek

Kolejny pączek paputka











Thailandense cos mu opornie idzie podnoszenie noska







Snowflake pieknie zakwitł







C1 coraz grubsza



i jej koleżanka Tetka All red idzie w góre



Tetraspis C1 x violacea Indigo nabiera kolorkow



A to zauważyłam niedawno

Cosik na Maxillaria schunkeana po jednej i drugiej stronie , jest jeszcze taki sam cosik nizej ale nie uchwyciłam na zdjęciu



Kolejny cosik na Grobyi



Pędzik na psycholku papillo



I na buttefly obok nowego przyrostu



no i na koniec taki potworek ktory nie wiem dlaczego nie wykształcil kwiatków tylko jeden jak na razie :0







c.d.n.

[Art]

Sabotki - WSZYSTKIE - UROCZE ! I pięknie sfotografowane.
Natomiast wybrakowany kwiat z ost.zdjęcia wygląda jak stworek z kosmosu. Nie smarowałaś przypadkiem oczek pędu jakąś ...pastą ?
Czasem od tego takie mutanciki wyrastają
A jak tam zagadka z 'cosiem' na Coryanthes thivii ?

[Nieszka_]

Nie , nie smaruje storczyków niczym takim , ja daje im czego potrzebuja - one maja tylko kwitnąc
Co do Coryanthes thivii to jednen cosik okazał sie pędem drugi nowym przyrostem