Pigwa - informacje o uprawie
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pigwa - informacje i kiedy zaowocuje ?
Ja bym został przy pigwie. I tak to przecież ta szlachetna odmiana pigwy nad ziemią ma nie zmarznąć. U nas szczepi się na pigwie S1, odporniejszej na mróz od szlachetnych, w istocie została "wyselekcjonowana" w prosty sposób - znaleziono ją w wymarzniętym sadzie gdzieś koło Tarnowa. Była też kiedyś S3, która przetrwała pod Wilnem.
Nie pamiętam szczegółowo lecz pigwa wytwarza jakieś specyficzne substancje, bodaj cyjanki, które generalnie szkodzą innym gatunkom, gruszy w każdym razie. Stąd te problemy przy szczepieniu grusz na pigwie. W odwrotną stronę podejrzewam iż pigwa będzie zabijać podkładkę, zatem nie ma po co ryzykować.
System korzeniowy zawsze jest 'wrażliwy na przemarzanie', u każdego drzewa, oczywiście to dlatego że w ziemi z natury jest osłonięty od mrozu i nie musi być tak odporny jak góra. Przy sadzeniu trzeba zwracać uwagę - porządnie zamulić i udeptać by ziemia dobrze osiadła, wyściółkować czymś izolującym cieplnie bądź usypać wyżej kopczyk z ziemi, to dla ochrony także pnia. Tylko że najbardziej wrażliwe są oczywiście korzenie drzewka właśnie kupionego - obcięte, uszkodzone, zawsze coś przysuszone; dlatego ja tam wolę wiosną sadzić, do następnej zimy będą już zregenerowane.
Jeśli z mrozami w dołku kłopot to rzeczywiście można posadzić głębiej na wszelki wypadek, tym bardziej jeśli zaszczepione na zachodnich podkładkach a nie S1; ale ważniejsze dobrać mniej wrażliwe odmiany. U mnie żadnych uszkodzeń nie miały Leskovac i Bereczki (w Jugosławii uważane za najodporniejsze) gdy np. Vranja miała obmarznięte młode przyrosty (z kwiatami) ale i tak zaowocowała.
Byle przeżyły pierwsze zimy. Zastoisko na Podlasiu nie brzmi miło Jeśli teraz kupujesz drzewka to ja bym je przechował, zadołowane albo np. w chłodnym budynku i dopiero wiosną wysadził.
W tym roku zmarzły mi dwie grusze (Żyfardka i jakaś jeszcze z francuskich, nie pamiętam) już kilkuletnie, a pigwy wszystkie żyją. Nie wszystkie pod ziemię sadzone.
Nie pamiętam szczegółowo lecz pigwa wytwarza jakieś specyficzne substancje, bodaj cyjanki, które generalnie szkodzą innym gatunkom, gruszy w każdym razie. Stąd te problemy przy szczepieniu grusz na pigwie. W odwrotną stronę podejrzewam iż pigwa będzie zabijać podkładkę, zatem nie ma po co ryzykować.
System korzeniowy zawsze jest 'wrażliwy na przemarzanie', u każdego drzewa, oczywiście to dlatego że w ziemi z natury jest osłonięty od mrozu i nie musi być tak odporny jak góra. Przy sadzeniu trzeba zwracać uwagę - porządnie zamulić i udeptać by ziemia dobrze osiadła, wyściółkować czymś izolującym cieplnie bądź usypać wyżej kopczyk z ziemi, to dla ochrony także pnia. Tylko że najbardziej wrażliwe są oczywiście korzenie drzewka właśnie kupionego - obcięte, uszkodzone, zawsze coś przysuszone; dlatego ja tam wolę wiosną sadzić, do następnej zimy będą już zregenerowane.
Jeśli z mrozami w dołku kłopot to rzeczywiście można posadzić głębiej na wszelki wypadek, tym bardziej jeśli zaszczepione na zachodnich podkładkach a nie S1; ale ważniejsze dobrać mniej wrażliwe odmiany. U mnie żadnych uszkodzeń nie miały Leskovac i Bereczki (w Jugosławii uważane za najodporniejsze) gdy np. Vranja miała obmarznięte młode przyrosty (z kwiatami) ale i tak zaowocowała.
Byle przeżyły pierwsze zimy. Zastoisko na Podlasiu nie brzmi miło Jeśli teraz kupujesz drzewka to ja bym je przechował, zadołowane albo np. w chłodnym budynku i dopiero wiosną wysadził.
W tym roku zmarzły mi dwie grusze (Żyfardka i jakaś jeszcze z francuskich, nie pamiętam) już kilkuletnie, a pigwy wszystkie żyją. Nie wszystkie pod ziemię sadzone.
Re: Pigwa - informacje i kiedy zaowocuje ?
Bardzo dziękuję za wyjaśnienie i dobrą radę i pozdrawiam.
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3822
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Pigwa - informacje i kiedy zaowocuje ?
Zabezpieczenie 1 czy 2 drzewek , to nie problem. Głębsze sadzenie odpada z 2 względów; wysoki poziom wód gruntowych, i możliwość ukorzenienia się odmiany szlachetnej. Przy głębokim posadzeniu, naszczep może wykształcić własny, płytki system korzeniowy. Taki powierzchniowy system będzie bardziej narażony na zmarznięcie zimą. Mam tu jeszcze jedno pytanie o pigwę, czy stosuje się wstawki - przewodnie dla tej rośliny? Miałem taki zamysł aby drzewko było zrobione z 3 części. System korzeniowy odporny na wysoki stan wód gruntowych, przewodnia odporna na mrozy, korona z odmiany szlachetnej.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pigwa - informacje i kiedy zaowocuje ?
A w czym miałoby tu przeszkadzać ukorzenienie odmiany szlachetnej? Właśnie o to chodzi.
Podkładka to także pigwa. Nie ma powodu sądzić że oryginalne korzenie podkładki jakoś 'zginą' czy zostaną zagłuszone przez korzenie odmiany szlachetnej. A za to jeśli nadziemna część drzewka zmarznie to ma prawo odbić z korzeni - i lepiej jeśli będą pochodziły od odmiany Pigwy z natury dają odrosty korzeniowe.
Nie ma co nadmiernie przywiązywać się do idei szczepienia, bo można przecież zrobić drzewko na własnych korzeniach - z odrostu, z ukorzenienia pędu - pigwę dość łatwo tak rozmnożyć i tako drzewiej czyniono Z sadzonek drzewa uznaje się za najlepsze i najszybciej owocują
Sadzonki odmiany szlachetnej ukorzenia się zdrewniałe typową metodą, wskazane podgrzane podłoże ale niekoniecznie. Tradycyjnie można sadzonkować wprost w gruncie, jesienią ale także wczesną wiosną (jeśli susza nie grozi i lepiej z osłoną), przy tym im dłuższe i grubsze tym lepiej (20-30 cm) - mogą być to odcinki starszego pędu wraz z gałązkami, albo z piętką. Zaleca się sztobry sadzić głęboko, z uwagi na ów płytki system korzeniowy coś jak przy winorośli. Półzdrewniałe latem ukorzeniać też podobno można. Podają iż niektóre odmiany niechętne, np. Champion.
Normalnie w szkółkarstwie stosuje się odkłady. Dodajmy że na zachodzie Olbrzymiej z Leskovac używano jako podkładki, a to dlatego że jest mrozoodporna i niezbyt silnie rosnąca.
System korzeniowy 'odporny na wysoki poziom wód' - to właśnie płaski. Na gleby wilgotne poleca się zaś... pigwę
Szczepienie jest możliwe na głogu, jarzębinie, gruszy a nawet jabłoni. Niemniej efekty są zawodne, szczególnie na jabłoni szczepione zaleca się sadzić pod ziemię - żeby rosły na własnych korzeniach Kwestia mozliwych niezgodności, słabego zrostu etc. Niezgodności zapewne u różnych odmian różnie.
Jeśli chodzi o 'mrozoodporną przewodnią' - należy sie parę słów. Idea szczepienia "na pniu przewodniej" powstała z obserwacji że drzewa jabłoni przeszczepionych na antonówce lepiej przetrwały ostrą zimę, propagatorem metody był chyba dr Filewicz z Sinołęki jeszcze przed wojną. Ale gdy takich drzew już powszechnie nasadzono okazało się że niekoniecznie się to sprawdza... Moim skromnym zdaniem pień z antonówki jest odporniejszy niż innych ale - tylko pień. I też niekoniecznie, bo mam w sadzie Królowe Renet (na pniu antonówki) z potwornie przemrożonymi pniami; a inne odporniejsze odmiany uszkodzeń pnia, takoż antonówkowego, nie mają.
Tu należy rozważać całe drzewo. Oczywiście odmiany mrozoodporne wytwarzają sobie substancje chroniące je przed mrozem, lecz przecież wytwarzają je w liściach Tradycyjnym sposobem uprawy wrażliwych odmian było naszczepienie ich w koronie odmiany odpornej (czyli przewodniej) - tak że z odpornej chociaż jeden konar zostawał i zapewne 'uodparniał' drzewo w całości, włącznie z tą wrażliwą odmianą.
Średnio zatem widzę metodę dla pigwy. Logicznie biorąc możnaby naszczepić ją w koronę mrozoodpornej gruszy, tylko musiałaby to być grusza 'odporna na pigwę', taka która dobrze się rozwija szczepiona na pigwie. Nie żeby mi przychodziło coś do głowy. Standardowa jest Bera Hardy'ego, tylko nie taka ona znów mrozoodporna. Typowe nasze pancerne grusze nie są zalecane do szczepienia na pigwie.
Skrótowo dodam że aby drzewa lepiej znosiły mrozy należy:
- Zaopatrzyć glebę w wapń (obficie), także inne mikroelementy, potas, fosfor - natomiast nie nawozić azotem.
- Utrzymywać wysoką murawę (nie kosić na jesień) bo to izolacja termiczna dla gleby.
- Na jesień drzew nie podlewać ani nie ciąć (po sierpniu), najlepiej generalnie mało ciąć. Drzewek sadzonych jesienią nie przycinać, dopiero wiosną.
- Gleba lekka przemarza. Najlepsza jest gliniasta i z dużą ilością próchnicy. Jednego i drugiego można dodać przy sadzeniu. Raczej nie dawać torfów jako 'próchnicy' lecz komposty, liście, trociny etc.
Inna rzecz warta dodania - istnieje rosyjska pigwa Iwan, opisywana jako odporna a zarazem o krótszym okresie wegetacji, co może się okazać istotne. Nie znam.
http://chestofbooks.com/gardening-horti ... uince.html
oraz:
" Propagation by cuttings is probably the best method of multiplying quince trees. Cuttings of large branches are better than those of small shoots. The amount of wood seems to measure the vital force to form both roots and tops. From twelve to fifteen inches is a good length, enabling us to plant deeply, and so guard against drought.
The chief thing is to guard against the exhaustion of sap by evaporation until roots are formed. Facilities for regulating light, heat, air, and moisture with precision will enable us to succeed with a succulent cutting furnished with a few leaves. When the air is warmer than the earth, buds are excited more than roots; and when the ground is warmest, root growth is most excited. Hence the custom of burying cuttings inverted during the winter, to keep the bnds dormant while a callus is forming for the emission of roots.
Holding the cutting in the hole at the right depth with the left hand, push the earth firmly against the cutting with the dibble, as you would in planting a cabbage. For lack of such firming the earth there are many failures.
The fall, after the leaves have dropped, is generally preferred for taking the cuttings; but they may be taken much later. I have had some cuttings grow in the open air, which were made in May, after the trees were growing.
Root Cuttings a foot or so long are best prepared before the buds swell in spring. I have trees from pieces of roots cut off by the plow as late as June. Plant at an angle of about forty-five degrees, or as near as you can to their natural position. "
"Quince Culture", W. W. Meech, 1888 http://babel.hathitrust.org/cgi/pt?id=c ... 1up;num=vi
Podkładka to także pigwa. Nie ma powodu sądzić że oryginalne korzenie podkładki jakoś 'zginą' czy zostaną zagłuszone przez korzenie odmiany szlachetnej. A za to jeśli nadziemna część drzewka zmarznie to ma prawo odbić z korzeni - i lepiej jeśli będą pochodziły od odmiany Pigwy z natury dają odrosty korzeniowe.
Nie ma co nadmiernie przywiązywać się do idei szczepienia, bo można przecież zrobić drzewko na własnych korzeniach - z odrostu, z ukorzenienia pędu - pigwę dość łatwo tak rozmnożyć i tako drzewiej czyniono Z sadzonek drzewa uznaje się za najlepsze i najszybciej owocują
Sadzonki odmiany szlachetnej ukorzenia się zdrewniałe typową metodą, wskazane podgrzane podłoże ale niekoniecznie. Tradycyjnie można sadzonkować wprost w gruncie, jesienią ale także wczesną wiosną (jeśli susza nie grozi i lepiej z osłoną), przy tym im dłuższe i grubsze tym lepiej (20-30 cm) - mogą być to odcinki starszego pędu wraz z gałązkami, albo z piętką. Zaleca się sztobry sadzić głęboko, z uwagi na ów płytki system korzeniowy coś jak przy winorośli. Półzdrewniałe latem ukorzeniać też podobno można. Podają iż niektóre odmiany niechętne, np. Champion.
Normalnie w szkółkarstwie stosuje się odkłady. Dodajmy że na zachodzie Olbrzymiej z Leskovac używano jako podkładki, a to dlatego że jest mrozoodporna i niezbyt silnie rosnąca.
System korzeniowy 'odporny na wysoki poziom wód' - to właśnie płaski. Na gleby wilgotne poleca się zaś... pigwę
Szczepienie jest możliwe na głogu, jarzębinie, gruszy a nawet jabłoni. Niemniej efekty są zawodne, szczególnie na jabłoni szczepione zaleca się sadzić pod ziemię - żeby rosły na własnych korzeniach Kwestia mozliwych niezgodności, słabego zrostu etc. Niezgodności zapewne u różnych odmian różnie.
Jeśli chodzi o 'mrozoodporną przewodnią' - należy sie parę słów. Idea szczepienia "na pniu przewodniej" powstała z obserwacji że drzewa jabłoni przeszczepionych na antonówce lepiej przetrwały ostrą zimę, propagatorem metody był chyba dr Filewicz z Sinołęki jeszcze przed wojną. Ale gdy takich drzew już powszechnie nasadzono okazało się że niekoniecznie się to sprawdza... Moim skromnym zdaniem pień z antonówki jest odporniejszy niż innych ale - tylko pień. I też niekoniecznie, bo mam w sadzie Królowe Renet (na pniu antonówki) z potwornie przemrożonymi pniami; a inne odporniejsze odmiany uszkodzeń pnia, takoż antonówkowego, nie mają.
Tu należy rozważać całe drzewo. Oczywiście odmiany mrozoodporne wytwarzają sobie substancje chroniące je przed mrozem, lecz przecież wytwarzają je w liściach Tradycyjnym sposobem uprawy wrażliwych odmian było naszczepienie ich w koronie odmiany odpornej (czyli przewodniej) - tak że z odpornej chociaż jeden konar zostawał i zapewne 'uodparniał' drzewo w całości, włącznie z tą wrażliwą odmianą.
Średnio zatem widzę metodę dla pigwy. Logicznie biorąc możnaby naszczepić ją w koronę mrozoodpornej gruszy, tylko musiałaby to być grusza 'odporna na pigwę', taka która dobrze się rozwija szczepiona na pigwie. Nie żeby mi przychodziło coś do głowy. Standardowa jest Bera Hardy'ego, tylko nie taka ona znów mrozoodporna. Typowe nasze pancerne grusze nie są zalecane do szczepienia na pigwie.
Skrótowo dodam że aby drzewa lepiej znosiły mrozy należy:
- Zaopatrzyć glebę w wapń (obficie), także inne mikroelementy, potas, fosfor - natomiast nie nawozić azotem.
- Utrzymywać wysoką murawę (nie kosić na jesień) bo to izolacja termiczna dla gleby.
- Na jesień drzew nie podlewać ani nie ciąć (po sierpniu), najlepiej generalnie mało ciąć. Drzewek sadzonych jesienią nie przycinać, dopiero wiosną.
- Gleba lekka przemarza. Najlepsza jest gliniasta i z dużą ilością próchnicy. Jednego i drugiego można dodać przy sadzeniu. Raczej nie dawać torfów jako 'próchnicy' lecz komposty, liście, trociny etc.
Inna rzecz warta dodania - istnieje rosyjska pigwa Iwan, opisywana jako odporna a zarazem o krótszym okresie wegetacji, co może się okazać istotne. Nie znam.
http://chestofbooks.com/gardening-horti ... uince.html
oraz:
" Propagation by cuttings is probably the best method of multiplying quince trees. Cuttings of large branches are better than those of small shoots. The amount of wood seems to measure the vital force to form both roots and tops. From twelve to fifteen inches is a good length, enabling us to plant deeply, and so guard against drought.
The chief thing is to guard against the exhaustion of sap by evaporation until roots are formed. Facilities for regulating light, heat, air, and moisture with precision will enable us to succeed with a succulent cutting furnished with a few leaves. When the air is warmer than the earth, buds are excited more than roots; and when the ground is warmest, root growth is most excited. Hence the custom of burying cuttings inverted during the winter, to keep the bnds dormant while a callus is forming for the emission of roots.
Holding the cutting in the hole at the right depth with the left hand, push the earth firmly against the cutting with the dibble, as you would in planting a cabbage. For lack of such firming the earth there are many failures.
The fall, after the leaves have dropped, is generally preferred for taking the cuttings; but they may be taken much later. I have had some cuttings grow in the open air, which were made in May, after the trees were growing.
Root Cuttings a foot or so long are best prepared before the buds swell in spring. I have trees from pieces of roots cut off by the plow as late as June. Plant at an angle of about forty-five degrees, or as near as you can to their natural position. "
"Quince Culture", W. W. Meech, 1888 http://babel.hathitrust.org/cgi/pt?id=c ... 1up;num=vi
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 857
- Od: 21 sty 2008, o 17:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dębe Wlk.
Re: Pigwa - informacje i kiedy zaowocuje ?
Ja ze swojej strony dodam że pigwa S1 dobrze sprawdza się jako owocowa. Może owoce mniejsze niż np Vranji ale już w porównaniu z Lescovac nie wiele mniejsze, gruszkowate.Dojrzewają k. IX - pocz. X.
Pozdrawiam,
J
J
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pigwa - informacje i kiedy zaowocuje ?
Nie każda podkładkowa jednakoż się sprawdzi, niestety... Zostawiłem podkładkę z wymarzniętej pigwy - pisało S1 ale kto ich wie co dali, to w dawnych czasach gdy u nas nic nie było - rośnie już naście lat (karłowo) i właściwie nie owocuje, kiedyś tam coś symbolicznie było, małe i do niczego.
Dodać jednak warto że pigwy można sobie też zasiać - są w znacznym stopniu samopylne i mają spore szanse dać z siewu wartościowe drzewa. Oczywiście chwilę to potrwa, ale kłopot żaden, można na grządce. Tak samo się sieje jak jabłonie i inne. Kiepskie wyjdzie to się przeszczepi.
Dodać jednak warto że pigwy można sobie też zasiać - są w znacznym stopniu samopylne i mają spore szanse dać z siewu wartościowe drzewa. Oczywiście chwilę to potrwa, ale kłopot żaden, można na grządce. Tak samo się sieje jak jabłonie i inne. Kiepskie wyjdzie to się przeszczepi.
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3822
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Pigwa - informacje i kiedy zaowocuje ?
Dzięki za odpowiedz Która odmiana pigwy będzie dość wczesna na Podlasie? Jak rozszyfrować nazwę, pigwa gruszkowa lub pigwa jabłkowa. Czy to są zarejestrowane odmiany? Czy to taki chwyt marketingowy, określający z grubsza cechy samego owocu?
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pigwa - informacje i kiedy zaowocuje ?
Pigwa "jabłkowa" i 'gruszkowa" to mogą być Portugalska Gruszkowa (Lusitanica) i Portugalska Jabłkowa (bodaj to odmiana Orange). Ale spotyka się także wymienione osobno: Portugal, Gruszkowa, Jabłkowa - i wszystkie z Portugalii Może są różne typy, u anglosasów wszystkie pigwy pochodzą od portugalskiej, w każdym razie 'Portugal" jest gruszkowa. Popularne na zachodzie, stare sprawdzone.
Ale właśnie portugalska któraś mi zmarzła, nie żebym odradzał gdyż nie powiem że było to dobre drzewko akurat Niemniej Lusitanica - Portugalska Gruszkowa oceniana jest jako wrażliwa na mróz i w naszych warunkach słabiej owocująca (jest też raczej obcopylna) - natomiast wczesna, owoc jest duży, soczysty i łagodniejszy w smaku niż przeciętnie; uważany za jeden z najsmaczniejszych. Tylko że smak pigwy zależy głównie od ciepła w sezonie, zatem różnie bywa.
Orange (jabłkową) zaś polecają w rejony o chłodnych latach - ale to anglicy, jak zimą wytrzyma nie wiem.
Bereczki i Leskovac już polecałem - te lecą z drzewa we wrześniu, zatem możnaby wrześniem je zbierać rozumiem, co najwyżej trzeba będzie odłożyć do dojrzenia. W każdym razie lepiej te niż odmiany październikowe.
Sztoby ja wiedział co za odmianę miał coś rosyjskiego, miesiąc wcześniej niż inne. Ale i nie polecę bo kiepski owoc akurat, jednakoż ujdzie a nie marznie, to fakt. Może z tych rosyjskich szukać? Tylko nie akurat takich z Krymu, bo jest odmiana 'Krymska' - wczesna, lecz podobno na mróz wrażliwsza. Oczywiście jak rosjanie mówią 'wrażliwsza' to może u nas być OK.
Wczesny jest też Meech's Prolific, lecz to u anglików, nie mam pojęcia jak z jego odpornością. Champion z kolei uważany jest za odpornego (nie tak jednak jak Lescovacz) ale dojrzewa późno.
Z literatury - podaje się dla strefy nawet 5: Aromatnaja i Kuganskaja (rosyjskie, kaukaz), Boyer, Havran (turecka), Lisle, Pineapple, Russian, Smyrna, Taszkent, Van Damen. Oraz naturalnie "Siberian Gold" - czyli Leskowacz
A Leff słusznie zauważył: S1 może być dobra
To rzeczywiście odmiana owocowa, a nie dzika podkładka. Brać na niej szczepione, jak zmarznie to choć podkładka zostanie i też będzie pożytek...
Ale właśnie portugalska któraś mi zmarzła, nie żebym odradzał gdyż nie powiem że było to dobre drzewko akurat Niemniej Lusitanica - Portugalska Gruszkowa oceniana jest jako wrażliwa na mróz i w naszych warunkach słabiej owocująca (jest też raczej obcopylna) - natomiast wczesna, owoc jest duży, soczysty i łagodniejszy w smaku niż przeciętnie; uważany za jeden z najsmaczniejszych. Tylko że smak pigwy zależy głównie od ciepła w sezonie, zatem różnie bywa.
Orange (jabłkową) zaś polecają w rejony o chłodnych latach - ale to anglicy, jak zimą wytrzyma nie wiem.
Bereczki i Leskovac już polecałem - te lecą z drzewa we wrześniu, zatem możnaby wrześniem je zbierać rozumiem, co najwyżej trzeba będzie odłożyć do dojrzenia. W każdym razie lepiej te niż odmiany październikowe.
Sztoby ja wiedział co za odmianę miał coś rosyjskiego, miesiąc wcześniej niż inne. Ale i nie polecę bo kiepski owoc akurat, jednakoż ujdzie a nie marznie, to fakt. Może z tych rosyjskich szukać? Tylko nie akurat takich z Krymu, bo jest odmiana 'Krymska' - wczesna, lecz podobno na mróz wrażliwsza. Oczywiście jak rosjanie mówią 'wrażliwsza' to może u nas być OK.
Wczesny jest też Meech's Prolific, lecz to u anglików, nie mam pojęcia jak z jego odpornością. Champion z kolei uważany jest za odpornego (nie tak jednak jak Lescovacz) ale dojrzewa późno.
Z literatury - podaje się dla strefy nawet 5: Aromatnaja i Kuganskaja (rosyjskie, kaukaz), Boyer, Havran (turecka), Lisle, Pineapple, Russian, Smyrna, Taszkent, Van Damen. Oraz naturalnie "Siberian Gold" - czyli Leskowacz
A Leff słusznie zauważył: S1 może być dobra
To rzeczywiście odmiana owocowa, a nie dzika podkładka. Brać na niej szczepione, jak zmarznie to choć podkładka zostanie i też będzie pożytek...
-
- 50p
- Posty: 83
- Od: 6 maja 2007, o 22:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Re: Pigwa - informacje i kiedy zaowocuje ?
Jako, że pojawiły mi się dwa miejsca do zagospodarowania zrobiłem zwiad po okolicznych sklepach i znalazłem dwie odmiany: Lodowiec i Rassamut, które rozszyfrowałem jako Ludovic i Reas Mammoth. Wiecie może coś o tych odmianach (bo informacje w sieci dosyć skąpe)?
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pigwa - informacje i kiedy zaowocuje ?
Osobiście ich nie znam.
Rea's Mammoth to odmiana powszechna w produkcji w USA. Duże owoce, stosunkowo miękkie, raczej okrągłe niż typowo gruszkowe, płodny. Uprawiają w południowo-wschodnich stanach i w Kaliforni... nikt nie twierdzi że odporny, co nie znaczy że nie jest.
Ludovic - pokrewny Bereczkom czy Vranji (- to są wyselekcjonowane typy tego samego) ja takie lubię bo smak dobry i raczej miękkie a duży owoc łatwiej też obrobić; a te jugosłowiańskie rosną na wysokościach i są odporniejsze bo zimą miewają tam potężne mrozy, jeśli nawet krótko.
Rea's Mammoth to odmiana powszechna w produkcji w USA. Duże owoce, stosunkowo miękkie, raczej okrągłe niż typowo gruszkowe, płodny. Uprawiają w południowo-wschodnich stanach i w Kaliforni... nikt nie twierdzi że odporny, co nie znaczy że nie jest.
Ludovic - pokrewny Bereczkom czy Vranji (- to są wyselekcjonowane typy tego samego) ja takie lubię bo smak dobry i raczej miękkie a duży owoc łatwiej też obrobić; a te jugosłowiańskie rosną na wysokościach i są odporniejsze bo zimą miewają tam potężne mrozy, jeśli nawet krótko.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6932
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Pigwa - informacje i kiedy zaowocuje ?
ania1590 Niestety Aniu nazwa odmiany nie zostanie wyjaśniona. To jest odrost korzeniowy z jakiegoś poniemieckiego sadu.
- ania1590
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 736
- Od: 3 kwie 2009, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Kontakt:
Re: Pigwa - informacje i kiedy zaowocuje ?
Dzięki Przemku.Właśnie wczoraj robiłam mus jabłkowy z dodatkiem pigwy- co za smaki aromat-pycha. Nieważne co za odmiana, ale dziękuję za zainteresowanie. ania
ania1590
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 27
- Od: 13 wrz 2012, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Pigwa - informacje i kiedy zaowocuje ?
A co sądzicie o szczepieniu pigwy jabłkowej i gruszkowej na jarzębinie?? Szczepi się ją na wysokości w celu wyprowadzenia drzewka (na pniu). Chodzi mi dokładnie o mrozoodporność takiego drzewka i procentowości przyjęć szczepów. Jak ktoś posiada dodatkowe informacje na temat specyfiki takiej operacji proszę podzielenie się nimi:)