W.o... Psach 5cz. (2008.05-2008.10)
- Jeanne
- 1000p
- Posty: 2308
- Od: 21 gru 2007, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Aza, ta maleńka sunieczka jest po prostu przecudowna taki mały słodki pulpecik mi osobiście podoba się DONIA CLARA, tak wytwornie brzmi wymiziaj proszę obie Panie ode mnie
Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Moje storczyki
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Dziewczęta, mam prośbę, pytanie.
Leon bardzo głęboko przeciął opuszkę ( tłuczone butelki w rzece) i z doświadczenia wiem,
że szycie niewiele tu pomoże.
Rana jest głeboka i długa więc potrzebuję nazwy zasypki/ granulatu, którego używa się do sączących ran. on błyskwicznie krzepnie i zamyka ranę.
To prawdopodobnie polimer / sorber, wchłaniający krew i osocze, oddychający.
Garmatura mąki krupczatki, przejrzyste, opalizujące perełki.
Kiedyś był w sprzedaży w takich saszetkach , jak Vibovit.
Opakowanie biało-czerwone, chyba.
Bardzo proszęęęęęęęęę...może któraś z Was zna nazwę.
zasada działania podobna jak w QUIKCLOT ASC :
http://www.sklepratowniczy.pl/index.php ... ikclot-acs
Leon bardzo głęboko przeciął opuszkę ( tłuczone butelki w rzece) i z doświadczenia wiem,
że szycie niewiele tu pomoże.
Rana jest głeboka i długa więc potrzebuję nazwy zasypki/ granulatu, którego używa się do sączących ran. on błyskwicznie krzepnie i zamyka ranę.
To prawdopodobnie polimer / sorber, wchłaniający krew i osocze, oddychający.
Garmatura mąki krupczatki, przejrzyste, opalizujące perełki.
Kiedyś był w sprzedaży w takich saszetkach , jak Vibovit.
Opakowanie biało-czerwone, chyba.
Bardzo proszęęęęęęęęę...może któraś z Was zna nazwę.
zasada działania podobna jak w QUIKCLOT ASC :
http://www.sklepratowniczy.pl/index.php ... ikclot-acs
- mora1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 579
- Od: 31 mar 2006, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Ja znam tylko na psie rany dermatol http://www.aptekaotc.pl/go/_info/?id=365 ewentualnie tribiotic http://www.apteka.gda.pl/tribiotic-sasz-p-1275.html z antybiotykiem, nie wiem czy o to chodzi?
Pozdrawiam Monika
moja skarpa
moja skarpa
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Dzięki Moni, ale chodzi mi o troszkę inną zasadę działania, którą wypraktykowałam na sobie.
( Lubię się ciąć, a nóż to mój wróg..i krajalnica - też )
Ten adsorbent=opatrunek proszkowy, działa na zasadzie " wklejki".
Posypujesz ranę, a higroskopijny granulat wkleja się w dziurę.
Krew, ropa, martwe tkanki przyspawują się do mikrokuleczek i tworzą strup.
To dzieje sie w ciągu paru minut, więc nie wymaga długotrwałego opatrunku.
Szycie odpada, bo szwy przecinają zdrową tkankę i z sierpowatego cięcia szkłem robi się rana gwiaździsta ( ten błąd popełniliśmy u Luny). Taka rana, prawie już szarpana, goi się aż przez miesiąc.
[ Niestety, staram się chodzić tam gdzie bezpiecznie, ale nie jestem w stanie dotrzeć do wszystkich zasadzek, jakie zastawiają miejscowe pijawki.
Ot, fantazja - nachleje się taki i rzuca butlą w dal.]
QUIKCLOT, Sorbact i ten mój ? biało-czerwony, działają tak samo, tylko, że ten zapomniany jest najtańszy.
( Lubię się ciąć, a nóż to mój wróg..i krajalnica - też )
Ten adsorbent=opatrunek proszkowy, działa na zasadzie " wklejki".
Posypujesz ranę, a higroskopijny granulat wkleja się w dziurę.
Krew, ropa, martwe tkanki przyspawują się do mikrokuleczek i tworzą strup.
To dzieje sie w ciągu paru minut, więc nie wymaga długotrwałego opatrunku.
Szycie odpada, bo szwy przecinają zdrową tkankę i z sierpowatego cięcia szkłem robi się rana gwiaździsta ( ten błąd popełniliśmy u Luny). Taka rana, prawie już szarpana, goi się aż przez miesiąc.
[ Niestety, staram się chodzić tam gdzie bezpiecznie, ale nie jestem w stanie dotrzeć do wszystkich zasadzek, jakie zastawiają miejscowe pijawki.
Ot, fantazja - nachleje się taki i rzuca butlą w dal.]
QUIKCLOT, Sorbact i ten mój ? biało-czerwony, działają tak samo, tylko, że ten zapomniany jest najtańszy.
Agnieszko czy Szirek sam nakrywa się kołdrą
Hanka moja Sonia miała też mocno rozcięta największa opuszkę przedniej łapki, pamiętam, że miałam tylko zrobić ucisk na łapkę, zdezynfekować wodą utlenioną, ewentualnie oczyścić i opatrunki na kilka dni, zagoiło się dość szybko, ale Sonia była pilnowana, by tej łapki nie używała, a spacer ograniczał się do wyjścia na psie WC ;:225
Hanka moja Sonia miała też mocno rozcięta największa opuszkę przedniej łapki, pamiętam, że miałam tylko zrobić ucisk na łapkę, zdezynfekować wodą utlenioną, ewentualnie oczyścić i opatrunki na kilka dni, zagoiło się dość szybko, ale Sonia była pilnowana, by tej łapki nie używała, a spacer ograniczał się do wyjścia na psie WC ;:225
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Soniu, ubytek jest dość duży.
Tak jakbyś wycięła sierp ostrą częscią łyżki.
Mniej więcej tak to wygląda :
Stąd pomysł na zapełnienie rany, która będzie zarastać tkanką od dołu.
Jutro coś kupię, może w aptece farmaceutka podpowie
Bardzo dziękuję Ci Soni i MOnice, za próbę ulżenia Leonowi.
To jednak ciężki chłopak, więc stąpnie boli, a próby skakania na 3 łapach...tragikomiczne.
Zwykle chodzimy choć raz dziennie do rzeki, a brak wody to dla niego teraz dysząca tortura
Będzie dobrze, byle szybko
Tak jakbyś wycięła sierp ostrą częscią łyżki.
Mniej więcej tak to wygląda :
Stąd pomysł na zapełnienie rany, która będzie zarastać tkanką od dołu.
Jutro coś kupię, może w aptece farmaceutka podpowie
Bardzo dziękuję Ci Soni i MOnice, za próbę ulżenia Leonowi.
To jednak ciężki chłopak, więc stąpnie boli, a próby skakania na 3 łapach...tragikomiczne.
Zwykle chodzimy choć raz dziennie do rzeki, a brak wody to dla niego teraz dysząca tortura
Będzie dobrze, byle szybko