Proponowałabym jednak udać się do weta, zeby dobrze obejrzał i oczyścił ranę. W tej chwili przy takiej temperaturze nie trudno o gronkowca, zwłaszcza jak Leon wchodzi do wody.
W.o... Psach 5cz. (2008.05-2008.10)
Hanka Sonia rozwaliła sobie łapkę tak z 10 lat temu i dla mnie to był szok, bo krew lała się koszmarnie mocno, a opuszka była też bardzo mocno rozwalona, prawie na całej jej szerokości. Sonia to był duży pies ok. 50 kg - miał być rottweiler, no ale tak to jest, jak było się młodym i głupim i myślało, że rodowód jest po to, by z psem jeździć na wystawy no ale wyrosła z niej śliczna i mądra kundlica Pamiętam, że łapę rozwaliła sobie późnym wieczorem i zadzwoniłam do naszej Pani doktor i ta zleciła nam to co napisałam, bo mówiła, że opuszków się nie zszywa, na drugi dzień pojechaliśmy na wizytę, no ale na szczęście obyło się bez komplikacji
Trzymam kciuki za Leonka, co mu łapka szybko wyzdrowieje, no a na czas gojenia się rany chłopak musi się pomęczyć bez wody
Mizianka dla Leonka i buziaczek w nosek
Trzymam kciuki za Leonka, co mu łapka szybko wyzdrowieje, no a na czas gojenia się rany chłopak musi się pomęczyć bez wody
Mizianka dla Leonka i buziaczek w nosek
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7840
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Cudne zdjęcia - szczeniątko kochane, a mamusia bardzo troskliwie go dogląda. Kiedy moja zuzia była taką małą grzeczną kulką ech ...A nie bestia jak teraz
Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
Piękne macie psy , uwielbiam patrzeć na na zdjęcia psiaków.
A to moje towarzystwo
To jest nasza 6 letnia sunia Tina. Wzięta ze schronu jako szczeniak. Była podrzucona razem ze swoim rodzeństwem w mróz w kartonie. Od razu jak tylko zobaczyłam jej malutki wtedy łepek zauroczyła mnie swoimi oczami. Jest najspokojnieszja z całego towarzystwa
Tutaj w zgodzie z kotem jedzą z jednej miski
A tu jest młodsza sunia Fibi. Też wzięta ze schronu , ktoś znalazł ją z kolei w worku foliowym gdzieś w lesie i przyniosł do schroniska. Co prawda była szczeniakiem jak ją wziełam ale musielismy sporo pracy włożyć w psa ponieważ była agresywna. Prawdopodobnie była bita i stąd te zachowanie. Teraz jest psem który pilnuje porządku na podwórku. Czasem za bardzo
A tu sobie odpoczywają po całym dniu oczywiście na.... łóżku
No i trzeci psiak który miał pełnić rolę stróża na dworzu. Po przeprowadzce z miasta moje sunie nie chciały siedzieć na dworzu więc wzieliśmy psa który docelowo miał mieć kojec na podwórku. Hmmm tyle tylko że urządzał takie awantury pod drzwiami że szok.
To jest Raff , w tej chwili ma pół roku ale jest najpocieszniejszy z psów.
Przecież mi wszystko wolno....
Myślałem że pańcia nie zobaczy...
Tu też lubię spac.....
A jednak mnie przyłapała....
No dobra już wychodzę....
Pani mi chce zrobić zdjęcia.....
A to moje towarzystwo
To jest nasza 6 letnia sunia Tina. Wzięta ze schronu jako szczeniak. Była podrzucona razem ze swoim rodzeństwem w mróz w kartonie. Od razu jak tylko zobaczyłam jej malutki wtedy łepek zauroczyła mnie swoimi oczami. Jest najspokojnieszja z całego towarzystwa
Tutaj w zgodzie z kotem jedzą z jednej miski
A tu jest młodsza sunia Fibi. Też wzięta ze schronu , ktoś znalazł ją z kolei w worku foliowym gdzieś w lesie i przyniosł do schroniska. Co prawda była szczeniakiem jak ją wziełam ale musielismy sporo pracy włożyć w psa ponieważ była agresywna. Prawdopodobnie była bita i stąd te zachowanie. Teraz jest psem który pilnuje porządku na podwórku. Czasem za bardzo
A tu sobie odpoczywają po całym dniu oczywiście na.... łóżku
No i trzeci psiak który miał pełnić rolę stróża na dworzu. Po przeprowadzce z miasta moje sunie nie chciały siedzieć na dworzu więc wzieliśmy psa który docelowo miał mieć kojec na podwórku. Hmmm tyle tylko że urządzał takie awantury pod drzwiami że szok.
To jest Raff , w tej chwili ma pół roku ale jest najpocieszniejszy z psów.
Przecież mi wszystko wolno....
Myślałem że pańcia nie zobaczy...
Tu też lubię spac.....
A jednak mnie przyłapała....
No dobra już wychodzę....
Pani mi chce zrobić zdjęcia.....
- Jeanne
- 1000p
- Posty: 2308
- Od: 21 gru 2007, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Clear, masz słodkie sunie a szczeniaczek wybitnie pomysłowy, jak to juz zauważyła Sonia, zdjęcia w wannie mnie rozbawiły
Aza, mała sunieczka jest wspaniała, wymiziaj ją i mamusię ode mnie i prosimy o więcej fotek
Aza, mała sunieczka jest wspaniała, wymiziaj ją i mamusię ode mnie i prosimy o więcej fotek
Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Moje storczyki
A oto sprawca
To jest sprawczyni wszystkich nieszczęść w naszym ogrodzie. Potrafi po trzy razy wyciągnąć nowoposadzoną roślinkę. No ale jesteśmy wytrwali w wyprowadzaniu jej na psa (na ludzi ). I tak ją kochamy. Czyż nie jest urocza?
Hmm ma na imię Neska (nie dajemy jej kawy..) i już od czasu zrobienia zdjęcia nieco urosła. Ma siedem miesięcy i jest kochanym psiskiem. Nabroi, napsuje, narozrabia ale i tak jak spojrzy, to się jej wszystko wybacza. Pewno każdy pies to inne świrostwa i manie. Nasza uwielbia surową marchewkę i jabłka. Taki pies (hmm suka) wegetarianka. Wczoraj ukradła cztery jajka i wpierniczyła razem ze skorupkami. (wcześniej zeżarła nam meble i manometr od reduktora ciśnienia). Ot taki niewinnie spoglądający piesek... Pozdrowienia dla posiadaczy maniakalno-niedepresyjnych labradorów.
Hmm ma na imię Neska (nie dajemy jej kawy..) i już od czasu zrobienia zdjęcia nieco urosła. Ma siedem miesięcy i jest kochanym psiskiem. Nabroi, napsuje, narozrabia ale i tak jak spojrzy, to się jej wszystko wybacza. Pewno każdy pies to inne świrostwa i manie. Nasza uwielbia surową marchewkę i jabłka. Taki pies (hmm suka) wegetarianka. Wczoraj ukradła cztery jajka i wpierniczyła razem ze skorupkami. (wcześniej zeżarła nam meble i manometr od reduktora ciśnienia). Ot taki niewinnie spoglądający piesek... Pozdrowienia dla posiadaczy maniakalno-niedepresyjnych labradorów.