Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

pesto
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 19 maja 2012, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

ja tam bym się nie cieszył,
kiedyś, kiedyś Pan Bartek zamiast zapalić Ci świeczkę 1 listopada i polecić Twoja Duszę Bogu będzie latał przebrany za czarodzieja z dynią na głowie.
Scenariusz wcale nie przejaskrawiony tak to aktualnie wygląda na zachodzie.
a zaczynało się tak niewinnie w ...przedszkolu
Awatar użytkownika
Pani Szlązkiewicz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1026
Od: 25 sty 2006, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Pesto dziękuję za tak serdeczną troskę o mnie, ale moje zdanie i potrzeby są widocznie inne.


A oto zdjęcie na potwierdzenie obfitości kwitnienia Włoszki 'Niso Fumagalli'. Absolutne szaleństwo, na tak małym krzewie! Szkoda że kwiaty są białe :wink:

Obrazek


A oto kwitnienie:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Żeby chociaż była żółta, o różu już nie wspomnę ;:223
Pani Bestia
200p
200p
Posty: 235
Od: 14 lis 2011, o 11:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Moim zdaniem wygląda bardzo apetycznie, z bitą śmietaną się kojarzy...
"Na początku był Smok."
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36511
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Ja tam bym się cieszyła z takiej obfitości kwiatów.
U mnie białego koloru brakuje w ogrodzie.
Może dlatego, że nie przepadam za zimą, ale biel poszerza wizualnie ogród, więc ja bym się z takiej rozszalałej panny cieszyła. :D
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Pani Szlązkiewicz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1026
Od: 25 sty 2006, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

A co ja poradzę, że nie przepadam za białym kolorem? :roll: A ta dokładnie ten obficie kwitnący egzemplarz jest jeszcze na sprzedaż ;)

Grażynko dla Ciebie mam coś lepszego - 'Mamy Blue' Delbarda. Oto zdjęcia z września :

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Niso Fumagalli mnie oczarowała dlatego ,że niziutka i biała a niziutkich różyczek u mnie trochę za mało tak samo jak Mamy Blue .
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Kamilo one wszystkie są śliczne, no może oprócz żółtego jak dla mnie a ta bielutka Niso Fumagalli kusi mnie bardzo i ta informacja
A ta dokładnie ten obficie kwitnący egzemplarz jest jeszcze na sprzedaż ;)
jest ciekawa (tak choćbym miała za mało do sadzenia :;230 )

Kamilo na zdjęciach jest opis Tempi Moderni a nie Niso Fumagalli to nie ten kolor choć żarowa z niej śliczna. :wink:
Awatar użytkownika
Pani Szlązkiewicz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1026
Od: 25 sty 2006, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Maju, dziękuję, już poprawiam!
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36511
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Mamy Blue mogę się pochwalić. :heja

Obrazek Obrazek

Piękna pachnąca i stale kwitnąca róża, warta tego, żeby zdobiła ogród.
Co do Niso F to bardzo kusząca ale najpierw muszę posadzić te, które mają przyjść.
Potem będą na pewno korekty i zamiany na jeszcze lepsze i obficiej kwitnące.
A chodzą za mną jeszcze białe Aspirin i Artemis.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Pani Szlązkiewicz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1026
Od: 25 sty 2006, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Grażyno, piękna u Ciebie 'Mamy Blue'! Ile pąków!
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36511
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Kamilo świetny egzemplarz mi się trafił.
Kwitła jeszcze niedawno a ostatnie kwiaty ścięłam do wazonu.
I to na dodatek nabytek z zeszłej jesieni - od Ciebie. ;:168
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Pani Szlązkiewicz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1026
Od: 25 sty 2006, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Dziękuję ;:196
Rozumiem, że zimowała w gruncie?
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36511
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Oczywiście tak, pod małym kopczykiem.
Miała sporo drobnych korzeni, co pozwoliło szybko jej się wzmocnić i dobrze "zakotwiczyć" w mojej ciężkiej glebie.
Wiosna odbiła jako jedna z pierwszych i jako pierwsza z wielkokwiatowych zakwitła.
A jak, to widać na powyższych fotkach. :heja
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Pani Szlązkiewicz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1026
Od: 25 sty 2006, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

A więc kolejny raz okazuje się, że róże Delbarda nie są w niczym gorsze pod względem zimowania chociażby od Tantau'a :)
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36511
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Pewnie tak, ale wiele zależy od tego jaki ma start dana odmiana.
Wiem z doświadczenia, że z dwóch takich samych egzemplarzy jeden potrafi rosnąć wspaniale i nie zawodzi a drugi może być słabowity i chorować mimo, że nie powinien.
Grażyna.
kogro-linki
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”