Zabezpieczanie róż na zimę
Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę
Problem z grzybem to znaczy ? Jaka to przypadłość ?
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę
Ekspertem nie jestem ale plamy na lisciach odpowiadaja czarnej plamistosci.
Nie poddaje sie , na poczatek probowalam zwalczyc toto srodkiem ze sklepu, bez zadnego efektu, teraz sprobuje z roztworem sody...
To wazne dla mnie tym bardziej, ze ta roze kupilam po przecenie w markecie, byla praktycznie lysa i zrobilo mi sie jej zal, poza tym jej jedyny bialy, delikatny kwiat pachnial tak pieknie ( odpowiadal moim rozanym wymaganiom), nie wsydzalam jej do gruntu, jest caly czas w donicy...Jak ja wylecze wtedy ja wysadze.
Takie OT: strasznie sobie pluje w brode bo podczas mojej ostatniej wizyty w markecie wyszperalam klon japonski ( czerwone mocno powcinane liscie), tez mocno przeceniony, ale slaby i mizerny...
Zaluje, ze go nie kupilam
Nie poddaje sie , na poczatek probowalam zwalczyc toto srodkiem ze sklepu, bez zadnego efektu, teraz sprobuje z roztworem sody...
To wazne dla mnie tym bardziej, ze ta roze kupilam po przecenie w markecie, byla praktycznie lysa i zrobilo mi sie jej zal, poza tym jej jedyny bialy, delikatny kwiat pachnial tak pieknie ( odpowiadal moim rozanym wymaganiom), nie wsydzalam jej do gruntu, jest caly czas w donicy...Jak ja wylecze wtedy ja wysadze.
Takie OT: strasznie sobie pluje w brode bo podczas mojej ostatniej wizyty w markecie wyszperalam klon japonski ( czerwone mocno powcinane liscie), tez mocno przeceniony, ale slaby i mizerny...
Zaluje, ze go nie kupilam

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=57492" onclick="window.open(this.href);return false; <- moj ogrod, kiedys pewnie bedzie piekny
Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 87#p342844
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 0&start=14
Poczytaj
jak jest już późno to oberwać i spalić liście a na wiosnę profilaktyka i oczywiście stosowanie się w miarę możliwości do zasad w.w
Dużo daje miejsce w którym posadzimy.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 0&start=14
Poczytaj

jak jest już późno to oberwać i spalić liście a na wiosnę profilaktyka i oczywiście stosowanie się w miarę możliwości do zasad w.w
Dużo daje miejsce w którym posadzimy.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę
Dziekuje 
Ona jeszcze nigdzie nie siedzi ;)
Stala w pelnym sloncu, przy murze, niezle sobie radzila,biorac pod uwage fakt, ze na poczatku nie miala zadnych lisci...moglabym jej zrobic zdjecie, ale raczej wolalbym wrzucic je do mojego watku, nie chce tu wiecej smiecic

Ona jeszcze nigdzie nie siedzi ;)
Stala w pelnym sloncu, przy murze, niezle sobie radzila,biorac pod uwage fakt, ze na poczatku nie miala zadnych lisci...moglabym jej zrobic zdjecie, ale raczej wolalbym wrzucic je do mojego watku, nie chce tu wiecej smiecic
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=57492" onclick="window.open(this.href);return false; <- moj ogrod, kiedys pewnie bedzie piekny
Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę
Gdzieś ktoś tu pisał
ale nie pamiętam kto i gdzie ,ale róże sadzone przed ścianami są często narażone na zbyt duże nasłonecznienie i mogą się przegrzewać.Czasami jest to swoista ,,patelnia '' a nie każda róża to zniesie.
Moim skromnym zdaniem przy takich wypadkach podlewanie to jedno,grunt w jakim rośnie to dwa.A trzy to posadzona odmiana.
Ale da się wszystko zrobić
tylko od samego początku nie knocić .
Mieszkasz w Austrii ? która strona i jaka tam gleba ?

Moim skromnym zdaniem przy takich wypadkach podlewanie to jedno,grunt w jakim rośnie to dwa.A trzy to posadzona odmiana.
Ale da się wszystko zrobić

Mieszkasz w Austrii ? która strona i jaka tam gleba ?
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę
Zapraszam do mojego watku, tam opisuje, a bynajmniej sie staram, to co robie na dzialce 

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=57492" onclick="window.open(this.href);return false; <- moj ogrod, kiedys pewnie bedzie piekny
- Piotr=)
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5057
- Od: 24 maja 2008, o 17:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Łańcuta (Podkarpacie)
Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę
ja wczoraj zabezpieczyłem pienne i rabatowe zostały pnące
i do następnego roczku

Spis tematów
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
- Rewi
- 1000p
- Posty: 3623
- Od: 17 lip 2012, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. Lubelskie
- Kontakt:
Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę
Ja swoich na zimę nie ścinam zabezpieczam tylko grubą warstwą stroiszu, wczoraj tylko udało mi się część zabezpieczyć ponieważ brakło mi materiału do okrywania 

Zapraszam serdecznie służę pomocą, pozdrawiam Ewa! ;)
Pomysł na ogród-projekty do wykorzystania!,
Ogród rewii cz.III !
Pomysł na ogród-projekty do wykorzystania!,
Ogród rewii cz.III !
Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę
A czy to już jest ten czas na "zabezpieczenie" róż? sama się nad tym zastanawiam ..
Temperatura utrzymuje się na plusie, w nocy nie ma zbyt niskich temperatur, chyba jeszcze się wstrzymam
Temperatura utrzymuje się na plusie, w nocy nie ma zbyt niskich temperatur, chyba jeszcze się wstrzymam

Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę
Trochę nas wystraszyły te minusowe przez kilka dni.Ja już swoje okryłem,bo mogło być nieciekawie.Ale jak nie ruszałaś nic to faktycznie można się wstrzymać.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- ninkas
- 200p
- Posty: 345
- Od: 23 sty 2011, o 23:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę
Takiego ochłodzenia nie ma się co bać, zwłaszcza że zapowiadano, że to tylko chwilowe. Na zabezpieczenie róż jest zdecydowanie za wcześnie, przecież jest ciepło. Warto poczytać też kilka stron wstecz 

Alicja
- Allhambra
- 100p
- Posty: 190
- Od: 17 lip 2012, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: blisko morza...strefa 7a,Pomorze
Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę
We Wtorek przed 1 listopada sadziłam róże z gołym korzonkiem.I tu kłopot : Na dwojgu z nich na końcach pędów pojawiła się czarna barwa, czernieje zielona barwa tak na wysokość centymetra.Dotyka to Elfe i Souvenir de la Malmaision.
Czy ktoś ma pomysły i skojarzenia skąd to zjawisko?
Podobne doświadczenia?
Czy ktoś ma pomysły i skojarzenia skąd to zjawisko?
Podobne doświadczenia?
Sylwia
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7368
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę
To objaw zamierania pędów - utnij ten czarny kawałek pędów i zasmaruj końcówkę pastą z dodatkiem środka grzybobójczego.
- Allhambra
- 100p
- Posty: 190
- Od: 17 lip 2012, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: blisko morza...strefa 7a,Pomorze
Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę
Deirdre, dziekuje.Dodam jeszcze, ze zauważyłam ciemnienie zielonej otoczki, brunatnienie u Boule de Neige.Środek pędu jest jasny, ciemne plamy dotycza tylko otoczki.Zaczyna się od brzegu a zjeżdza w dół pędu.
Sekator właśnie poszedł w ruch.U mnie pada bardzo właśnie od 3 dni, jest zimno i wilgotno...może to pomogło w taki niefajny sposób.
Sekator właśnie poszedł w ruch.U mnie pada bardzo właśnie od 3 dni, jest zimno i wilgotno...może to pomogło w taki niefajny sposób.
Sylwia