Pomidorowo ogórkowy szał "podfoliowy" cz.2

[Joane]

Szukając wczesnych pomidorów znalazłem odmianę Harzfeuer, dość popularną za zachodnią granicą. Czy ktoś je uprawiał?

Pomidormen witam,
ja w tym roku uprawiałam tą odmianę. Ta odmiana sprzedawana jest jako F1. Krzaki bardzo duże, owoce średniej wielkości z lekko twardą skórką. Typowy pomidor na przetwory (ketchap), chociaż mi smakował też na kanapce.

[Dagmara]

Ja w tym roku miałam Moneymaker , nasiona będę wysyłać na akcję .
Owoce są niezbyt duże ale za to jest bardzo plenny , trochę podobny jest do Sławy Nadrenni i Harbingera.
Na początku owocowania wyglądały jakby miały niedobory potasu lecz później gdzieś to zanikło i smaku nabrały . Owoce nie pękały i długo utrzymywały się na krzaku .
Ala tak ogólnie to nie jest to żaden rarytas ale ja bym go poleciła ze względu na odporność i plenność.

[winterek]

Joane
Nie nabijają tam Was w butelkę ?
To powinna być odmiana ustalona.
Rosła jeszcze w NRD owskich ogródkach.

[Joane]

Winterek,
niestety nie nabijają nas w butelki.
Zgadza się, że Pomidor Harzfeuer to odmiana ustalona. W dawnych DDR była bardzo popularna. Niestety pewne przedsiębiorstwo nasienne opatentowało sobie tą odmianę i nazwę zastrzegło. Wytworzyli nasiona F1, które sprzedają. Więc kupując nasiona pod nazwą Harzfeuer dostaniesz tylko i wyłącznie F1.
Chyba, że ma się znajomych w dawnych DDR którzy uprawiają od pokoleń tą odmianę z własnych nasion, to można zdobyć normalne nasiona. Niestety tak to bywa.

[winterek]

Joane
Spróbuj wydłubać nasiona i wysiać w kolejnym sezonie kilka roślin. Jeśli to zmodyfikowali, wyrosną Ci różne krzaki. Jeśli nie, znaczy, masz odmianę ustaloną i sprzedający niech się cmokną. Oryginalną torebkę już masz
Gorzej, jeśli uprawiasz towarowo. Ale wtedy, nie byłoby Cię tutaj.
Powodzenia.

[GunnarSK]

Spróbuj wydłubać nasiona i wysiać w kolejnym sezonie kilka roślin. Jeśli nie zmodyfikowali, znaczy, masz odmianę ustaloną i sprzedający niech się cmokną. Oryginalną torebkę już masz.

F2 może też powtarzać prawie wszystkie cechy, jeśli "rodzice" są bardzo podobne. Tak zdaje się jest z Kumato, i może też być z Harzfeuer, i wtedy należy ją traktować jako odmianę ustaloną.

[Joane]

Winterek dzięki za radę, ale już nie skorzystam.
Udała mi się zdobyć kilka nasionek ustalnej odmiany i z tego się cieszę. W tym roku miałam owoce już pod koniec lipca, niestety nie zebrałam nasionek ze swoich a wszystkie zjedliśmy.
W tym sesonie miałam na próbę 11 krzaczków w donicach z kilku odmian. Nie robiłam własnej rozsady, tylko kupiłam sadzonki. Dopiero na przyszły seson przygotuję się do własnej rozsady.
Ale ja chyba tu jestem w niewłaściwym dziale, bo uprawiałam pod chmurką.

[MagdaMisia]

Nasiona odmiany Ramiro zapakuję i dołączę do akcji wymiany.

[grosik]

A to jeszcze moje pozostałości pomidorkowe:

Megagronki i Cream Sausage

Różne rożności



Dzisiaj wszystkie idą na rzeź bo zaczynają się już co niektóre psuć

[GRANIA]

Gosiu, wymień odmiany, które najlepiej Ci się przechowały.Te żółte, podłużne to Cream Sausage?
Z moich ładnie przechowują się Bycze Rogi i Japanase T. Niestety, Kozulkowe dostają plam gnilnych przy szypułce i lądują w koszu. No ale mamy już grudzień.

[grosik]

Graniu u mnie z Kozulkowych najlepiej się przechowały 36 i 37, megagronki i rude. Cream Sausage też nie do zdarcia - jak już bardzo długo lezą to miękną ale ani jeden jak na razie mi nie zgnił. Z czarnych dobrze się przechowują JBT, Carbon. San MArzano tez długo potrafią wytrzymać ale jak już je weźmie to na całego. Saint Pierre też u mnie długo leżał. I Zapoteca jem do dzisiaj.

[BozenkaA]

Dzięki za tak cenne informacje. Skwapliwie je zapisuję. Mam prośbę, by w pierwszym poście był link do części 1 tego wątku.

[chudziak]

Ja do dzisiaj mam Cream Sausage , De Barao Red i takie , które przypominają kształtem "Bycze Rogi " - choć ja go dostałam od znajomej pod roboczą nazwą "paprykowy.