Ogródek KaRo cz.7
- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 7327
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogródek KaRo cz.7
Tak Krysiu listopad to trudny miesiąc Dzisiejszy dzień smutny i do tego ten deszcz Wróciłam z cmentarza miałam całą rodzinę ,ale dzieci niby dorosłe ,ale inaczej ten dzień przyjmują ,a jeszcze cały miesiąc pewnie szary i ponury
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogródek KaRo cz.7
Krysiu podobnie jak Ty nie lubię listopada, i mam mniej więcej to samo do zrobienia .
Jak wczesną wiosną trudno utrzymać mnie w domu tak w listopadzie trudno mi się zmobilizować żeby wyjść i zabezpieczać ogród na zimę.
Krysiu, oby do wiosny
Jak wczesną wiosną trudno utrzymać mnie w domu tak w listopadzie trudno mi się zmobilizować żeby wyjść i zabezpieczać ogród na zimę.
Krysiu, oby do wiosny
- przemo1669
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4054
- Od: 27 cze 2011, o 11:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.7
Krysiu listopad naprawdę jest okropny, ale tutaj można zapomnieć o tym, że za oknem taka brzydka pogoda. Mnie też czeka dzisiaj kilka prac ogrodowych, jak nie będzie padać oczywiście i to będzie wszystko na ten rok. Całe szczęście jeszcze zostają nam kwiaty doniczkowe, które tworzą piękny nastrój w domu
- DuczekiOsia
- 1000p
- Posty: 1621
- Od: 10 sie 2012, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.7
to prawda , wcześnie robi się ciemno i częściej pada a ziemia w ogrodzie jest wilgotna i źle się po nim chodzi nie lubię listopada
- Damiano12318
- 200p
- Posty: 317
- Od: 26 lip 2011, o 21:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk, Zgorzelec, Siekierczyn
Re: Ogródek KaRo cz.7
Przyłączam się też nie lubię listopada bo jest ponury, zimny, deszczowy, mroźny...
- Rewi
- 1000p
- Posty: 3623
- Od: 17 lip 2012, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. Lubelskie
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.7
Na drugim zdjęciu to begonia?
Śliczny kolor pozdrawiam
Śliczny kolor pozdrawiam
Zapraszam serdecznie służę pomocą, pozdrawiam Ewa! ;)
Pomysł na ogród-projekty do wykorzystania!,
Ogród rewii cz.III !
Pomysł na ogród-projekty do wykorzystania!,
Ogród rewii cz.III !
- Damiano12318
- 200p
- Posty: 317
- Od: 26 lip 2011, o 21:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk, Zgorzelec, Siekierczyn
Re: Ogródek KaRo cz.7
A powie nam Pani, Pani Krystyno jak nazywa się ten kwiat bo jestem straaaasznie ciekawy
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13068
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Ogródek KaRo cz.7
Krysiu przepiękna ta begonia, nie wiem ale u mnie w tym roku tylko białe rosły i kwitły ładnie, pozostałe słabizna.
Przykro, że masz takie straty, czasem mam chwile zwątpienia bo mam jak wiesz problem z zalewaniem, rozumiem doskonale każda stratę w ogrodzie.
pozdrawiam
Przykro, że masz takie straty, czasem mam chwile zwątpienia bo mam jak wiesz problem z zalewaniem, rozumiem doskonale każda stratę w ogrodzie.
pozdrawiam
- nyskadu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7181
- Od: 13 kwie 2008, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Ogródek KaRo cz.7
Krysiu piękna begonia a i aksamitka ma swój urok. Swego czasu były to niezastąpione kwiatuszki w moim ogródku, szczególnie podobają mi się miniaturki
Ja też delikatnie mówiąc, nie znoszę listopada, miejmy nadzieję, że będzie dla nas łaskawy
Ja też delikatnie mówiąc, nie znoszę listopada, miejmy nadzieję, że będzie dla nas łaskawy
- Damiano12318
- 200p
- Posty: 317
- Od: 26 lip 2011, o 21:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk, Zgorzelec, Siekierczyn
Re: Ogródek KaRo cz.7
Moja babcia w okresie letnim ma pełno nasadzonych śmierdziuszków zawsze jest ich 10 koło hortensji
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Ogródek KaRo cz.7
Naprawdę nie wiem, co powiedzieć Ta kolkwicja, którą tak podziwiałam...i już po niej? To strasznie przykre...
Naprawdę, o tej porze roku trzeba się energetyzować...
Naprawdę, o tej porze roku trzeba się energetyzować...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 7327
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogródek KaRo cz.7
Ja też jestem babcią ,ale śmierdziuszki nie koniecznie goszczą w moim ogrodzie bo bym musiała wiele niebieskich granulek granulek wysypać ,ale nie powiem , że bym nie chciała
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22158
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.7
Ja lubię aksamitki szczególnie wąskolistne i w kolorze pomarańczowym.
Owszem - pachną może nieciekawie ale doskonale się prezentują na rabatach.
każdego roku mam jednak problem by się zadomowiły u mnie.
Tak Elu,masz rację,ślimaczyska pożerają je jak największy przysmak....
Bywało już,że nie dosadzałam już ich jeśli przegapiłam moment i zeżarły mi młode sadzonki.
Jednak każdego roku sprowadzam je do ogródka...
Nie podzielam zdania,że cjhronią inne kwiatki przed szkodnikami,taka opinia krąży wśród moich znajomych ale ja jestem sceptyczna w tym względzie.
Mnie pasuje ich pokrój,ilość kwiatów,długośc kwitnienia i oczywiście ich pomarańczowy kolor.
Oj 100krotko - mam ogrodowego pecha od 2 sezonów....
Cóż ...jeśli nie odbije od korzenia,który tam pozostał,jeśli nie ukorzeni się to co usiłuję zatrzymać/ukorzenić - kupię nową sadzonkę... nie ma rady, ale nie zrezygnuję z niej .
Uodparniam się jedynie na straty... nie rozpaczam jak niedawno z powodu pogromu w różach...
teraz jestem 'dzielna"
Listopad - by uniknąć jego nieprzyjemnego oddziaływania na samopoczucie koncentruję się na uprawie rślin doniczkowych....
Zobaczcie co udało mi się wyhodować... na razie jeden kwiat ale kto wie...kto wie ,
może będą nawet trzy tej jesieni
Krasnokwiat Katarzyny (Haemanthus katharinae)
Owszem - pachną może nieciekawie ale doskonale się prezentują na rabatach.
każdego roku mam jednak problem by się zadomowiły u mnie.
Tak Elu,masz rację,ślimaczyska pożerają je jak największy przysmak....
Bywało już,że nie dosadzałam już ich jeśli przegapiłam moment i zeżarły mi młode sadzonki.
Jednak każdego roku sprowadzam je do ogródka...
Nie podzielam zdania,że cjhronią inne kwiatki przed szkodnikami,taka opinia krąży wśród moich znajomych ale ja jestem sceptyczna w tym względzie.
Mnie pasuje ich pokrój,ilość kwiatów,długośc kwitnienia i oczywiście ich pomarańczowy kolor.
Oj 100krotko - mam ogrodowego pecha od 2 sezonów....
Cóż ...jeśli nie odbije od korzenia,który tam pozostał,jeśli nie ukorzeni się to co usiłuję zatrzymać/ukorzenić - kupię nową sadzonkę... nie ma rady, ale nie zrezygnuję z niej .
Uodparniam się jedynie na straty... nie rozpaczam jak niedawno z powodu pogromu w różach...
teraz jestem 'dzielna"
Listopad - by uniknąć jego nieprzyjemnego oddziaływania na samopoczucie koncentruję się na uprawie rślin doniczkowych....
Zobaczcie co udało mi się wyhodować... na razie jeden kwiat ale kto wie...kto wie ,
może będą nawet trzy tej jesieni
Krasnokwiat Katarzyny (Haemanthus katharinae)