Nowości warzywne i owocowe,nieznane i mało znane

[Pelasia]

Aria odpisałam Ci w wątkiu akcja wymiany...

[perdii]

Witam Wszystkich Bardzo ciekawe rośliny, Część z nich uprawiałam,ale zaniechałam uprawy z braku chętnych na spożycie. O większości słyszę pierwszy raz Z nie opisanych roślinek uprawiałam takie malutkie, okrągłe ogóreczki. Roślina rosła jak dorodne pnącze. Zajmowała za dużo miejsca w szklarni, chętnych do jedzenia nie było więc poszła w zapomnienie.Jak dostanę nasiona (poprzednie kupowałam w Niemczech) może spróbuje posiać w gruncie.

[mirzan]

Może to anguria?

[pomidormen]

Mam pytanie dotyczące szpinaku pnącego.
1. Czyrośnie od wiosny do jesieni?
2. Czy atakują go mszyce?
3. Jak smakuje i czy ma podobne wartości odżywcze jak zwykły szpinak?

[perdii]

Może to anguria?

raczej nie bo na zdjęciach w necie anguria bardziej przypomina arbuza a moja roślinka i owoce przypominały ogórka antylskiego.

[perdii]

Przeczytałam cały wątek i zachorowałam na te "inne" roślinki Dzisiaj zakupiłam następujące nasiona
Chryzantema jadalna
Musztardowiec - Golden Frill
Musztardowiec - Golden Streak
Musztardowiec - Ruby Streak
Ogórek Crystal Apple
Ogórek Japoński Długi
Rzodkiewka strączkowa
Jestem zadowolona

[ewamaria]

Perdii, ja tak samo, też z zapartym tchem przeczytałam dziś cały wątek (no, w końcu trzeba jakoś zagospodarować te długie jesienne wieczory) i jutro wybiorę się na "obchód" kilku marketów, których dotąd "nie zauważałam" jako dostawców nasion (LRM, OBI, CR itd), ponieważ polegałam tylko na tradycyjnych sklepach ogrodniczych, ale oni oferują tylko te podstawowe tradycyjne odmiany. Mnie zaintrygował ogórek cytrynowy. Jeśli znajdę nasionka, to z pewnościa kupię. Muszę jeszcze tylko trochę poczytać o musztardowcu, bo na razie nie wiem "z czym to się je". Natomiast lektura tego forum wyleczyła mnie z fasolnika chińskiego, na którego jeszcze miesiąc temu miałam niesamowitą chęć.

[pomidorzanka]

Ewamaria, ogórek cytrynowy widziałam na e-bayu, taki w kropki.
Teraz jest bardzo okrojona oferta nasiennicza, może tylko w wawie.
Ale ogólnie to co im zostało z wiosny i lata.
Także nie rób sobie nadziei na większe zakupy, chyba że w internecie.

[ewamaria]

No, nie robię sobie wielkich nadziei,pewnie tego ogórka przez internet zamówię, ale korci mnie, żeby tak sobie jutro połazić, w ramach relaksu, i przynajmniej oko pocieszyć różnymi pięknymi opakowaniami nasionek (bo z roku na rok są coraz ładniejsze, a przynajmniej w tych supermarketach są ogólnie dostępne na półkach, a w sklepach ogrodniczych to tylko za ladą i nie można sobie tak bez końca oglądać poszczególnych torebek różnych firm) i chciałabym pooglądać nowe storczyki, bo zawsze tego jest dużo. Już więcej storczyków u siebie nie zmieszczę, ale pooglądać i oko pocieszyć zawsze można, nieprawdaż? A może przy okazji wypatrzę inne ciekawe, nieznane szerzej warzywka?

[perdii]

Perdii, ja tak samo, też z zapartym tchem przeczytałam dziś cały wątek (no, w końcu trzeba jakoś zagospodarować te długie jesienne wieczory) i jutro wybiorę się na "obchód" kilku marketów, których dotąd "nie zauważałam" jako dostawców nasion (LRM, OBI, CR itd), ponieważ polegałam tylko na tradycyjnych sklepach ogrodniczych, ale oni oferują tylko te podstawowe tradycyjne odmiany.

Mnie zaintrygował ogórek cytrynowy. Jeśli znajdę nasionka, to z pewnościa kupię. Muszę jeszcze tylko trochę poczytać o musztardowcu, bo na razie nie wiem "z czym to się je". Natomiast lektura tego forum wyleczyła mnie z fasolnika chińskiego, na którego jeszcze miesiąc temu miałam niesamowitą chęć

.

Czemu wyleczyłaś się z fasolnika chińskiego? Musztardowiec moim zdaniem jest super. Nie będę zabierała Ci przyjemności czytania Forum dlatego myślę, że jak poczytasz też spodoba Ci się ta roślinka Zakupiony przeze mnie ogórek Ogórek Crystal Apple przypomina trochę tego cytrynowego, Najbardziej zadziwiająca jest rzodkiewka Rzodkiewka strączkowa która wyglądem przypomina papryczkę chilli Stronę sklepu
w którym nabyłam te nasiona również znalazłam na Naszym Forum A co najbardziej szokujące że ten sklep internetowy jest pod Olsztynem Z tego co czytałam na ich stronie często są na najbardziej znanym "ryneczku" w Olsztynie i na Targach rolniczych organizowanych blisko mojego domu niestety targi odbywają się w soboty i niedziele a w tym czasie ja wykorzystuję wolne chwile na swojej działce na wsi

[Pelasia]

A jakie potrawy robi się z chryzantemy jadalnej?
Asia

[perdii]

Chyba mogę zacytować artykuł ze strony internetowej? Taką mam nadzieje więc podane informacje na stronie internetwowej
"Jadalna chryzantema, bardziej znana pod orientalną nazwa Shungiku (japoński), Tong Ho (chiński) i T?n ô (wietnamski) lub angielska Garland chrysanthemum, to odmiana znanych w Polsce jako roślina ozdobna złocieni.
Aromat liści jadalnej chryzantemy jest nieco delikatniejszy, niż tych które znamy z kwiaciarni, ale kształt liści i kwiaty są takie same, więc jeśli posadzimy tę roślinę w ogródku, a jej smak nie przypadnie nam do gustu, zawsze możemy ją ściąć do wazonu? Do jedzenia używa się młodych pędów roślin, aby zapewnić sobie świeże listki przez całe lato, najlepiej więc wysiewać chryzantemy partiami, w kilkutygodniowych odstępach. Surowe liście dodaje się do sałatek i sushi. Można je też gotować i stosować jako dodatek do potraw z woka i zup."

[ewamaria]

Perdii, napisałam, że "wyleczyłam się" z fasolnika chińskiego, bo ktoś tu pisał, że jest mało plenny i, że musi zbierać strąki i zamrażać je, by nazbierać porcję do zjedzenia. Ale sama nie miałam dotąd z nim nic do czynienia. Może jednak warto spróbować?
A o musztardowcu zaraz będę czytać, mam dziś wolny dzień, to postudiuję.

[Rumianka]

Ewamaria, miałam fasolnik chiński dwa lata temu i byłam z niego zadowolona. U mnie rósł w szklarni , obok papryki i nad nią . Nawozy dostawał takie jak papryka czyli różne gnojówki , chyba był zadowolony bo piął się pod sam dach. Miałam 6 lub 7 roślin i plony takie, że starczało dla 3 osób . Trzeba tylko zrywać cieńkie strąki bo grubsze są łykowate, ale jak się przegapi to można zostawić na nasiona. W smaku jest słodszy niż fasola szparagowa, mnie smakował. Pozdrawiam , Bożenka.

[Rumianka]

Mam nasiona fasolnika uprawianego przeze mnie w 2011 roku. Jeżeli ktoś chce spróbować uprawy mogę wysłać na akcję wymiany.
Może w cieplejszych rejonach kraju uda się w gruncie.