Krzewuszka ( Weigela ) - wymagania,uprawa,pielęgnacja
- ONA-NINA
- 200p
- Posty: 234
- Od: 10 lip 2012, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: szczecin
Re: Krzewuszka
Witam
W lipcu posadziłam swoje 3 krzewuszki.Ani jedna nie zakwitła.
Od tego czasu jedna krzewuszka solidnie wyrosła,druga ją goni,a trzecia stoi w miejscu i wygląda jak uboga siostra
Trochę się o nią martwię,ale nic nie mogę z nią już zrobić,prawda?
Czy przed zimą należy je wyściółkować korą?bo moje mają tylko kamień wokół.
W lipcu posadziłam swoje 3 krzewuszki.Ani jedna nie zakwitła.
Od tego czasu jedna krzewuszka solidnie wyrosła,druga ją goni,a trzecia stoi w miejscu i wygląda jak uboga siostra
Trochę się o nią martwię,ale nic nie mogę z nią już zrobić,prawda?
Czy przed zimą należy je wyściółkować korą?bo moje mają tylko kamień wokół.
Re: Krzewuszka
Niekoniecznie ,chyba,że delikatnie okopczykować,chociaż to w sumie nie marznie.
Na wiosnę zasil nawozem.Sądząc po swojej są to rośliny dość wymagające .
Na wiosnę zasil nawozem.Sądząc po swojej są to rośliny dość wymagające .
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- ONA-NINA
- 200p
- Posty: 234
- Od: 10 lip 2012, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: szczecin
Re: Krzewuszka
Ja sądząc po swoich dwóch(choć co ja mogę powiedzieć mając je zaledwie od 2 miesięcy )nie są wymagające.Tylko je podlewam,a one rosną i rosną.
Re: Krzewuszka
Bo masz ze szkółki nawożone i przygotowane do sprzedaży i stąd te małe wymagania .
W pierwszym sezonie rośliny rosną bujnie i zielone z tego co dali do doniczki.Rosnąć będą i owszem ,ale są różnice potem w kwitnieniu i rozmiarach po latach.
W pierwszym sezonie rośliny rosną bujnie i zielone z tego co dali do doniczki.Rosnąć będą i owszem ,ale są różnice potem w kwitnieniu i rozmiarach po latach.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
-
- 200p
- Posty: 203
- Od: 27 gru 2009, o 12:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: drawno zach-pom
- Kontakt:
Re: Krzewuszka
Odpowiem tak.ONA-NINA pisze:Witam
W lipcu posadziłam swoje 3 krzewuszki.Ani jedna nie zakwitła.
Od tego czasu jedna krzewuszka solidnie wyrosła,druga ją goni,a trzecia stoi w miejscu i wygląda jak uboga siostra
Trochę się o nią martwię,ale nic nie mogę z nią już zrobić,prawda?
Czy przed zimą należy je wyściółkować korą?bo moje mają tylko kamień wokół.
Trzeba było w lipcu po posadzeniu do gruntu przyciąć czubeczki gałązek,pobudzić rośliny do nowych pędów i wtędy wypuszczą pąki kwiatowe.
A opinie o tym że krzewuszka jest trudna w uprawie uważam za śmieszne. Od lat uprawiam krzewuszki mam 8 odmian dorosłych i z dwadziescia takich dwuletnich i taka dwuletnia ma już 1x1m każda kwitnie ,w czerwcu obficie a potem aż do pazdziernika punktowo.Najważniejsze nie bać się ciąć i utrzymać wilgoć np korą.Potem wstawię zdjęcia.
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Krzewuszka
Stanie się coś jak teraz poprzycinam stare i brzydkie gałązki u Krzewuszek? Moje kwitną nieprzerwanie całe lato. Nie wiem kiedy je ciąć, bo "po kwitnieniu" jeszcze nie było.
Re: Krzewuszka
Jak przechować malutką krzewuszkę ukorzenioną w sierpniu i rosnącą w doniczce : przykopać na zimę w ogrodzie czy wstawić do garażu, a może przechowywać w mieszkaniu na parapecie? Będę wdzięczna za pomoc
Re: Krzewuszka
Kalmia, uważam, że najlepiej przesadzić do gruntu. Znawcą w tej dziedzinie nie jestem, ale z powodzeniem uprawiam te rośliny już kilka lat. Z tym, że zbyt wyszukanych odmian nie posiadam. Nie mniej jednak mieszkam na Warmii, często rośliny po prostu mi wymarzają, krzewuszki nigdy nie wymarzły.
Z pozdrowieniami - Janka
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2159
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Krzewuszka
Ciekawe, bo mnie wymarzają na Mazowszu - ostatniej zimy Snowflake i Looymansii Aurea. Wcześniej Nana Variegata i Splendid (te dwie w tym roku miały pomysłowe zabezpieczenia z kartonu, w który wsypałam śnieg - u mnie na szczęście trochę go było ). Odbijają potem wiosną od ziemi albo niemal . Aha, z Nana Purpurea i Bristol Ruby nic się nie dzieje, a ich niczym nie zabezpieczam .
Ja bym chyba zadołowała i okopczykowała lub przykryła stroiszem.
Ja bym chyba zadołowała i okopczykowała lub przykryła stroiszem.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 48
- Od: 3 cze 2012, o 10:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Krzewuszka
Witam!
Potwierdzam, ze na Warmii mimo braku odkrycia nie wymarzają. Ja mam dwie (Variegatę i red prince), moi rodzice trzy inne (nazw nie pamiętam) i nawet gałązeczka nie ucierpiała podczas tej wrednej zimy, chyba najbardziej bezproblemowy krzak w moim ogrodzie
Pozdrawiam
Potwierdzam, ze na Warmii mimo braku odkrycia nie wymarzają. Ja mam dwie (Variegatę i red prince), moi rodzice trzy inne (nazw nie pamiętam) i nawet gałązeczka nie ucierpiała podczas tej wrednej zimy, chyba najbardziej bezproblemowy krzak w moim ogrodzie
Pozdrawiam
Re: Krzewuszka
Na początku października na osiedlu przycinano krzewy. Idąc do pracy wzięłam kilka gałązek krzewuszki i włożyłam do wazonu. Teraz mają 0,5 cm korzonki i nie wiem co z nimi robić. Trzymać w wodzie do wiosny czy włożyć do gruntu z takimi małymi korzonkami? Latem ukorzeniałam Bristol ruby i veriegatę w ukorzeniaczu, więc już dawno są w gruncie a co z tymi?
Re: Krzewuszka
Do gruntu to nie za bardzo.Jakaś doniczka i trzymać to w chłodnawym miejscu.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Krzewuszka
Dzięki za błyskawiczną odpowiedź Wkładając je do wody myślałam, że są marne szanse na ukorzenienie a okazało się, że skuteczność jest 100%.