Moj ogrod.. pewnie kiedys bedzie piekny :)

[Jule]

To ze nie masz na nia jeszcze miejsca, to nic - zadoluj ja z doniczka tz wkop razem z doniczka w zaciszne miejsce, oskub liscie i zakopczykuj normalnie jak wszystkie roze. Na wiosne, rozgarniesz kopczyk i niech sobie rosnie - jak juz sie zorganizujesz na tyle, ze zrobisz dla niej miejsce, to wteczas ja wykopiesz i posadzisz juz bez doniczki na miejsce.
Ale jak chcesz ja jednak przetrzymac w domu, to musisz jej znalezdz chlodne miejsce, tak zeby zima Ci nie rosla - bo calkiem sily straci - no i bedziesz musiala ja opryskac przeciwgrzybicznie, bo w plusowych temperaturach grzyb przezyje na pedach. Ja przechowuje pare doniczek w pomieszczeniu gospodarczym i zanim je przeniose, to obrywam wszystkie liscie i robie oprysk ... wlasnie zeby to "badziewie" chorobowe nie mialo mozliwosci przezimowac.
Na poczatek dobrze sie zastanow co wycinac a co nie - drzewa dlugo rosnal i niektorych szkoda. Stare owocowe zdzdziczale lepiej wyciac odrazu - tz jak jeszcze mozna balagan porobic. Tak samo jak stare zzolkniete iglaki - Cisy postaraj sie doprowadzic do porzadku, chyba ze sa okejos - jak nie, to powycinaj wszystko co zolte i bedzie dobrze. Cisy sa dlugowiecznymi iglakami i po przycieciu dosc dobrze odbijaja nawet ze zdrewnialych lysych galezi.
Krzaczory np migdalowce i takie tam, mozna bez problemu odmlodzic jak chciala bys zeby zostaly.
A co do jerzyny, to trudno sie jej pozbyc - tak ze jak nie bedziesz w stanie jej wykarczowac i wykopac, to zostaje niestety chemia. Jak ruszy z wegetacja, to cos zakup i pryskaj.

[nazira]

Wlasnie wrocilam z ogrodu moj Abraham Darby ( odmiana Davida Austina) ma robale :
http://img717.imageshack.us/img717/6897/img1033jr.jpg
Jutro pedze do sklepu cos na nie zaradzic



Mimo to pieknie paczkuje


Moj sposob na zabezpieczenie wlazu do studni na deszczowke :


Kwiaty w skrzynkach jeszcze kwitna :

i

Na koniec: mam kilka wrzosow, kupilam je w sierpniu, podlewalam i dbalam. Kwiatki wyschly i wyblakly, ale roslinki zdaja sie byc zywe. Nad kwiatkami wyrosly jakby odrosty, niektore nawet zakwitly... Bedzie cos jeszcze z tych wrzosow, czy padly ?

[nazira]

Dzis kilka slow nie tyle na temat naszego ogrodu co domu, w ktorym mieszkamy...
Historia o tyle dziwna, ze do teraz nie daje mi spokoju...
Od poczatku - wierze w pewne zrzadzenia losu i tego tam na gorze, ktory pokretnie kombinuje zeby bylo nam jak najlepiej. W marcu 2012 calkowicie przez przypadek znalazlam ogloaszenie o domu, ktory spelnial wszystkie ( poza cena) nasze kryteria. Dom pierwszy raz ogladalismy 17 marca. Zaraz po wejsciu do niego wiedzialam, ze to jest TEN dom, za nie musze juz szukac... Moj M jeszcze probowal szukac innego, ja bylam uparta. Udalo sie, wprowadzilismy sie w sierpniu, po lekkim odswiezeniu tego na co nam pozwolily finanse. Mamy szczescie, dom zbudowany bardzo solidnie, jak betonowy bunkier.
Nic nie zmieniano od nowosci, nie bylo zadnego remontu,a dom wyglada jak 10 letni pomimo, ze ma lat 40...
Do rzeczy, krotko po zakupie spotkalismy sie z bylymi wlascicielami aby omowic sprawy techniczne, co jak dziala, gdzie sa liczniki itp. Podczas tego spotkania wlascicielka i corka pani , ktora ten dom zamieszkiwala, odciagnela mojego meza na bok i uprzejmie poprosila, aby wszelka bizuterie i kosztownosci jakie znajdziemy im oddac, bo oni szukali wszedzie, ale nic nie znalezli, a wiedza, ze ''babcia'' cos tam miala. Nie wiem co o tym myslec, wlascicielka mowila calkiem powaznie, nie wiem gdzie i czego szukac, ten dom to jedna wielka skrytka, pelna zakamarkow, schowkow, poleczek, kartonikow itp. Cale poddasze pelne jest pozostalosci po starszej pani... Czasem sie nad tym zastanawiam, ot tak po prostu ....

[piofigiel]

Paulino jeśli chcesz, możesz podpisując swoje posty dodać adres swojego wątku, wtedy kiedy będziesz odpowiadać w innych wątkach, pozostałym forumowiczom będzie łatwiej do Ciebie trafić, a z tego co widzę będzie warto tu zagladać

Pozdrawiam Tomek

[gracha]

Paulinko Twój dom posiada nie jedną tajemnicę,cudownie mieszkać w takim tajemniczym domu ,życie jak w filmie

[nazira]

Sluchajcie , zakwitla mi Magnolia....

W jadalni

I co ja mam teraz z nia zrobic .Piekna jest ,ale duzo za wczesnie na nia ( w sumie na zewnatrz utrzymuje sie 7-9 stopni na plusie, mrozu brak)....

Roze kwitna tez jak oszalale. Bernstein, ktorego scielam w paku pozwinal sie pieknie w wazonie

[sweety]

Ale się fajnie zapowiada Będę zaglądać
Gratuluję zakupu domu i takiej ładnej działki

[variegata]

No kochana, będę kibicować mocno, bo po pierwsze jesteś na samym początku tak jak ja w drodze do stworzenia ładnego ogrodu a jak wiadomo razem raźniej
Po drugie, to Ty świetnie znasz moje strony
....a po trzecie Miau

[nazira]

Gracho ( to od Grazynki? )
Zachodniopomorskie jest bardzo bliskie mojemu sercu, moi kochana babcia mieszka w pieknej ,malej,malowniczej wiosce na trasie na Slupsk. Spedzilam tam nie jedna radosna chwile jako dzieciak, a ze dom posiada tajemnice, no tak w piwniczce np. szoi 8 baniakow czegos. Przypuszczam, ze to jakis nawoz, ale nie moge sie przemoc,zeby powachac

Aniu dziekuje Ci serdecznie za gratulacje, pomimo finansowych gorek i dolkow bardzo sie cieszymy z naszego miejsca na Ziemi.

Madzia, jakie ty masz wspaniale okna w nowym domu, moje jeszcze stare , kacik lawkowy do wypoczynku tez sliczny, moj sie dopiero tworzy. No i koci element. U nas w domu mieszka na ta chwile 5 futer, kolejne dolaczy do nas za kilka tygodni, tez z miau

Na ta chwile z ogrodem nie robimy nic, skupilismy sie na domu, konczymy gabinet, ktory najprawdopodobniej bedzie najprzyjemniejszym miejscem w tym domu. Gabinet jest o tyle ciekawie, ze zrezygnowano z polowy stropu nad nim, wiec mamy widok na dach jakoby od spodu. Dach wylozony jest ciemnym drewnem, stop(ktory byl kiedys balkonem) jest tez drewniany, w tej samej tonacji. To bedzie takie miejsce pelne ksiazek, i bibelotow...

[nazira]

Kochani forumowicze, odkopuje moj watek, zeby obwiescic poczatek sezonu ogrodowego, a araczej nierownej walki z 1000 m2 bluszczu...

Poradzcie prosze jak sie go skutecznie pozbyc ? Co prawda wyrywamy czesci naziemne, ale plytko pod ziemia istnieje i rozwija sie ogromy stystem korzeniowy... A ja chcialam polozyc na nim trawnik z rolki ( nie wyrobimy sie z porzadkami i nie damy rady wysiac trawy)...
Lato 2012


Kwiecien 2013:

[nazira]

Witajcie Kochani po zimowej przerwie.

Duzo sie u nas zmienilo, zapraszam na fotorelacje :

Tak bylo w 2013
http://imagizer.imageshack.us/v2/640x48 ... 9/g9bj.jpg

Tak jest dzis
http://imagizer.imageshack.us/v2/640x48 ... 5/1vhx.jpg

Tak w drugim roku wyglada Bernstein i Abraham Darby :

http://imagizer.imageshack.us/v2/640x48 ... /ks3tg.jpg
i
http://imagizer.imageshack.us/v2/640x48 ... /yvk5i.jpg

Nasze male oczko wodne :
http://imagizer.imageshack.us/v2/640x48 ... 6/igtl.jpg
Trawiascie :
http://imagizer.imageshack.us/v2/640x48 ... 5/wwx9.jpg
Gozdzik brodaty zaczyna kwitnac, kocimietka sie rozrosla pieknie choc na zime zniknela :
http://imagizer.imageshack.us/v2/640x48 ... /lvmbt.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/640x48 ... /n2wql.jpg
Z tego jestem bardzo zadowolona, piwonie, ktore ratowalam w zeszlym roku , i uwaga przesadzalam w sierpniu, odwdzieczyly sie niesmialo :
http://imagizer.imageshack.us/v2/640x48 ... 8/x27z.jpg

Dalsza czesc wkrotce ....