Dynia - wszystko o odmianach i uprawie cz.4
- danger325
- 200p
- Posty: 262
- Od: 22 wrz 2012, o 16:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Leżajsk
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.4
Ciekawe jaka będzie w smaku, bo coś mi się wydaje że te olbrzymy są średnie :/
- Tomek-Warszawa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3052
- Od: 11 lut 2008, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.4
Jadłem już nie raz takie olbrzymy po 30kg i są smaczne w smaku. To nie chodzi o wielkość tylko od odmiany i od upodobań smakowych.
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.4
Dokładnie tak jest. Kiedy uprawiałam dostępne u nas dynie uważałam, że są smaczne. Teraz, kiedy znam smak kilkunastu odmian, do uprawy tamtych już nie wrócę. Nasiona odmian pysznych, dobrze przechowujących się nawet do wiosny można łatwo kupić i znaleźć swoje ulubione smaki. ![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.4
Tomek-Warszawa pisze:Ja z dyń jadalnych jadłem tylko bambino i melonową mam jeszcze big max ale jej nie jadłem jeszcze.
Tomku, jesteś wątku dyniowym już od ok dwóch lat i nadal nie możemy Cię skusić na wypróbowanie mniejszych odmianTomek-Warszawa pisze:Jadłem już nie raz takie olbrzymy po 30kg i są smaczne w smaku. To nie chodzi o wielkość tylko od odmiany i od upodobań smakowych.
![lezy-ze-smiechu :;230](./images/smiles/lezy-smiech.gif)
Może w przyszłym roku
![gwizdanie ;:224](./images/smiles/whistling.gif)
Forumowiczka Kasia...;)
- GunnarSK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1772
- Od: 1 paź 2009, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.4
Pewnie racja. Większość ludzi woli jakieś mniejsze, ale jak Tomek słusznie zauważył, nawet ozdobne dynie są jadalne. Da się robić chociaż zupę ze wszystkich.caterina pisze:Tomku, jesteś wątku dyniowym już od ok dwóch lat i nadal nie możemy Cię skusić na wypróbowanie mniejszych odmian![]()
Może w przyszłym roku
pozdrawiam, Gunnar
- Tomek-Warszawa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3052
- Od: 11 lut 2008, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.4
Tomku, jesteś wątku dyniowym już od ok dwóch lat i nadal nie możemy Cię skusić na wypróbowanie mniejszych odmian
Może w przyszłym roku
W następnym sezonie przetestuje też mniejsze dynie.
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
- Agulka11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1115
- Od: 23 mar 2011, o 18:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.4
To ja taką zagadkę zadam - teraz w sklepach większość dyniek (mam takie wrażenie) - dyńka okrągła bez pasków, mocnych żebrowań, taka na raz.
W zasadzie jak wchodzę na halę warzywną to tylko takie są... Dwa razy tylko dostałam Hokkaido....
Wiecie co to za odmiana? Ja też dobra jestem, ani zdjęcia ani nic.... a przecież może u Was być masa innych...
W zasadzie jak wchodzę na halę warzywną to tylko takie są... Dwa razy tylko dostałam Hokkaido....
Wiecie co to za odmiana? Ja też dobra jestem, ani zdjęcia ani nic.... a przecież może u Was być masa innych...
Pozdrawiam
Forumowiczka - Aga
Forumowiczka - Aga
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.4
Aga, zagadka dnia
Następnym razem zdjęcia poprosimy ![super ;:333](./images/smiles/thumbsup.gif)
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
![super ;:333](./images/smiles/thumbsup.gif)
Forumowiczka Kasia...;)
- Agulka11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1115
- Od: 23 mar 2011, o 18:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.4
No właśnie tak o zdjęciu pomyślałam dopiero jak pisałam post... ;)
Generalnie mi chodzi o to, że w stosunku do Hokkaido była wstrętna po upieczeniu. A może się po prostu nie nadaję do pieczenia? Hmm... W poniedziałek zrobię zdjęcie, bo jutro hala zamknięta.![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Generalnie mi chodzi o to, że w stosunku do Hokkaido była wstrętna po upieczeniu. A może się po prostu nie nadaję do pieczenia? Hmm... W poniedziałek zrobię zdjęcie, bo jutro hala zamknięta.
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Pozdrawiam
Forumowiczka - Aga
Forumowiczka - Aga
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 12 sie 2011, o 10:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kresy wschodnie
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.4
![Obrazek](http://img502.imageshack.us/edit_preview.php?l=img502/5727/pb020167.jpg&action=rotate)
Przychodzę się pochwalić kolejną odmianą- Hidemi ( na zdjęciu w grupce- z góry z prawa). Wielkość idealna- w sam raz na obiad lub kolację, skórka strasznie twarda i dość długo się obiera dzięki żeberkom. Miąższ koloru pomarańczowego, suchy, słodkawy, chrupiący i aromatyczny, pierwsze skojarzenie- kawon. W daniach jednogarnkowych sprawdza się wyśmienicie- kawałeczki dyni się nie rozgotowują, trzymają formę, są nadal słodkawe, Hidemi doskonale się komponuje z kurczakiem. Była i zupa- kremowa, gęsta, pachnąca. Zostawiam na następny rok
![super2 ;:215](./images/smiles/thumbup.gif)
![Obrazek](http://img811.imageshack.us/img811/572/pb120180.jpg)
![Obrazek](http://img600.imageshack.us/img600/3342/pb120181.jpg)
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.4
Jak mają być z tych mniejszych to raczej nie hubbard, a już na pewno nie zielony. Moje w tym roku poszalały i największy miał dobre 20 kg. Niestety przerósł siatkę (pięknie z niej zwisał) i przy zbiorze trzeba było przekroić i rozparcelować po rodzince.ganio4 pisze:Koniecznie butternuty i hubbardy
-
- 100p
- Posty: 112
- Od: 22 sty 2012, o 17:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.4
Ja też jestem z tych osób, co to tylko dynie '' dyniowe '' znają. Ale dzięki zimowej akcji zaczynam poznawać nowe smaki. Dziś zrobiłam zupę mleczną z malutkiej [wielkości dużego jabłka] Blue Kuri . Co prawda nie mogę stwierdzić czy to akurat ta odmiana , bo bardziej przypomina Triamble. Ale i tak się cieszę z tej dyńki bo w lipcu podkopał krzak kret i dynia padła wydawszy ten jeden owoc. To cud, że tak młody owoc nie zgnił i do tego był smaczny. Miąższu starczyło na zupę dla dwóch osób. Zupka była pyszna i słodka, kolor - złocisty , słoneczny i wcale nie miała tego specyficznego dyniowego zapachu, który zresztą lubię.Ten rok nie był łaskawy dla moich dyń ale coś tam w piwnicy leżakuje i czeka na odkrycie .
pozdrawiam Dana
pozdrawiam Dana