Mam pytanie, czy mam się martwić o mojego cisa, czy widoczne zmiany są efektem trochę wietrznego stanowiska. Mam go od zeszłego roku. Takie samy objawy są również na jeszcze jednym cisie. Natomiast cis, który znajduje się w osłoniętym zakątku ogrodu ma się świetnie. Proszę o radę
Witam, jestem poczatkujaca i nie wiem jak poradzic sobie z cisami. Zsadzone były na jesien, teraz na wiosne przesadzilismy je, zeby zagescic. Od jakiegos czasu zaczynaja tracic kolor. Igły robia sie zółte, usychaja , czy to jakis szkodnik? Jedna kolezanka powiedziala, ze to brazowienie. Prosze o pomoc.
Zamieść proszę zdjęcie - może ktoś będzie umiał Ci pomóc.
Na początek odpowiedz proszę na pytania - czy przesadziłaś cisy z bryłką ziemi? Czy są podlewane? Czy żółkną także te cisy nie przesadzone?
Przeniosłam Twój wątek do odpowiedniej sekcji-aniawoj
cześć. Mam problem. Mam żywoplot z cisów i tui. Ostatnio ku mojemu przerażeniu zauważyłam masowe opadanie igieł cisów. Nie wiem co im jest. Nic nie zaobserwowałam, żeby cos je gryzło. Na wiosnę był ładny przyrost, a teraz...Wole nie mysleć co sie może dziać dalej. Wzywam więć pomocy PS. Podlewam go regularnie i nawożę. Co jeszcze moge zrobić?
Witam
Ja mam podobny problem z moim cisem.Nie jestem bardzo dobra w te klocki , poszłam do centrum ogrodniczego gdzie zproponowano mi Topsin, to taki środek przeciwgzybiczy. Ja spróbuję spryskać moje cisy.Może im przejdzie ochota na gubienie i zółknięcie igiełek.
Na 80 % sprawcą jest misecznik cisowy. Musisz dokładnie obejrzeć gałązki czy na ich końcach nie ma brązowych miseczek wielkości ok 5 mm a niektóre igły lepią się od spadzi. Jeżli tak to czeka Cie dluga walka... co najmniej trzy opryski zmieniajac preparaty - Confidor, talstar, owadofos, actelic. Pryskanie zaczynasz zależnie od częsci polski w której jests np w Mazowieckim juz a w pomorskim za tydzien - dwa. Jeżeli to nie to to musiałbym zobaczyć zdjęcie opadających igieł i końcówek pędów
dzięki za odpowiedź. Byłam sprawdzić moje cisy i nic tam nie widziałam z Twojego opisu. Zewnętrznie trzymaja sie dobrze, ale od wewnątrz zaczyna sie katastrofa. Igły spadaja przy najmniejszym dotknieciu. Spróbowałam zrobic parę zdjęć, moze cos uda sie z nich odczytać. Będe wdzięczna za dalsze wskazówki:). Jeszcze jedna sprawa. jeśli będę opryskiwać, to wystarczy zewnetrz zrobic oprysk, czy powinnam docierac do środka drzewa? Jestem z opolskiego jeśli chodzi o czas występowania misecznika
Jak nie znalazlas misecznika a leca jest jeszcze jedna mozliwosc. U cisa w warunkach braku substancji odzywczych w okresie wzrostu (maj - czerwiec) zaczynaja opadac igly od srodka rosliny. Stają się najpierw żółte, od nasady (ostatni żółknie czubeczek) i opadaja. Dotyczy to najsarszego rocznika igiel. Tego roczne i zeszloroczne są zdrowe i ładne a starsze spadają. W takiej sytuacji musisz zrobić solidne nawożenie. Najlepiej zastosuj jakis nawóz w płynie w połączeniu z porządnym nawożeniem doglebowym (osmocote 3-4 m 25g/0,5m wysokości rośliny). Jeżeli zamierają całe gałązki to mamy do czynienia z zamieraniem pędów. A to już inna bajka
Dzięki za dobre rady. Niestety pierwsza diagnoza okazała sie prawdziwa . Znalazłam miseczniki na moich cisach. Mam w związku z tym jeszcze jedno pytanie. Mam opryskiwać trzykrotnie, ale w jakich odstępach czasowych. Albo może zrobić skomasowany atak. Będe wdzięczna za dalsze wskazówki:)