Moja mała "dżungla" - part III

[Niunia1981]

Aguś gratuluję kwiatka na fiołeczku - w końcu się doczekałaś
A grudniczek cudny

[mniodkowa]

No, to już o mszycach nie pamiętam

ależ głupotę palnęłam

nie pamiętam.. dobre sobie... no, może i nie pamiętałam... do dzisiaj do 7 rano

Drugi hibek - ten różowy pełny - już zainfekowany, jajami obłożony i ta gadzina smacznie tam się pasła
Niewiarygodne - trzeba mieć nie okulary a lupę - umyłam kwiatka, przy okazji jednego pąka (dorodnego) ułamałam i popryskałam a potem po wyschnięciu zanim poniosłam na parapet patrzę... a tu jedna meszka siedzi sobie skitrana w pąku no co za gady

a spojrzyj no ino na szyby, czy tam nie siada czasami ziemióreczka?

słusznie Teśka mówisz oczywiście ta szyba była wycierana podczas przeglądu parapetowego, ale dziś rano znów tam byłam, w ogóle to wszystkie kwiatki na tym parapecie opryskałam
ale na parapecie salonowym znalazłam siedzącą sobie muszeczkę na kwiatku więc jak mówiłyście - pstryk paluszkami ją

Ależ tu się dzieje ???!!!

żeby no jeszcze tyle dobrego

mam przędziorki i ziemiórki- pryskałam już raz... i raz podlewałam a w weekend powtórka
Jesień dla parapetowców jest trudna...

o raju no faktycznie jesienią te stwory się szerzą walcz, bij, ukatrupiaj

Ale wszystko doceniam.

cieszę się Henryku, że nie straciłeś jeszcze chęci na czytanie tych moich... niekrótkich postów

Monia - dzięki

[kasiuta74]

To różowo i nie-różowo się u Ciebie porobiło.Wstrętne robale potrafią humor popsuć
Kwitnące śliczne szczególnie hibek .
Gdzieś wyczytałam ,że ziemiórki można muchozolem potraktować. Delikatnie popryskać roślinę potem podlać żeby środek do korzonków dotarł .Sama nie stosowałam tej metody mimo,że latały małe muszki .Może wszystkie ręcznie wytłukłam albo same się wyniosły i mam nadzieję nie wrócą.

[maria.k55]

Witaj Aga
Weszłam przypadkiem na twój wątek i bym nie zostawiła śladu, ale chcę zwrócić uwagę, że pod fotką hibka z mszycami to jest przędziorek, który w kolekcji domowych roślin jest niebezpieczny. Pozdrawiam Maria

[Klaudia470]

Piekne masz roslinki

[trzynastka]

Aga wszystko masz cudne ale Mszyca hibkowa wymiata niesamowita jest

[elcia1974]

Aguś jestem kochana
I melduję, że właśnie sumiennie nadrobiłam wszystkie moje zaległości (chyba ze trzy godziny mi to zajęło ).
Teraz już będę bywac na bieżąco i nie musisz mnie
Wyczytałam, że może będziesz redukowac zawartośc parapetów tak, że wiesz jakby co to daj znac
Może mi coś podpasuje.
Podsumowując co widziałam muszę stwierdzic, że ostatnio widzę u Ciebie przewagę skrętnikozo- hibiskusozy.
Ale fakt faktem, że oba te rodzaje roślinek rosną Ci pięknie i jeszcze piękniej kwitną .
Zainteresowało mnie też anturium, bo też u mnie po pogromie wyraźnie uczucia skierowały się ku obrazkowym (znaczy się
ku tej rodzinie roślinek), a anturium też z tej familii. No więc wyczytałam, że Twoje stoją na północnym parapecie.
Czyli może u mnie też byłoby im nieźle. Myślisz, że warto spróbowac?
No i na koniec strzelę fochem- bo ja też chcę miec balkon.

[mniodkowa]

I melduję, że właśnie sumiennie nadrobiłam wszystkie moje zaległości (chyba ze trzy godziny mi to zajęło

Eluś no cieszę się, że jesteś że też Ci się chciało? normalnie
Moje anturia (mam ich 3) rosną tylko i wyłącznie na północnych parapetach - fioletowe pomimo młodego wieku właśnie tam szybko zakwitło, czerwone rozrosło się jak szalone, no i jedno do którego straciłam cierpliwość - właśnie na północnym zaczęło puszczać liście... jest więc światełko w tunelu, że dowiem się kiedyś jaki kolor sobie kupiłam Tak więc myślę, że jak Ci nie rosną za bardzo to spróbować możesz

No i na koniec strzelę fochem- bo ja też chcę miec balkon.

oj nie wiem czy to będzie pocieszenie, ale moje poprzednie mieszkanie nie miało żadnego rzygownika nawet, wcześniejsze trzy też takie 1x1... jeszcze wcześniejsze też nic... więc wiesz... nic jeszcze straconego

Mszyca hibkowa wymiata niesamowita jest

mam nadzieję, że ubiłam ją skutecznie

Klaudia470 - witaj u mnie i dziękuję

pod fotką hibka z mszycami to jest przędziorek,

sprawdziłam, porównałam, to wylina mszycy, nie przędziorek, przędziora miałam już kiedyś, myślę, że rozpoznałabym

Gdzieś wyczytałam ,że ziemiórki można muchozolem potraktować.

no co Ty mam śmierdzielem sobie domek zafajduczyć? to ja może tak... ręcznie bo faktycznie chyba są, ciągle coś mi po domu lata

____________________________
Dziś pokażę Wam (Ela u Ciebie wspominałam o tym właśnie) dzieci sansewiery cylindycznej...



nie są cylindryczne no i co tu jest oszukane? rodzice czy dzieci?

[Nolinka]

Nie mam takiej, ale może one później się "zcylindrują" Nie rozpaczaj za wczasu

[elcia1974]

Aguś ten balkon to mi się marzy odkąd podejrzałam u kilku forumków (u Ciebie też), jak pięknie można go urządzic.
Cóż, może kiedyś...
A wiesz te dzieciaczki sansewiery zaczynają mnie zastanawiac. U kilku osób widziałam, że nowe liście też mają
w formie palików. U Ciebie wyraźnie wychodzi normalna forma liścia.
A przypomniało mi się, że kilka lat temu widziałam w kwiaciarni spory okaz tej sansewierii, która miała w doniczce młode
listki i takie i takie. No zgłupiec można.
Trzymaj mocno kciuki za tą moją zołzę , żeby się rozmnożyła to podejrzymy jak to u mnie będzie.

[kohleria]

Miodkowa to pewne,że masz ziemiórki. Ale to przyzwoite stworzenia, szkodę uczyniłyby tylko wtedy, gdyby w ziemi zostały tylko korzenie .
Że się przed oczami kręcą, to oczywiście wkurza.
No i moje na szybach zabijam , a potem muszę zmywać te jelita z szyb .
Pozdrawiam cieplutko.

[sylvi]

Aguś, jak nadal będziesz narzekać na swoją s. cylindryczną to zmuszę się i pokażę swoją, ale proszę - nie każ mi tego robić, bo wywalą mnie z FO za znęcanie się nad roślinami ... a ja naprawdę się staram
moja ma jakieś 3 lata jak ją dostałam i w ogóle nie rośnie

[justus27]

O...fiołasek zakwitł, hibek i grudnik - też.

A Ty Myślisz o rozdawaniu roślin? Hmm..jak Ci zakwitnie "reszta", to się skończy na tym, że kolekcja nadal będzie duża

Ja mam bardzo słoneczne mieszkanie, dwie ściany ( po przeciwnych stronach) są całe "w" oknach. Jedynie po 50cm po bokach okien jest płyta i mur, wymurowany pod oknami. Światła mam za dużo