Pomidorki koktajlowe - 1cz.
Ja bym się nie zastanawiała obcinać to co choruje, by się nie przenosiło. Moje pomidorki też miały nie za ciekawe liście, jakoś dziwnie podsychały. Obcięłam to co chore, teraz czasem ma któryś taki sam problem, ale sukcesywnie obrywam i nie ma już praktycznie dla mnie problemu.
Ja w tym roku dwa koktajlowe: koralika i taką gruszeczkę do foli wsadziłam, druga parka poszła do dużej donicy na nóżce i będzie robiła jako kwiatek ozdobny. ;:2
Ja w tym roku dwa koktajlowe: koralika i taką gruszeczkę do foli wsadziłam, druga parka poszła do dużej donicy na nóżce i będzie robiła jako kwiatek ozdobny. ;:2
Mam na balkonie dwa kwitnące krzewy pomidorów (Koralik i Pokusa).Chciałabym ,aby obrodziły maksymalnie i dlatego potrzasam nimi kilka razy dziennie w celu zapylenia,ale nie widzę żeby spadał pyłek.Może nie jest żółty?
Co myślicie o zapylaniu pędzelkiem? Tylko jak zlokalizować miejsce gdzie jest pyłłek?
Co myślicie o zapylaniu pędzelkiem? Tylko jak zlokalizować miejsce gdzie jest pyłłek?
-
- 500p
- Posty: 591
- Od: 11 lut 2008, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zach.pomorskie
Pyłek jest na płatkach w głębi kwiatu i faktycznie nie sypie się jak u innych roślin. Na zapas się nie martw o zapylenie, problemy z tym bywają raczej w szklarniach i namiotach, a i tam większość osób nie zapyla, a pomidory są.Kaja pisze:Mam na balkonie dwa kwitnące krzewy pomidorów (Koralik i Pokusa).Chciałabym ,aby obrodziły maksymalnie i dlatego potrzasam nimi kilka razy dziennie w celu zapylenia,ale nie widzę żeby spadał pyłek.Może nie jest żółty?
Co myślicie o zapylaniu pędzelkiem? Tylko jak zlokalizować miejsce gdzie jest pyłłek?
- effa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2750
- Od: 16 wrz 2007, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sandomierz
Duniu ja też wysiewałam pierwszy raz, więc również jestem niedoświadczona w tym temacie. Teraz mój koktajlik ma jakieś 40cm wysokości i zawiązały się już malutkie pączki kwiatów, więc myślę że już niedługo się otworzą. U Ciebie też tak na pewno będzie, kilka dni na słońcu i zobaczysz że kwiatuszki się pojawią A potem tylko pylenie i będziemy zbierać plony
Nie martwcie się Panie. Pomidory szybko rosną. Może macie słabą ziemię. Ja też kupiłam raczej słabą w Biedronce, ale jest najbliżej. Na dno dałam trochę obornika granulowanego -kupiłam w sklepie ogrodniczym. Jeżeli Wasze pomidorki słabo rosną to myślę,że można je teraz podlać Humvitem (z dżownic). Ja tak zamierzam za jakiś czas zrobić,oczywiście jeżeli zobaczę że marnieją.
Ostatni z lewej to Koralik.Przed chwilą zobaczyłam,że na jednym gronie kwiatki opadły i na ich miejscu są malutkie pomidorki. Bardzo się cieszę ,ponieważ z powodu pomidorów musiałam w tym roku zrezygnować z moich ukochanych pelargonii.
Ostatni z lewej to Koralik.Przed chwilą zobaczyłam,że na jednym gronie kwiatki opadły i na ich miejscu są malutkie pomidorki. Bardzo się cieszę ,ponieważ z powodu pomidorów musiałam w tym roku zrezygnować z moich ukochanych pelargonii.
-
- ---
- Posty: 423
- Od: 18 sty 2007, o 08:26
- Lokalizacja: Błonie