Podpory,pergole,drabinki i inne podpórki do roślin
- lesioc
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1862
- Od: 3 cze 2008, o 10:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pilchowice
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
Bylina - roślina zielna żyjąca dłużej niż dwa lata i zwykle wielokrotnie w tym czasie wydająca nasiona bądź zarodniki. Idąc za tą definicją to absolutnie wszystkie powojniki to byliny. Mam jednak wrażenie, że w ogrodnictwie (a w szczególności przy powojnikach) termin "bylina" stosowany jest zamiennie dla "kryptofit". U kryptofitów części nadziemne obumierają zimą, a wiosną z pąków znajdujących się na podziemnych kłączach (lub bulwach / cebulach), wyrastają młode pędy. Czyli powojniki bylinowe to takie które co roku wyrastają wyłącznie "od korzenia".
W takim rozumieniu "bylinowy"="kryptofit" to faktycznie Arabella jest bylinowa.
Natomiast botaniczny - oznacza odmianę powstałą spontanicznie w naturze. Ważną cechą odmiany botanicznej jest to, że można je rozmnażać przez nasiona - ponieważ nasiona powtarzają cechy rośliny matecznej. I przyznam szczerze, że nie wiem jak to jest z Arabellą.
Tym niemniej wydaję mi się, że jedno nie wyklucza drugiego... znaczy się może być powojnik bylinowy i botaniczny jednocześnie. Czy się mylę ?
W takim rozumieniu "bylinowy"="kryptofit" to faktycznie Arabella jest bylinowa.
Natomiast botaniczny - oznacza odmianę powstałą spontanicznie w naturze. Ważną cechą odmiany botanicznej jest to, że można je rozmnażać przez nasiona - ponieważ nasiona powtarzają cechy rośliny matecznej. I przyznam szczerze, że nie wiem jak to jest z Arabellą.
Tym niemniej wydaję mi się, że jedno nie wyklucza drugiego... znaczy się może być powojnik bylinowy i botaniczny jednocześnie. Czy się mylę ?
Zapraszam: spis treści ogród
"Fotografia nie jest związana z patrzeniem lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić,
aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali." Don McCullin
"Fotografia nie jest związana z patrzeniem lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić,
aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali." Don McCullin
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12567
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
Ja zawsze myślałem, że pisząc, iż jakaś odmiana ozdobna jest ? botaniczna ?, mamy na myśli przede wszystkim to, że można ją przyporządkować do konkretnego gatunku (i nie jest ona mieszańcem międzygatunkowym) ? niezależnie od tego, czy pojawiła się spontanicznie w naturze na drodze doboru naturalnego, czy w hodowli na drodze doboru sztucznego.lesioc pisze:(...) Natomiast botaniczny - oznacza odmianę powstałą spontanicznie w naturze. (...)
Pozdrawiam!
LOKI
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
No właśnie, Arabella to mieszaniec z grupy "Integrifolia", więc chyba nie jest botaniczny. Może się mylę, ale autorytetem w tej dziedzinie nie jestem. Pozdrawiam.
- Agulas74
- 50p
- Posty: 78
- Od: 9 maja 2009, o 11:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tychy, często Kraków
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
Masz rację, źle przez pomyłkę napisałam, to bylinowy -tak to jest jak się nie czyta ze zrozumieniemkefas g pisze:No właśnie, Arabella to mieszaniec z grupy "Integrifolia", więc chyba nie jest botaniczny. Może się mylę, ale autorytetem w tej dziedzinie nie jestem. Pozdrawiam.

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
Jako, że tematem wątku są podpórki pod powojniki, mnie udało się skonstruować coś takiego.
Trzeba jeszcze pomalować i gotowe.

Zabetonowane kwadratowe słupki a na nich siatka leśnicza.
Tanio, może nie estetycznie, ale na pewno będzie mocne.
Powojniki albo same będą się pięły albo będę przekładać pędy przez oczka zamiast wiązać.
Kiedy obrosną konstrukcję, nie będzie nic widać oprócz kwiatów i liści.
Wytrzyma na pewno z dwadzieścia lat albo i więcej, żeby tylko powojniki były tak żywotne a będzie OK.
Trzeba jeszcze pomalować i gotowe.

Zabetonowane kwadratowe słupki a na nich siatka leśnicza.
Tanio, może nie estetycznie, ale na pewno będzie mocne.
Powojniki albo same będą się pięły albo będę przekładać pędy przez oczka zamiast wiązać.
Kiedy obrosną konstrukcję, nie będzie nic widać oprócz kwiatów i liści.
Wytrzyma na pewno z dwadzieścia lat albo i więcej, żeby tylko powojniki były tak żywotne a będzie OK.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
Mam powojnik Prince Charles, którego podsadziłem białym pięciornikiem licząc, ze za duży nie urośnie i będzie cieniował podstawę powojnika. Pięciornik urósł ponad 1 m i na nim znalazł oparcie ten powojnik. Tak to wyglądało w lipcu:

- misiaczekm
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2372
- Od: 31 paź 2009, o 19:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: olsztyńskie/Barty
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
Na kratkach



Na siatce



Na siatce
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 18 lis 2012, o 16:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
Witam forumowiczów i miłośników m.in. Clematisów
Mam ok. 10 clematisów i wszystkie w skrzyniach na tarasie, każdy z nich opiera się albo na drzewku np. sośnie Ophir, wierzbie, modrzewiu lub na krzewach np. Pęcherznicy. Princess Diana w jednym roku wyrosła na przemarzniętym Hibiskusie szczepionym na pniu, na którym zrobiłam kulę z drucików żeby nadać fajną formę:

Multi Blu wspina się na wierzbę szczepioną:

Krakowiak na modrzewiu

Serdecznie pozdrawiam

Mam ok. 10 clematisów i wszystkie w skrzyniach na tarasie, każdy z nich opiera się albo na drzewku np. sośnie Ophir, wierzbie, modrzewiu lub na krzewach np. Pęcherznicy. Princess Diana w jednym roku wyrosła na przemarzniętym Hibiskusie szczepionym na pniu, na którym zrobiłam kulę z drucików żeby nadać fajną formę:

Multi Blu wspina się na wierzbę szczepioną:

Krakowiak na modrzewiu

Serdecznie pozdrawiam
- edziolek
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 45
- Od: 4 kwie 2012, o 23:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
mam takie pytanie
posiadam na działce drewniany płot, ale sztachety są poziome (dwie) na całej długości. Jak deski z palet
chciałabym to czymś "przykryć" żeby takich prześwitów nie było i zyskać trochę zacisznego kącika.
Jak rozumiem powojniki do takich metrowych płotków jak najbardziej się nadają, ale musiałabym jakąś siatkę zamontować, tak? jak duże mogą być oczka? i czy to musi być kratka czy mogą być tylko dodatkowe poziome podpory?


chciałabym to czymś "przykryć" żeby takich prześwitów nie było i zyskać trochę zacisznego kącika.
Jak rozumiem powojniki do takich metrowych płotków jak najbardziej się nadają, ale musiałabym jakąś siatkę zamontować, tak? jak duże mogą być oczka? i czy to musi być kratka czy mogą być tylko dodatkowe poziome podpory?

pozdrawiam:)
Edyta
Edyta
- misiaczekm
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2372
- Od: 31 paź 2009, o 19:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: olsztyńskie/Barty
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
musi być coś cienkiego, ponieważ on owija swoją witką gałązkę z listkiem w około. Dlatego ja mam np. sznurek. Choć muszę przyznać, że udaje mu się złapać te deseczki... ale sprawdzę w dzień, bo pewny do końca nie jestem.
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
Edyta , ja bym nie łączyła, chyba że posadzisz powojniki z grupy nie wymagającej cięcia , czyli montana i atragene, ale ... montana lubią przemarznąć, a atragene (oprócz kilku wyjątków) kwitną wiosną i koniec .
Można by się pokusić o dosadzenie jakichś wielkokwiatowych wcześnie kwitnących ( tych z 2 grupy cięcia ), ale i tak trzeba je choć trochę korygować sekatorem.
Ja generalnie unikałabym łączenia clematisów z innymi pnączami właśnie ze względu na ryzyko poplątania pędów .
Jak je później rozsupłać przy cięciu ? Można, ale to raczej bardzo czasochłonne.
Można by się pokusić o dosadzenie jakichś wielkokwiatowych wcześnie kwitnących ( tych z 2 grupy cięcia ), ale i tak trzeba je choć trochę korygować sekatorem.
Ja generalnie unikałabym łączenia clematisów z innymi pnączami właśnie ze względu na ryzyko poplątania pędów .
Jak je później rozsupłać przy cięciu ? Można, ale to raczej bardzo czasochłonne.
tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
Firletka -Wizytówka
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
potwierdzam, mam powojnika posadzonego obok akebi pięciolistkowej na wiosnę resztki powojnika po cięciu
wyplątać z akebi to dłuuuuga praca.
pozdrawiam Karina
wyplątać z akebi to dłuuuuga praca.
pozdrawiam Karina
pozdrawiam Karina
- LilaRose
- 200p
- Posty: 384
- Od: 22 paź 2009, o 23:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
Drzewo obrośnięte bluszczem i dosadzonego do kompletu powojnika(to była jakaś odmiana o fioletowych kwiatach o ile się nie mylę) miał nocny_drwal (starsi użytkownicy może pamiętają). Jego wątek jest tu: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=25407 . Niestety zdjęcie z kompozycją bluszczowo- powojnikową zniknęło, ale z toku wymiany zdań na początku wątku jasno wynika, że połączenie to sprawdzało się, nocny_drwal był z niego zadowolony, ba polecał je innym. Na str 16 Jadzia1 pyta o takie połączenie i otrzymuje odpowiedź: "Tu powojnik będzie miał już możliwość wspinaczki, więc jak najbardziej można sadzić". Znaczy się edziolek, jak się chce- można.
Pozdrawiam- Liliana
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16227
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
Ja mam dwa powojniki włoskie (Polish Spirit i Emilia Plater) wsadzone do głębokiej skrzyni i puszczone po metalowych kratkach na elewację. Ale nie wiem, co będzie dalej, gdy się dobrze rozrosną, bo nie mają takich czepnych łapek i będę je musiała jakoś owijać na tych kratkach.

