Dzień bez działki, to dzień stracony cz.2

[leszczyna]

MARIO........na podobnych wózkach jedziemy, tylko ja w tych remontach nie sypiam ....mieszkam jeszcze w bloku ale już myślimy o upłynnieniu jego, też ze względów finansowych.........też tak myślę, że działanie na dwa fronty wyjdzie mi bokami a poza tym nie będę wiedziała czym się cieszyć......może Wielkanoc nas powita na nowym....zobaczymy.....

a że w ogrodzie mam szaro-buro pojechaliśmy wczoraj do lasu.....jak ja lubię te widoki....



...no i brzozy które koniecznie muszę mieć w ogrodzie....wiem ze to śmieciuchy ale ja coś około glebogryzarki więc na pewno sobie poradzę....



IGA.....masz rację, zresztą my kobiety to i z diabłem damy radę.......... za kibicowanie i rób to nadal to pomaga........
a to ze spaceru w lesie ....dla Ciebie do identyfikacji.....chyba dęby w szkółce leśnej sobie rosną.......ale maja zupełnie inne zabarwienie liści jak te które spotykam w parku.............IGA pomyśl co to za jedne....

[Maska]

Krysiu trzeba na spokojnie, żeby na tym nie stracić tylko zyskać jak najwięcej. Jeszcze trochę i na pewno będziesz tam szczęśliwa (ja jestem!). Ciekawe ujęcia Ci wyszły i piękny spacer. Szkółka też ten dąb czerwony

[ra_barbara]

O Krystyno choćby gdzieś w moich okolicach... Podobne krajobrazy, rzecz jasna przecudnej wprost urody.
Bez brzózek ani rusz,a nie śmiecą więcej niż inne Trzeba było sobie zaklepać na tej porębie te czerwone dąbki, choć jednego one tak cudnie się przebarwiają jesienią
Powiem szczerze czas na sprzedanie nieruchomości jest teraz nie za ciekawy, chyba że u Was są w cenie mieszkania, u nas niestety już nie .Jak juz mówisz o Wielkanocy to ...jest dobrze, jest bardzo dobrze

[leszczyna]

MARYSIU I BASIU.... to chyba nadszedł taki czas kiedy nieruchomości lecą w dół.....czas pokaże co zrobimy......
a na tego dąbka to miałam ochotę ale rozum zwyciężył....wyglądały pięknie w tej purpurze....

...tam gdzie brzozy tam i ja.....



o tej porze wszędzie się złocą.....



dwoje nas...las i ona...brzoza.......

[iga23]

Krysiu, dąb czerwony rośnie powoli, choć szybciej niż nasze dęby, ja posadziłam na drodze za działeczką.

[Maska]

Zdjęcia piękne i refleksyjne!

[robaczek_Poznan]

Krysiu, myślę że wraz z nadejściem wiosny zobaczysz nowy ogród i domek w bardziej pozytywnych barwach. Mi też się wydaje, że po założeniu przydomowego ogrodu działka zejdzie na drugi plan. Zysk ze sprzedaży będziesz mogła zainwestować w ogrodowe szaleństwa

[tara]

[quote="leszczyna"]
Moje wejście na działkę



Milin i Glicynia pozostają w sferze marzeń, Milin kupiłam rzekomo miał kwitnąć za dwa tygodnie minął
drugi sezon 185 dostałam sadzonki od forumki maja się całkiem dobrze ale trzeba czekać na kwitnienie a ja taka niecierpliwa.
Czasem narzekają na milin zbyt ekspansywny a dla mnie niech będzie tylko niech w końcu zakwitnie
Czy tez długo czekałaś na kwiaty?

,
...........wiem na pewno, że muszę mieć teraz róże w ogrodzie...... róże w ogrodzie dają specyficzny sentymentalny klimat, trudno je nie mieć choć czasem marudzą, polecam
a zabawne kompozycje w Twoim ogrodzie są zabawne, pełne humoru i smaku

[leszczyna]

KASIU....ja też tak myślę - jak zdrowo pomyślę; ale jednak gdzieś głębiej nadal tkwi pytanie czy........
a działka...znowu sentyment, tyle czasu tam spędzonego i ciągle coś tłukę po tym swoim mózgu

[leszczyna]

TARA..... za odwiedziny i za miłe słowa......a w sprawie milinu, żeby ładnie kwitł musi być obowiązkowo na wiosnę przycinany i wtedy kwitnienie murowane....a wszędobylski to jest bardzo, potrafi wałęsać się po połowie działki a jak zasilisz go jeszcze kurzeńcem bądź przerobionym obornikiem to jak Grecji takie ma kwiatostany....

a róże muszą być.......

[ilona2715]

Krysiu, Kasia ma rację, ja chyba też już Ci pisałam, że byłam w takiej samej sytuacji i sentyment do poprzedniej działki (ROD) minął mi wiosną po przeprowadzce, z tym, że ja już wcześniej podzieliłam i zwiozłam sobie te rośliny, które chciałam tu mieć, a to pewnie jeszcze przed Tobą. Mój milin kwitnie co roku, ale kupiłam już kwitnącą sadzonkę, wiosną obcinany wydaje ładne kwiatostany, ale jeszcze go nie zasilałam, zaraz zapisuję, żeby to zrobić , różyczki obowiązkowo, a jeszcze tak niedawno zupełnie inaczej myślałam

[leszczyna]

ILONKA....obowiązkowo naturalnym nawozem z doświadczenia wiem, że kurzeniec lepszy......
...roślinki z działki będą systematycznie na wiosnę wygrzebywane

[tara]

u mnie jedynym nawozem jest od gołąbków, chyba dostał za mało dostanie wiosną, a może masz inna recepęe kiedy podawać nawóz?