Moje skarby

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
renata75
1000p
1000p
Posty: 1604
Od: 5 kwie 2008, o 16:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gliwice

Post »

to fajnie ,że wszystko się wyjaśniło. :D
Awatar użytkownika
Wanda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1703
Od: 29 mar 2008, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek

Post »

Moja Biała Venus rozwinęła 2 nowe pąki i ma jeszcze 3 do rozwinięcia. [IMG]http://images33.fotosik
.pl/271/45ff5f3c7d1558d7med.jpg[/IMG]

Za Bialą Venus stoi reanimowany od pół roku falek, który wypuszcza nie tylko boczne pędy kwiatowe na dwoch pędach głównych, ale i nowy korzonek i nowy pęd kwiatowy! Nie wiem jaki jest, bo kupiłam straszną bidę po kwitnieniu. Będzie niespodzianka. Obrazek
Awatar użytkownika
Wanda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1703
Od: 29 mar 2008, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek

Post »

Ooo! Fotosik zbzikował. A tu fotka falka niespodzianki z nowym korzonkiem i nowym, trzecim pędem kwiatowym. Obrazek
Awatar użytkownika
Meggi
100p
100p
Posty: 148
Od: 12 lut 2008, o 21:21
Lokalizacja: Bruksela

Post »

Świetnie, że reanimacja Ci tak super wychodzi. Ja dziś się zastanawiam co się robi, by wyhodować piękne, zdrowe korzenie powietrzne :roll: ( może mylę nazwę). Chodzi mi o te wystające z doniczki.

Masz może Wando jakieś doświadczenie w tej sprawie?
Moj ogrod czyli potrzebna mi dobra rada
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=47302" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Wanda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1703
Od: 29 mar 2008, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek

Post »

Mario, szczerze mówiąc robiłam niewiele. Po zakupie, podszkolona czytaniem forum - sprawdziłam korzenie, marne i nadgniłe pousuwałam, zasypałam cynamonem miejsca po wycięciu, wymieniłam podłoże i raz na 10-14 dni kąpiel 15 min. Najpierw wypuścił jeden korzonek, ten widoczny na fotce, potem nowy liść, a teraz, jak widzisz idzie kolejny korzonek i pęd kwiatowy. Dumna jestem z siebie, jak pawica, że nie przelałam, bo do tego mam skłonności. ;-) Tylko ciekawość mnie zżera, jakie będą kwiaty.
Awatar użytkownika
Wanda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1703
Od: 29 mar 2008, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek

Post »

Hurrra!!! Falek, którego oddała mi siostrzenica, totalnie zalany przez jej babcie, a moją ciotunię ma się świetnie! Jeden pęd miał przycięty nad pierwszym oczkiem i to oczko grubieje, może coś wypuści. Na drugim pędzie głównym, przyciętym z kolej zbyt wysoko ma już chyba z 15 cm boczny pęd kwiatowy. A dziś odkryłam, że wypuszcza 2 nowe korzonki i ...... cosia w kąciku liścia!
Może jak jego kolega, wypuści 3 pęd kwiatowy. Jasooo! Jak sie cieszę! Jeszcze to zbyt małe, aby dobrze na fotce wyszło. Jak podrośnie, to za kilka dni wrzucę. :-)
Niomika
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 22 maja 2008, o 12:25
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

Czytam Twoje wypowiedzi i naprawdę się uśmiecham do monitorka :D miło czytać, że roślinki czują się dobrze. Tak jak Meggi zastanawiam się jak Ty to robisz, że masz takie piękne kwiatuszki ;)
Jedno pytanko mam, czy nawozisz je czymś, czy tylko samą woda "podlewasz"?
Awatar użytkownika
Wanda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1703
Od: 29 mar 2008, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek

Post »

Robię im namaczanie przez 15 minut co ok 10-14 dni. Kazdego oddzielnie, w innym terminie. Czekam, az doniczka będzie zupełnie lekka i bez rosy na doniczce, a korzonki srebrzysto-białe. Co 2 moczenie jest z odrobina nawozu do storczyków. Zamgławiam je w upalne dni z rana. A w ogóle, to ja je pokochałam i one mi tę milośc chyba odwzajemniają. Jeden jest oporny. Kupiony jako przeceniony, z korzeniami w fatalnym stanie. Zostawiłam mu tylko 2 najzdrowsze. Wypuszcza 2 listki na raz, ale korzonka na razie zadnego. Mam nadzieję, że wreszcie jakiś wypuści i będzie to oznaką, że wrócil do zdrowia i kiedyś zakwitnie. Tego nie namaczałam już od 3 tygodni, bo na ściankach doniczki jeszcze utrzymuje sie delikatna rosa.
Awatar użytkownika
Wanda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1703
Od: 29 mar 2008, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek

Post »

W oczekiwaniu na kwitnienie moich 3 dziś zrobiłam fotkę storczykowi mojej sąsiadeczki z vis a vis. Chyba ją zaraziłam miłością do tych pięknych kwiatów. Przy okazji zrobiłam fotkę mojego drzewa różanego. Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Wanda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1703
Od: 29 mar 2008, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek

Post »

Gdy robiłam te fotki, nalazła ogromniasta chmura, aż się ciemno zrobiło i trochę te fotki musiałam rozjaśnić.
Tu już drzewo różane widać lepiej. Tak pięknie od strony ulicy wygląda, że z fotki ustawiłam sobie tapetę. Obrazek
Awatar użytkownika
Wanda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1703
Od: 29 mar 2008, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek

Post »

Falki moje szaleją. Już 4 szykują sie do kwitnienia, z czego 2 niespodzianki. Nowe listki, korzonki, pędy boczne i całkiem nowe. Jeden z sabotków rozwija kwiatuszek, drugi tez niebawem. A z Cymbidium kłopot - stanęło w miejscu. Dziś postanowiłam sprawdzić korzenie. I tragedia! Nie wiem, czy da sie uratować. Nie podlewane od chyba 3 tygodni, a podłoże w środku mokre, korzenie w większości pognite i mnóstwo maleńkich robaczków. Natychmiast wyjęłam z doniczek, podłoże wyrzuciłam. Powycinałam zgniłki i zasypałam cynamonem. Teraz wisi sobie w plastikowym koszyczku osłonięte od słońca i nie ma rady - musi poczekać do poniedziałku na nowe podłoże. A przecież nie dawno je rozsadzałam i wymieniałam mu podłoże! Skąd to robactwo - nie mam pojęcia.
Awatar użytkownika
Wanda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1703
Od: 29 mar 2008, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek

Post »

Tacca mam 2 sadzonki. Na razie zmian w nich nie widzę. Ale nie wytrzymałam i wyjęłam z doniczek. Ta, którą pokazywałam na fotce z małym listkiem w ogóle nie ma korzeni, tylko takie jakby kłącze. Druga ma wszystkie liście poprzycinane, prezentuje się znacznie gorzej, ale za to ma dużo dorodnych korzeni. Obserwuję, dbam, zraszam, bo to podobno lubi i utrzymuję podłoże wilgotne. Mam nadzieję, że roślinki się zaklimatyzują i przeżyją.
Awatar użytkownika
bobi
500p
500p
Posty: 767
Od: 12 maja 2006, o 09:00
Lokalizacja: Poznań

Post »

Wando, tak świetnie opiekujesz się swoimi roślinkami, iż z pewnością zaaklimatyzują się i będę cieszić swoim rozwojem :)
Z niecierpliwością czekam na zdjęcia Twoich kwitnących falków :)
Pozdrawiam, Baśka
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje storczyki !”