Wycinka gałęzi na Magnolii

[mjk34]

Witam forumowiczów, mam pewien problem. Dokonałem znacznej modyfikacji korony mojej Magnolii, usunąłem wszystkie odrosty górne (drzewo pod linią energetyczną) oraz niektóre gałęzie boczne zasłaniające dom lub drogę. W trakcie tego zabiegu większość cienkich gałęzi została usunięta, jednak zostawiłem najkrótsze pędy i odrosty w pożądanym kierunku rozwoju drzewa. Obawiam się, czy taki zabieg nie może zostać potraktowany jako zniszczenie drzewa i zostać naliczona kara z UG (dla magnolii wynosi sporo). Jest zapis w rozporządzeniu, że usuwane gałęzi należy zacząć nie wcześniej niż przed upływem 10 lat. Moje drzewo (zasadzone w 1977) było formowane od samego początku, o czym świadczą ślady po usuniętych konarach. Operacje usuwania gałęzi jednak ostatnimi latami zaniechałem więc w tym roku zrobiłem to "hurtowo". Dodam, że kilka lat temu wiatr złamał połowę drzewa (2 duże odrosty) ale drzewo nie obumarło. W tym roku poszła 1 duża gałąź, kilka mniejszych i sporo odrostów.
Bardzo proszę o odpowiedź na pytania, bo trochę mnie to martwi?

[krokusik164]

o matko ale ona musi być piękna :O szczerze mówiąc pierwszy raz o czymś takim słyszę, bo z tego co wiem to jeśli sam coś zasadziłeś na swojej posesji to możesz to przycinać do bólu. zawsze możesz się wytłumaczyć, że część drzewa obumarła. poza tym... żeby ktoś przyszedł Cię ukarać to najpierw musi ktoś to zgłosić ;) moja mama nagminnie opitala wszystko co ma na podwórku przed domem i to czasem naprawdę bardzo drastycznie i nikt nie kabluje, ani nikt nie przychodzi z karą, także na Twoim miejscu bym się nie martwiła

[tmaksym]

Jestem zaskoczony że tniesz magnolie.... we wszystkich książkach odradzany jest taki zabieg, drzewo to źle znosi cięcie, nie regeneruje korony i nie kwitnie.... tyle w teorii. Co do cięcia drzew to urzędnicy muszą być poinformowani że drzewo uschło, wtedy to mogą byc powzięte kroki o naliczeniu kary (jak wspominasz są one dość dotkliwe, najwyższe współczynniki dla magnolii) ale żeby dostać taką karę to musi urzędnik udowodnić, że drzewo uschło z przyczyny niewłaściwej pielęgnacji. Zwyczajowo przyjmuje się że ucięcie korony drzewa do 30 % jest w normie. Powyżej 30 % mozna poważnie zaszkodzić, zmniejszyć przyrost drzewa a w skrajnych przypadkach, przy złym siedlisku doprowadzić do uschnięcia drzewa. Sądząc po opisie wnioskuje że źle były przeprowadzone zabiegi fitosanitarne to znaczy za wysoko został wyprowadzony środek cięzkości drzewa, dlatego wiatr złamał konary. Lepiej poczytać przed cięciami. Zastanów sie czy jest konieczność przycinania a szczególnie jeśli jest to magnolia Powodzenia w pielęgnowaniu tego cudu

[selli7]

Też dziwię się, że tniesz magnolię.Ale to chyba na fali mody cięcia wszystkiego Przecież to drzewo im starsze, bardziej zagęszczone(samo doskonale się zagęszcza) tym piękniejsze.

[mjk34]

Moja magnolia rośnie w dość "newralgicznym" miejscu tj. blisko płotu a z drugiej strony domu - no i jeszcze pomiędzy jest chodnik. Na domiar złego prawie centralnie nad drzewem przebiega linia energetyczna. Stąd tak "drastyczne" cięcia.
Gałęzie (nawet duże) rosnące zbyt nisko i zasłaniające chodnik były usuwane "od zawsze", tak samo te rosnące do góry. Mimo tego nigdy ne zdarzyło się by magnolia nie zakwitła - z tego co pamiętam to obfite kwiaty miała rok w rok. W miejscach cięć i złamań na drugi rok zawsze wypuszczały młode pędy.
Teraz jeszcze zabezpieczyłem wszystkie miejsca cięć balsamem zabezpieczającym.

aha i jeszcze jedno pytanie; jakieś 2 lata temu pękł mi pień od wysokości ziemi do jakichś 40 cm nad nią. Ktoś może wytłumaczyć takie zjawisko?

[halina522]

Masz może fotkę tej magnolii? i jeszcze napisz jaka to odmiana.Może warto ja rozmnożyć i posadzić nowy egzemplarz w innym miejscu,bo takie radykalne podcinanie starszego drzewa może się zakończyć jego śmiercią.

[tmaksym]

aha i jeszcze jedno pytanie; jakieś 2 lata temu pękł mi pień od wysokości ziemi do jakichś 40 cm nad nią. Ktoś może wytłumaczyć takie zjawisko?[/quote]


Takie zjawisko nosi nazwę pęknięcia mrozowego (listwa mrozowa) jest to zjawisko związane z nagłym spadkiem temperatury w zimę... Wyjaśnienie tego zjawiska znajdziesz w internecie

[karool]

Przycinam magnolie niemal co roku,bo rosną jak szalone.Dotyczy to japońskiej gwieżdzistej i rustica rubra.Ta druga jest ogromna .
Do głowy mi nie przyszło ,że mogłabym mieć z tego powodu kłopoty.
Mam jeszcze Susan i Nigra ale te rosną umiarkowanie.

[tmaksym]

Karool jak drzewo nie uschnie to nie będzie kłopotów, jak uschnie i sąsiedzi nie doniosą to tez nie będzie kłopotów. Co innego jak uschnie i sąsiedzi doniosą ....

[karool]

Moi sąsiedzi mają marne szanse na orientację co ja wycinam,co dosadzam a co uschło,ponieważ ja sama często nie panuję nad sytuacją.
Powodem tego jest o,5 ha wszystkiego co możliwe z kilkumetrowym biotopem wzdłuż granicy.

[selli7]

Najgorsze co może być, gdy piękne drzewo rośnie w 'newralgicznym', nieodpowiednim miejscu i jest potem 'katowane 'cięciem.Teraz magnolie stały się modne, są często sadzone. Widziałam sporo takich posadzonych, bez wyobraźni, w nieodpowiednich miejscach

[tmaksym]

Ja też widziałem takie drzewa pokaleczone, przycięte nieodpowiednio, zdeformowane, szczególnie drzewa iglaste brzydko wyglądają. Można przecież posadzić odmiany karłowe, wolno rosnące które nie trzeba szpecić przycinaniem a nie posadzić duże drzewa na małej działce i męczyć siebie i rośline

[mjk34]

Trochę sie spóźniłem, ale wstawiam zdjęcie drzewa: