Czosnek zimowy cz.2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Marek-BB
500p
500p
Posty: 783
Od: 23 mar 2010, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: Czosnek zimowy cz.2

Post »

Raczej chodziło mi o to żeby tlenu nie było, to się nie pogorszy wtedy prawda? Pleśnieć też nie będzie bez dostępu powietrza raczej, a co do trzymania czosnku w lodówce to wydaje mi się że są rzeczy których nie powinno się trzymać w lodówce jak ziemniaki, cebula, olej i właśnie czosnek... Dużo z was tak robi? Trochę jestem zdziwiony szczerze mówiąc.
pomidorzanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 4697
Od: 26 cze 2012, o 12:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czosnek zimowy cz.2

Post »

Marku, czy zamierzasz włożyć czosnek do próżniowego słoja, a masz taki??

Jeśli nie pozbędziesz się powietrza ze słoja w jakikolwiek sposób, ono niestety tam będzie.

Oleju też nie trzymam w lodówce, ale co do reszty Twoich przykładów, zanim to wszystko kupisz, to wszystko jest trzymane w

chłodni.
Pozdrawiam, Agata.
loginal
200p
200p
Posty: 370
Od: 2 sie 2011, o 10:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Czosnek zimowy cz.2

Post »

Marek-BB pisze:wydaje mi się że są rzeczy których nie powinno się trzymać w lodówce jak ziemniaki, cebula, olej i właśnie czosnek... Dużo z was tak robi? Trochę jestem zdziwiony szczerze mówiąc.
A to muszę powiedzieć, że kiedyś jadłem ziemniaki, lepsze niż pataty. A to dlatego że były źle przechowywane, jakby nieco przemarzły i skrobia się scukrzyła. Były fantastyczne, słodkawe w smaku. Zeszłej zimy próbowałem nawet świadomie powtórzyć, wystawiłem na kilka dni i nocy na mróz, ale nie udało się uzyskać tego, co kiedyś przypadkowo samo się stało.
Awatar użytkownika
NITKA
1000p
1000p
Posty: 1232
Od: 29 sie 2010, o 11:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Czosnek zimowy cz.2

Post »

Marek-BB pisze:Raczej chodziło mi o to żeby tlenu nie było, to się nie pogorszy wtedy prawda? Pleśnieć też nie będzie bez dostępu powietrza raczej, a co do trzymania czosnku w lodówce to wydaje mi się że są rzeczy których nie powinno się trzymać w lodówce jak ziemniaki, cebula, olej i właśnie czosnek... Dużo z was tak robi? Trochę jestem zdziwiony szczerze mówiąc.
Marku, a dlaczego czosnku nie powinno się trzymać w lodówce?
Nic mi na ten temat nie wiadomo. Może coś źle robię i o tym nie wiem.. :roll:
Poproszę o konkretne argumenty. :wink:
pozdrawiam, Anita
Awatar użytkownika
Marek-BB
500p
500p
Posty: 783
Od: 23 mar 2010, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: Czosnek zimowy cz.2

Post »

Poczytam na ten temat bo sam jestem ciekaw. A napisałem tak ponieważ jak żyje w każdym znanym mi domu ludzie ziemniaki przechowują w piwnicach, spiżarniach, nawet w kuchni pod zlewem. Cebule tak samo. Czosnek wisi albo w warkoczach albo sobie gdzieś leży w kuchni. Nigdy nie widzialem żeby ktoś te rzeczy trzymał w lodówce, więc jakiś powód musi być. A co do ziemniaków przemarznięte właśnie mają słodkawy smak. Dla mnie są niejadalne wtedy, ale ciekawe że są zwolennicy takiego smaku :)
Awatar użytkownika
kety
200p
200p
Posty: 200
Od: 13 maja 2012, o 12:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Czosnek zimowy cz.2

Post »

Witam, a co w takim razie z mrożonkami ? przecież są mrożone: cebula i czosnek, drobniutko pokrojone i bardzo wygodne do użytku nawet opakowania- pudełeczka, którym otwierają się "rożki" :)
:wit
Pozdrawiam.
Zuzanna, zakręcona na zielono !
soprano99
50p
50p
Posty: 96
Od: 12 paź 2012, o 00:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Słomniki
Kontakt:

Re: Czosnek zimowy cz.2

Post »

Czasami, jak obiorę za dużo ząbków czosnku, to wkładam je do foremki na kostki lodu lodu, zalewam oliwą i do zamrażarki. Przy większych ilościach to raczej mało praktyczne i średni opłacalne ;)
Czosnek najlepiej przechowywać w temperaturze -3°C. W tej temperaturze czosnek nie wyrasta nawet przy dużej wilgotności. W chłodniach zazwyczaj czosnek przechowuje się w temperaturze około 0°C i wilgotności powietrza 60-70%. Małe ilości czosnku na potrzeby własne przechowuje się w workach siatkowych na strychach. Czosnek zimowy jako gorzej przechowujący się, spożywamy w okresie jesiennym lub wczesnozimowym.
Awatar użytkownika
Marek-BB
500p
500p
Posty: 783
Od: 23 mar 2010, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: Czosnek zimowy cz.2

Post »

Kety mnie się wydaje, że zamrozić można większość rzeczy i jest ok, ale w przypadku warzyw nadają się raczej już tylko do zup, gulaszów itp. Czosnek często spożywa się na surowo, sieka, daje do sosów i sałatek, na kanapki czy nawet do mizerii a wtedy mrożony jest bardzo nieporęczny.
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Czosnek zimowy cz.2

Post »

Marek-BB to tak wyglądało? http://www.psucommunitygarden.org/garde ... ionmaggots
bo tam to robota śmietki
Awatar użytkownika
kety
200p
200p
Posty: 200
Od: 13 maja 2012, o 12:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Czosnek zimowy cz.2

Post »

Marku, nie wiem czy nieporęczny...trzeba go posiekać drobniutko i w takim stanie zamrozić, jadłam taki ;:108 jest ok.
Można też zrobić z niego pastę, forumowe panie w wątku o przetworach przepis zamieściły ;:173
:wit
Pozdrawiam.
Zuzanna, zakręcona na zielono !
Awatar użytkownika
Marek-BB
500p
500p
Posty: 783
Od: 23 mar 2010, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: Czosnek zimowy cz.2

Post »

Właśnie tak to wyglądało. 1/3 czosnku poszła do kosza. Teraz zastanawiam się czy przetrwałe ząbki szybko wykorzystać, czy jeśli przebrałem je to przetrwają...
Nigdy nie ma gwarancji że dokładnie wszystkie larwy usunołem. Jak przetrwały ze dwie to mogą się rozprzestrzenić :/
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Czosnek zimowy cz.2

Post »

no niestety tak się zdarza, bo nie jesteś w stanie oczyścić główki, a, za przeproszeniem, jaj może tam być jeszcze trochę. Trudno radzić, ja bym przynajmniej obrała do gołego i umyła, takie ząbki można przetrzymywać w lodówce - sama tak robiłam (w woreczku foliowym do żywności)
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Czosnek zimowy cz.2

Post »

Marek-BB nie mogę już edytować, więc dopiszę, może Ci się przydadzą te info

Literatura podaje że atak śmietki jest w dwóch fazach
1- Zimują bobówki w glebie na głębokości 10 - 20 cm. Osobniki dorosłe wylatują w maju w okresie kwitnienia wiśni. Początkowo spotkać je można na kwiatach roślin dziko rosnących, gdzie odżywiają się pyłkiem i nektarem. Po 7 - 10 dniach samice przystępują do składania jaj na ziemi (często w dużej ilości), w odległości ok. 1 cm od roślin lub bezpośrednio na nich. Lot poszczególnych muchówek trwa 7 - 10 dni i w tym czasie każda z samic składa po kilkaset jaj. Samice przywabiane są zapachem uszkodzonych i gnijących roślin. Po 3 - 8 dniach z jaj wylęgają się larwy (w temperaturze 23° - 29°C), które wgryzają się do roślin.
Czyli zaczynają żerować tak ok od początku czerwca

2 - (wg mnie ten groźniejszy) Muchy pokolenia letniego pojawiają się na przełomie czerwca i lipca, a ich lot trwa aż do końca sierpnia. Żerowanie larw tego pokolenia rozpoczyna się pod koniec lipca i trwa do września.
http://www.bejo.pl/?idp=568
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”